To coś więcej niż przyjaźń-Harmione

Przygotowania do sum.

3 miesiące puźniej.

Pov Harry

I oto wielkim krokiem zbliżały się sumy wszyscy byli zestresowani a najbardziej Hermiona ciągle siedziała w bibliotece.

Siedziałem z Ronem w pokoju wspólnym nagle obok nas przechodziła Ginny.

-Hej przywitała się z nami.

-Hej. Odpowiedzieliśmy z Ronem.

-Widzieliście gdzieś Hermiona miała mi pożyczyć notatki z OPCM(obrona przed czarną magjią).

-ciągle siedzi w bibliotece. Odpowiedział Ron.

-Mam tego dość. Powiedziałem i Poszłem wyciągnąć dziewczyne z biblioteki.

Gdy przechodziłem pomiędzy regałami zobaczyłem siedzącą przy jednym z nich brunetkę.

Przysiadłem się do niej.

-A ty znowu tutaj. Odpowiedziałem sarkastycznie.

-Tak a jakiś problem?

-Tak wogule nie masz dla nas czasu dla Rona dla Ginny dla mnie.

-oj no wiem ale przecież niedługo są sumy. I trzeba się dobrze przygotować.

-No tak ale że aż tak.

-No może faktycznie trochę za bardzo się przyłożyłam.

-taaa trochę.

-No dobra bardzo.

-Obiecaj mi że nie będziesz tyle siedziała przy książkach.

-No dobra obiecuje.

Wtedy złapełem dziewczyne w talli i namiętnie pocałowałem.

Wieczorem siedzieliśmy w pokoju wspulnym i ze znajomymi graliśmy w butelkę.

Hejjjjj witam. I kolejny rozdział za nami. Mam nadzieję że ta książka wam się podoba. Ogulnie przepraszam że robię taki  trochę Krótki  tan rozdział ale pisze to o 1:30
No i sami wiecie. Co Wy Na TO żeby po tej książce napisać jeszcze jedną? (oczywiście o tematyce Harmione bo jak że inaczej).