_17_

143 9 0
                                    

Zaczęłam rozkręcać imprezę, razem z Oliverem i grupką znajomych oraz Kolem już nawet dużo wypiliśmy lecz dalej nie wystarczająco.Czułam na sobie wzrok Klausa co naprawdę zaczęło mnie drażnić, Hayley i Jackson bawili się na parkiecie z Hope.Minęło kilkanaście minut a ja z Kolem byliśmy na parkiecie chyba mianowali nas królem i królową, po chwili reszta się do nas przyłączyła.

Pov's Klaus:

Chciałbym teraz być na miejscu Kola, ten pierwszy raz mu naprawdę zazdrościłem.Nagle podszedł do mnie Jackson i podał szklankę z alkoholem

-Nie gap się tak na nią-spojrzałem na niego pytająco-ona to czuje

-No ale to nie moja wina że jest taka ładna-stwierdziłem

-To idź się z nią baw-powiedział Jackson

-Nie ten klimat-wtedy podeszła Hayley

-Chodźcie Vic właśnie się rozkręca-pobiegliśmy za dziewczyną na parkiet i blondynka faktycznie się bawiła na całego.

Nagle w pewnym momencie podeszła do mnie

-Co tak stoisz?-zapytała ze śmiechem widać było że jest już upita

-Widzę że nie próżnujesz z alkoholem-stwierdziłem

-To wesele trzeba się bawić-powiedziała i wtedy podszedł równie napity Kol

-Kochanie gdzie uciekasz?-zapytał całkiem pijany w ręce miał butelkę burbona którą Vic zabrała wówczas się napiła-co tam braciszku? Dlaczego się nie bawisz?

-No właśnie, masz napij się z nami-podała mi butelkę a ja się napiłem-naprowadzę twojego brata na dobry kierunek-powiedziała do Kola a on kiwnął głową i zabrał mi butelkę

-Ja idę się położyć-oznajmił Kol a dziewczyna go pocałowała

-Chodź-złapała mnie za rękę i pociągnęła na parkiet-rozerwij się-zaczęła tańczyć-no dalej-wtedy ją obróciłem i pochyliłem do tyłu-o to chodziło-tańczyliśmy jakby świat nie istniał.

Pov's Rebekah:

Zobaczyłam jak Vic i Klaus bawią się razem na parkiecie, z łyku na łyk alkoholu stawali się coraz bardziej pijani co nie mogło się dobrze skończyć, Kol z tego co wiedziałam już spał ponieważ nie czuł się najlepiej, poszłam do niego gdy weszłam zobaczyłam jak mój brat śpi jak zabity więc wyszłam i znów wróciłam na dół wówczas to co zobaczyłam mnie zdziwiło Klaus i Vic tańczyli na stole i to jeszcze bardzo namiętnie? Pijana Hayley i Jackson się do nich dołączyli co mnie jeszcze bardziej zdziwiło.

Pov's Klaus:

Czułem się niesamowicie już dawno się tak nie bawiłem, z Vic byłem bardzo blisko.

Pov's Victoria:

Chyba wszyscy na tej imprezie oprócz Rebekah'i, Elijah'y i kilku wilkołaków byliśmy najebani jednak najbardziej byłam ja, Klaus, Hayley, Oliver i kilka wilkołaków z watahy.Po tańcu na stole razem z Hayley poszłam na parkiet i zaczęłyśmy tańczyć bardzo ciekawy taniec bo w sumie nie wiedziałyśmy co tańczymy, oby tego nikt nie kamerował.

Pov's Klaus:

Gdy Vic zaczęła tańczyć z Hayley ja poszedłem do barku po więcej alkoholu

Pov's Elijah:

Wszyscy którzy się nie napili aż tak jak reszta położyli się już spać w naszej rezydencji, ja poszedłem za Klausem by uświadomić mu żeby nie pozwalał sobie na zbyt dużo z Vic

-Dobrze się bawisz?-zapytałem pijanego brata

-Jak nigdy w życiu-odparł nie wiem jakim cudem on stoi na nogach

SERCE NIE SŁUGA II|MIKAELSONOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz