28

601 17 2
                                    

M- W ten sposób z godziny 14 zrobiła się 17. Chłopak wszedł do pokoju, ale tego nie usłyszałam. Skorzystał z okazji i mnie wystraszył.

KP: Buu!
M: O kurde. O hej, weź nie strasz. - powiedziałam i zaczęliśmy się śmiać.
KP: Chciałbym pani przypomnieć, że wybiła 17. Sama dobrze wiesz, że byliśmy umówieni.
M: Już 17?!?
KP: Tak. Nagrywki się trochę przedłużyły, ale jestem na czas.
M: Super, to co robimy?
KP: Możemy coś obejrzeć.
M: Okeeej, w takim razie coś zaproponuj.
KP: Może jakiś horror?
M: Chcesz, żebym nie spała w nocy? - powiedziałam i się zaśmiałam.
KP: Spokojnie. To co? Może druga cześć it?
M: No niech ci będzie. To ja idę przyniosę te rzeczy, które kupiłam.
KP: Okej, to ja znajdę to na netflix i czekam.
M: Super.

KP- Mógłbym jej powiedzieć to dzisiaj, ale zobaczymy, jak się wszystko potoczy.

M: Już jestem.
KP: Ooo moje ulubione chrupki. Dziękuję. - powiedziałem przechwycając od dziewczyny jedzenie i całując ją przy tym lekko w policzek.
M: Mam tego więcej.
KP: Uwielbiam cię.
M: No to fajnie, oglądamy?
KP: Jasne.

M- Położyliśmy się razem przytuleni do siebie, bo inaczej bym chyba zeszła na zawał. Jedliśmy popcorn i przekąski popijając wszystko piwem. Co jakiś czas czułam, jak Kamil przytula mnie mocniej, tak jakby wiedział, że akurat w tym momencie się boje. Leżeliśmy tak razem cały film. Po pewnym czasie chyba zasnęłyśmy oboje.

Chyba sobie żartujesz... | Poczciwy Krzychu Where stories live. Discover now