9. Najcenniejsze wspomnienie

4 3 9
                                    

Czas... Nie istniał... Przestrzeń... Zniknęła...

Znajdowała się poza zasięgiem jakiejkolwiek egzystencji. Była Energią, która szukała dla siebie nowego miejsca we wszechświecie.

Energia myślała o swoim pierwszym życiu.

Myślała o długich rozmowach ze swoją pierwszą miłością.

Myślała o ostatecznej walce z Demonem.

Myślała o poświęceniu, jakie dokonała, by przywrócić życie przyjacielowi.

Energia ze smutkiem zauważyła, że coraz mniej pamięta ze swojego pierwszego życia.

Czy miała rodzeństwo?

Kim była Monika?

Czemu mimo wszystko czuje niechęć do tego życia?

Energia nie miała już jednak więcej czasu, ponieważ otworzył się przed nią biały portal do nowego świata. Być może tam odnajdzie szczęście?

pov Andre

Był tu dopiero pierwszy raz. Miał nadzieję, że Finn oprowadzi go po swoim mieszkaniu podczas nachodzącej imprezy, jednak ostatnie wydarzenia wszystko skomplikowały.

Tęsknił za Lauren. Musiał się teraz przyzwyczaić do życia bez swojej ulubionej osoby.

Zapukał do obszernych drzwi mieszkania Finna. Usłyszał piszczący wrzask, przewracanie się czegoś metalowego i szybkie kroki do drzwi. Otworzył mu Finn w piżamie i z roztrzepanymi włosami. Za nim trójka kwami próbowała postawić garnek z powrotem na blacie, a po ich kolorach wydawało mu się, że to Duusu, Trixx i Barkk.


- Andre! - zdziwił się Finn. - Daj mi chwilkę. Możesz wejść.

Odwrócił się na pięcie i popędził w stronę łazienki. Andre wkroczył nieśmiało do środka, zamknął za sobą drzwi i ruszył w stronę głównego pomieszczenia. Zanim jednak się rozejrzał Finn zdążył wybiec z łazienki. Nadal wyglądał niechlujnie, jednak ubrał się już w zwykle ciuchy i spiął włosy.


- Witajcie! - zawołał Longg wyskakując z kieszeni Andre.

- Hejka, Longg! - zawołały chórem kwami.

- Co cię do mnie sprowadza? - zapytał Finn podchodząc do aneksu kuchennego. - Czego się napijesz? Kawa? Herbata? Likier truskawkowy? Cyjanek potasu?

- Dzięki, ale nic. Chcę ci tylko zwrócić...

Andre zdjął z ręki bransoletkę panja z czterema pierścieniami i wręczył ją Finnowi.

- Co... Miraculum Tygrysa?! - Finn porwał je łapczywie i przyjrzał mu się pod światłem. - Myślałem, że zaginęło podczas walki z Władcami Serc! Skąd je masz?

- Chwila, jak to zaginęło? Przecież dałeś je Lauren.

- Jaka znowu Lauren? Przecież Julie Queen była ostatnią osobą w szkole, którą nie zawładneli, więc dałem jej Miraculum Pszczoły.

W Andre dopiero teraz uderzyło, że Lauren nie istnieje w tym świecie i wygląda na to, iż każdy uważa że nigdy nie istniała.

Westgarden 2 - Zaginione MiraculumWhere stories live. Discover now