40

671 16 3
                                    

M- Zeszliśmy do salonu, ponieważ tam najprawdopodobniej siedział wujek Łuki. I tak jak myśleliśmy - był tam. Razem usiedliśmy obok niego na kanapie i zaczęliśmy rozmowę na najważniejszy na ten moment temat.
M: Hej Łukasz, mamy pewien temat do obgadania.
WŁ: Dobra, zamieniam się w słuch.
M: Razem z Kamilem sądzimy, że coś jest nie tak w liście z przypisanymi osobami w pokojach. Chcielibyśmy się ciebie zapytać czemu ja jestem w pokoju z Martą, a Kamil z Piotrem. Dobrze wszyscy wiecie, że ja razem z Kamilem jesteśmy razem. W takim razie po co nas rozdzielać? Oczywiście pamiętam, że mówiłeś, że zmiana nie będzie możliwa, ale mamy nadzieje na zmianę.
WŁ: Tak jak powiedziałem na kanapie, zmiana nie będzie możliwa, musicie się z tym pogodzić. Próbowałem porozkładać was w taki sposób, aby nikomu nie szkodzić. Marta nie może być z Piotrkiem, bo on ma inną dziewczynę na oku i ten ship mu strasznie przeszkadza, a jak wiemy filmy będą tam nagrywane i ludzie szybko wyłapią, że Nowciu śpi w jednym pokoju razem z Murcix. Właśnie dlatego oni nie mogą być razem w pokoju, a jeśli wy będziecie razem to Kuba nie będzie zadowolony. Nawet z nim rozmawiałem na ten temat i on nie czułby się wygodnie na tych wakacjach wiedząc, że jego ukochana śpi w jednym łóżku z jego przyjacielem. Za to Kamil nie byłby zadowolony gdybym dał ciebie w pokoju z Kubą, a on byłby z Majkiem. Teraz mam nadzieje, że się zgodzicie z przypisami pokoi.
M- W sumie przedstawiłeś nam wszystkie opcje i ta, która teraz jest wydaje się być najlepsza.
PK: Ja niby mam dobry kontakt z Nowciaxem, ale ty Magda z Martą to nie jestem do końca przekonany, czy to jest dobry pomysł.
WŁ: Właśnie, Magda chciałbym się bardziej dowiedzieć co się dzieje między tobą a Martą.
M: Nie ma między nami żadnej kłótni, ale i ona i ja jesteśmy inne i nie potrafimy się tak dobrze dogadać, jak z innymi.
WŁ: Sytuacja wyglądałaby tak, że w pokoju z nią byłabyś tylko na noc jeśli chciałabyś już serio jej unikać. Tam na spokojnie macie dwa jednoosobowe łóżka, więc sądzę, że byście sobie poradziły.
M: No dobra, mam nadzieję, że jakoś to przeżyje.
PK: To super, że mamy wszystko załatwione, w takim razie ja idę się umyć.
M: To ja też już pójdę do pokoju. To do później, dzięki za naprostowanie sprawy.
WŁ: Mhm, miłego dnia.
M & PK: Wzajemnie.
M- Razem z Kamilem poszliśmy na górę. On zgodnie z tym co powiedział udał się do łazienki, a ja wybierałam ubrania z szafy do założenia dzisiaj.

Chyba sobie żartujesz... | Poczciwy Krzychu Où les histoires vivent. Découvrez maintenant