SERCE NIE SŁUGA II|MIKAELSON

_28_

Pov's Klaus:

Dotarliśmy do posiadłości niosłem na rękach nieprzytomną Vic, a Freya Hope

-Co się stało?-zapytał Elijah

-Sama to zrobiła-odparłem-musiała się wtrącić

-Co jej zrobiłeś?-Kol się na mnie rzucił

-Musiałem grać jednak ona i tak postawiła na swoje w samochodzie leży Dahlia idziecie po nią, Freya zrobi barierę w razie wu-powiedziałem i położyłem dziewczynę na podłogę

-Jak mogłeś to zrobić prawie ją zabiłeś-Rebekah przyszpiliła mnie do ściany

-Jej krew tak zadziałała nie planowałem tego-powiedziałem

-Gdyby cię nie odciągnęła to byś ją zabił-wtedy do pokoju Elijah wraz z Kolem wnieśli Dahlia'e i położyli ją obok Vic, Freya zrobiła barierę

-Rebekah zanieś Hope do Mary jest w mieszkaniu Victorii i Kola-dziewczyna wzięła moją córkę i ją wyniosła

-Jak mogłeś zrobić to Hayley?-krzyknął Elijah

-Musiałem udawać Vic ją odwróci-powiedziałem i nagle z nosa dziewczyny zaczęła lecieć krew

-Walczą nie mamy zbyt dużo czasu-powiedział Kol

-Musimy wskrzesić naszą matkę wasz plan nie udał się ponieważ to naszą matkę kocha najbardziej a nie Freya'ę-wtedy kwiaty zaczęły więdnąć

-Mamy bardzo mało czasu-powiedział Kol a Freya chwyciła nóż

-Zakończę to-odparła i prawie wbiła ją w klatkę Vic jednak ją w porę złapałem

-Nie zabijesz jej-krzyknąłem

-Dahlia więziła mnie przez całe życie musi zginąć-wpadła w histerie i zaczęła sprawiać nam ból-zabije ją-podeszła do Vic nachylając nóż nad jej sercem

-Freya nie-krzyknął Kol

-Nie pozwolę ci jej skrzywdzić-wstałem mimo ogromnego bólu i odrzuciłem siostrę

-Freya tracimy tylko czas-powiedział Elijah-musisz wskrzesić naszą matkę

-Nie mam tyle siły tylko Vic może to zrobić-odparła

-Pobierz z niej moc-powiedział załamany Kol

-Nie bo wtedy się wybudzi-oznajmiła

-Podłączymy pod nią Klausa tylko musisz nam powiedzieć gdzie jest sztylet-odparł, a ja wyciągnąłem sztylet z kurtki-Freya podłączy ciebie do Vic a ona będzie pobierać moc z waszej więzi

-A to jej nie złamie?-zapytałem

-Jest takie ryzyko-odparł załamany-ale nie mamy innego wyjścia inaczej wszyscy zginiemy

-Zróbmy to-powiedziałem

Pov's Kol:

Było mi mega źle z tym że moja dziewczyna może po wszystkim być z moim bratem, ale przyrzekłem jej że zawsze wybiorę Hope i dotrzymam słowa

-Połóż się-zrobił co kazała moja siostra następnie nacięła rękę dziewczyny oraz mojego brata-rana się nie zagoi, chwyć ją-Klaus delikatnie ujął rękę Vic po czym Freya związała ją zaklęciem-może cię boleć-oznajmiła

-Zrób to-wbiła sztylet w serce mojego brata a jego ciało zostało pokryte żyłami

-Idźcie po prochy matki-rozkazała Freya a Elijah poszedł po prochy matki ponieważ gdy Vic powiedziała że będą potrzebne spaliliśmy naszą matkę-musimy iść na cmentarz by się udało, bo tam jest połączenie z magią Vic