_47_

111 4 0
                                    

Pov's Klaus:

Poszliśmy do baru po czym zaczęliśmy pić

-Więc czego ode mnie chcesz?-zapytałem

-Zapytać o Victorie-oznajmił-słyszałem że jesteście blisko

-Czego dokładnie chcesz?-zapytałem

-Victoria jak zdążyłeś zapewne zauważyć jest silna i zawsze stawia na swoim-uśmiechnął się-widziałem jej tatuaż, dwóch wilków czy jednym z nich jesteś ty?

-Tak a co ci do tego?-zapytałem

-Czyli jesteście bardzo blisko-odparł-chce wiedzieć ile mocy ma w sobie

-Po co ci to wiedzieć?-zapytałem

-Z ciekawości-oznajmił z uśmiechem

-Ma moc całego sabatu i jest bardzo potężna-odparłem

-Dzięki, miło było cię poznać powiedz Vic że musiałem już lecieć-wstał a następnie zniknął nie wiedziałem o co mu chodzi.

Wróciłem do domu po trupach nie było śladu

-Gdzie Kai?-zapytała Vic schodząca na dół

-Wyjechał, mam pytanie chciał się dowiedzieć ile mocy masz w sobie dlaczego?-zapytałem

-Chciał wiedzieć z kim dokładnie zadziera widział moje wspomnienia więc wiedział też że chciałam go zabić-odparła-to dobrze że zniknął-chciała iść dalej jednak złapałem ją za rękę-Klaus-szepnęła

-Wysłuchaj mnie-poprosiłem stanęła na wprost mnie

-Klaus chce mieć z tobą dobre relacje jednak nie chce stracić Kola nie utrudniaj mi tego-powiedziała

-Nic nie poczułaś?-zapytałem

Pov's Victoria:

W oczach Klausa dostrzegłam łzy

-Nie będę cię okłamywać bo taka nie jestem-spojrzałam w jego oczy-czuje coś do ciebie i zapewne gdyby nie moje uczucia do Kola bylibyśmy razem ale kocham go i naprawdę nie chce go stracić

-Okłamujesz mnie i wszystkich wokół a najbardziej samą siebie-był w złym stanie zaczęłam się obawiać-kocham cię a ty mnie jesteśmy sobie przeznaczeni-złapał moje ręce-proszę bądź ze mną będziesz szczęśliwa będę o ciebie dbał jak nikt inny a po paru latach przejmiesz moje nazwisko i zostaniesz moją żoną-zbliżył się-proszę bądź ze mną szczęśliwa

-Nie mogę ponieważ to nie ciebie kocham, jestem dziewczyną twojego brata zrozum to-poleciały mu łzy-odpuść inaczej razem z Kolem się wyprowadzę

-Nie odpuszczę kocham cię-coraz bardziej były widoczne jego łzy-będę o ciebie walczył dopóki bije moje serce-złapał moją dłoń i położył ją na swoją klatkę czułam jak bije, spojrzałam na niego-one bije dla ciebie

Pov's Klaus:

Dzieliło nas kilka centymetrów zacząłem się zbliżać jednak ona się odsunęła i zabrała rękę

-Od dziś jesteś dla mnie wyłącznie bratem mojego chłopaka-powiedziała ze łzami i odeszła.

Moje człowieczeństwo zaczęło zanikać wraz z nią.
Wyszedłem i zacząłem zabijać każdego kto stanął mi na drodze.

Pov's Victoria:

Zapłakana weszłam do pokoju na szczęście Kola nie było poszłam do łazienki i zamknęłam drzwi po czym upadłam ze łzami oparta o drzwi.Zależało mi na Niklausie jednak na Kolu też i to chyba nawet bardziej nie mam pojęcia co robić.Mieszkam z Niklausem pod jednym dachem ciężko będzie go unikać, a wyprowadzić się nie mogę ponieważ muszę zająć się Hope bo zbliża się kolejne niebezpieczeństwo.Chyba kocham Kola ale i Niklausa.

SERCE NIE SŁUGA II|MIKAELSONOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz