37

501 17 2
                                    

M- Był już poniedziałek i wszyscy wróciliśmy do domu ekipy. Kamil razem ze swoimi wszystkimi rzeczami przeniósł się do mojego pokoju, a jego królestwem zajął się Kuba. Dziś wieczorem Wujaszek zorganizował spotkanie na kanapie w salonie. Nikt poza nim nie wiedział co się stało. Nawet Karol był zaskoczony, ponieważ wszystko co było ustalane przechodziło przez jego ręce i o wszystkim wiedział. Podejrzewaliśmy, że może to być jakaś niespodzianka, ale Łukasz nie chciał nic powiedzieć. Musieliśmy być gotowi na wszystko. Była dopiero 16:48, a na dole mieliśmy być dopiero o 20. Kamil wyszedł z propozycją, że skoro mamy lekko ponad trzy godziny wolnego i żadne z nas nie ma co robić to obejrzymy jakiś film. Szybko coś wybraliśmy, co nie było takie łatwe z powodu, że chyba zbyt często oglądamy filmy, i wzięliśmy się do wspólnego seansu. Po dwóch godzinach z hakiem skończyliśmy i wtedy zaczął się problem. Mieliśmy ponad pół godziny i nie wiedzieliśmy co zrobić. Stwierdziłam, że byłoby dobrze iść już teraz się umyć i nie zajmować łazienki po tej tajemniczej rozmowie, ale jak tylko Kamil o tym usłyszał stwierdził, że się do mnie dołączy. Zanim cokolwiek powiedziałam chłopak razem ze mną na rękach był już w łazience. W ten oto cudowny sposób spędziliśmy czas do 20 i szybko zeszliśmy na dół. Łukasz i większość ekipy już siedziała na wielkiej szarej sofie. Staruszek miał grobową minę i przeszło mi przez myśl, że stało się coś złego lub chce odejść od nas, ale stwierdziłam, że muszę być dobrej myśli. Pozostało nam czekać na resztę, żeby się wszystkiego dowiedzieć.

Chyba sobie żartujesz... | Poczciwy Krzychu Dove le storie prendono vita. Scoprilo ora