Dotarłyśmy na miejsce, obmyśliłyśmy plan i poszłyśmy do środka
-Jak mogłeś wybrać tamtą sukę zamiast mnie?-krzyknęła Aurora
-Ile razy mam mówić nie suka-wyszłam i się pokazałam
Pov's Klaus:
Znów ryzykowała jak ja nienawidzę gdy to robi
-Victoria-uśmiechnęła się Aurora-przyszłaś po swojego księcia?
-A co zazdrosna?-zaśmiała się podpuszczając
-Słyszałam że jesteś ranna-zaczęła podchodzić
-Twój chłopak ci powiedział-zakpiła
-Rozszarpie cię na milion kawałeczków-gdy Aurora chciała zaatakować wyskoczyła Hayley i wbiła Aurorze rękę w klatkę piersiową
-Nie, wypiła serum-krzyknąłem a Aurora odrzuciła Hayley
-Oj Victorio kto cię teraz uratuje?-zapytała
-Nikt nie musi mnie ratować-zakpiła, a Aurora znalazła się obok niej i wepchnęła ją do środka przez co Vic syknęła z bólu
-Jesteś pewna?-zapytała a gdy tylko przekroczyła próg domu Hayley się na nią rzuciła
-Łap-Vic rzuciła brunetce strzykawkę, a ona wbiła ją w szyje Aurory która od razu zasnęła
Pov's Victoria:
Odetchnęłam, czułam ból jednak się podniosłam
-Dlaczego wysłali ciebie jesteś ranna-krzyknął Klaus
-Masz szczęście że nie mamy czasu bo bym cię tu zostawiła-warknęłam i go odpięłam
-Czy nawet w takich momentach musicie się sprzeczać?-zapytała Hayley
-Ona zaczęła-oznajmił Klaus
-Naprawdę ciesz się że nie mamy czasu-odpięłam go-weź Aurore-Klaus zarzucił na barki dziewczynę a ja z ledwością szlam.
Wsiedliśmy do auta i wróciliśmy do domu.Na dziedzińcu zastaliśmy wszystkich, Freya wyglądała na wyczerpaną
-Co się stało?-zapytałam powoli siadając obok niej
-Próbowaliśmy stworzyć barierę wokół Lucien'a jednak przodkowie mu pomagają i się uwolnił-oznajmiła-nie pokonamy go nawet ty nie używasz tyle mocy
-Zostaje tylko jedna opcja-wszyscy spojrzeli na mnie-dziś zniszczę więź i zmienię się w trybrydę
-Żartujesz?-zapytał Kol-nie chcesz tego
-Masz racje ale inaczej go nie pokonam i w końcu ugryzie kolejnego z was-poleciała mi łza-nie przeżyje jeśli komuś z was stanie się krzywda-delikatnie wstałam-nie ma co zwlekać idę złamać więź-spojrzałam na Klausa-chodź przyda się twoja krew
Pov's Klaus:
Vic praktycznie płakała, nie chciała tego i to było widać, delikatnie ją przytuliłem
-Nie musisz tego robić-oznajmiłem-wykombinujemy coś innego
-Dopóki Freya nie zbada substancji która jest w Aurorze żadne oprócz ciebie nie jest bezpieczne-zaczęła płakać-muszę to zrobić, chodź
-Przyjdziemy gdy będzie po zniszczeniu, będziemy przy tobie gdy będziesz miała się przemienić-powiedział Kol i ją pocałował
-Chodź-złapała mnie za rękę i poszliśmy do pokoju jej i Kola ona wyciągnęła zaklęcie-daj krew i możesz iść
CZYTASZ
SERCE NIE SŁUGA II|MIKAELSON
VampireCiąg dalszy historii Victorii Montero,Kola Mikaelson'a oraz Niklausa Mikaelson'a Teraz akcja będzie rozgrywać się w Nowym Orleanie.Pojawi się Hope która wszystko zmieni. Czy z Vic Hope będzie bezpieczna? Co stanie się z Hayley? Czy ożeni się z Klaus...