Upadek

86 3 0
                                    

*Następnego dnia*

Pov Hermiona

Właśnie był koniec lekcji i szłam do biblioteki. szłam pustym koryarzem, nagle poczułam że ktoś mnie popchnoł i spadłam ze schodów, ostatnie co pamiętam to ból i ciemność.

Pov Harry

Siedziałem w pokoju wspulnym nagle wparował Ron

-Harry! Harry! Zawołał

-Co się stało?

Hermiona jest w skrzydle szpitalnym.

Co?!  Powiedziałem zaszokowany.   Powiec że to żart.

-Nie Harry jej stan jest krytyczny, jest w śpiączce.

Nagle oczy mi się zaszkliły. Chodźmy do skrzydła. Powiedziałem.

Okej.

Udaluśmy się do szpitala,
Weszliśmy.

Przepraszam panią co z Hermioną? Zapytałem panią pomfrey

No kochaneczku będę szczera nie jest z ną dobrze nie jestem w stanie powiedzieć kiedy się obudzi. Naszczęście pan weasly ją przyniusł.

Nie wiedziałem co powiedzieć, byłem w szoku. Usiadłem przy jej łóżku i łzy zaczemy mi lecieć po policzku.

Ron poklepał mnie po ramieniu.

-zabije tego co jej to zrobił. Powiedziałem zły.

Nagle przyszła Ginny opowiedzieliśmy jej wszystko.

-Boże kto jej to zrobił!?

Niewiemy. Powiedział Ron.

Złapałem Hermiona za rękę, nie chciałem jej puszczać.


Jej kolejny Rozdział wleciał ale trochę taki smutny. Jak myślicie kto zrzucił Hetmione ze schodów?

To coś więcej niż przyjaźń-HarmioneNơi câu chuyện tồn tại. Hãy khám phá bây giờ