11

62 6 0
                                    

*Somi pov*

Pomimo, że początkowo byłam nie za dobrze nastawiona do pomysłu imprezy, ponieważ za dużo osób tam będzie oraz muszę się pilnować, jednak po kilku minutach próśb Yuny i Minji się zgodziłam. Razem z Yuną, której bardzo podobał się ten pomysł, wybrałyśmy stylizacje i już ogarnięte ruszyłyśmy na miejsce imprezy. Przywitałyśmy się ze wszystkimi i rozdzieliłyśmy się, ja poszłam pomóc Seonghwie, a Yuna oczywiście do Woo, z którym zamierzała spędzić cały wieczór. Po jakiś 2h impreza rozkręciła się na dobre. W powietrzu roznosił się mocno wyczuwalny zapach alkoholu, który przyprawiał osoby trzeźwe o ból głowy, a w salonie było pełno już ledwo trzymających się na nogach ludzi. Minji mówiła, że ich imprezy są jednymi z najlepszych i najgłośniejszych ale nie myślałam, że aż tak. Pomimo zakazu Seo poszłam do kuchni po drinka, na dobrą sprawę to nikt tu nie był trzeźwy i nikt nie sprawdzał młodszych, najlepiej trzymała się Minji w ciągu imprezy wypiła chyba 5 bardzo mocnych drinków, a nawet odrobinę nie było po niej tego widać. Bawiła się świetnie tańcząc oraz co chwilę przytulając swojego chłopaka, któremu bardzo się to podobało.
Około godziny 3 czułam się już okropnie, głowa mi pękała i ledwo stałam na nogach, pomimo że wypiłam jedynie 2 drinki. Na moje szczęście w nieszczęściu zobaczył to Seo, który akurat robił obchód po pomieszczeniach. Bardzo zmartwiony i zdenerwowany podszedł do mnie 

- nic ci nie jest? Ledwo się trzymasz. Co wypiłaś? - mówił w zawrotnie szybkim tępię jak by nie miał potrzeby oddychania i startował w konkursie na szybki rap.

-czuję się okropnie, a wypiłam tylko te dwa drinki co Woo w kuchni robił. Nie bądź zły, myślałam, że te dwa nie zadziałają jakoś bardzo i będę mogła się pilnować.  - odpowiedziałam jeszcze mocniej trzymając się szafki. Czułam się naprawdę okropnie gdy cały świat wirował i nie miał zamiaru się zatrzymać, a dodatkowo czułam okropne wyrzuty sumienia, że nie posłuchałam się Seo.

-to nawet nie są drinki, a czysty alkohol z łyżeczką soku żeby nie było aż tak gorzkie i miało ładny i estetyczny dla Woo kolor, chodź - wziął mnie na ręce i z szafki wyciągną klucze, ponieważ tak jak zarządził w szkole, wszystkie pokoje były zamknięte, a klucze dobrze schowane za ściankom wewnątrz szafki. Po drodze do pokoju powiedział Minji, aby zakończyła imprezę. Nie zdziwił mnie fakt, że widziałam ją z kolejnym drinkiem ale dalej zdającą wrażenie całkowicie trzeźwej.  

*Seonghwa pov*

Wiedziałem, że Somi się napije, nawet przez chwilę nie miałem nadziei na jej trzeźwość ale zapomniałem jej powiedzieć o pomysłach Woo. Czułem się przez to trochę winny bo w końcu mogłem jej pilnować. Gdy ją podniosłem i ruszyłem w stronę swojego pokoju wtuliła się we mnie i odetchnęła z ulgą tak jak by przy szafkach się czegoś bała, a teraz w moich ramionach czuła się bezpiecznie. Karciłem się okropnie w myślach jak reaguję na takie jej ruchy. Przecież nie było to coś bardzo znaczącego, a mnie doprowadzało do fikołków żołądka.
Po dotarciu do pokoju odłożyłem ją najdelikatniej jak potrafię na łóżko dla pewności, że będzie bezpieczna. Wyglądała bardzo niewinnie, tak jak pierwszego dnia w szkole, już w tedy wiedziałem, że chcę się do niej zbliżyć i chronić przed wszelkim złem tego świata. Była inna niż dziewczyny w naszej szkole, na dobrą sprawę to większość z nich to był plastik i wszystko na pokaz, a Somi? Przypominała mi Minji, była również miła i bardzo delikatna. Wpatrywałem się w jej twarz dosyć długi czas, a ona nadal spokojnie spała jeszcze mocniej przytulając moją rękę. Wiedziałem, że jak Minji zobaczy mnie i Somi rano razem w jednym łóżku to będzie ogromny wykład na temat jak bardzo mam przerąbane za tak lekkomyślne zachowanie albo nawet coś gorszego. Pomimo, że była młodsza to bardzo sprawnie nami rządziła, niby bardzo miła i urocza istota, a w rzeczywistości potrafiła rządzić 8 chłopakami w tym samym czasie, oczywiście jeden ma zawsze ulgowe traktowanie, a mianowicie San, jest to oczywiste, że swojego chłopaka katować nie będzie, bo jest ona jego oczkiem w głowie i woli sobie z nim poleżeć niż nim rządzić, ale nas nie oszczędza.
Jednak w momencie gdy wyrwałem się  z przemyśleń i chciałem wstać aby iść do pokoju Yeosanga gdzie mógłbym przenocować, Somi złapała mnie naprawdę bardzo mocno za rękę i przyciągnęła do siebie. Wszystko robiła przez sen, a ja nie myśląc nad konsekwencjami i odczuwając już działanie alkoholu, który spożyłem przez całą imprezę po prostu ją pocałowałem przez co się obudziła ale natychmiastowo oddała pocałunek, czekałem na to bardzo długi czas, a skoro nie będzie tego pamiętać to nie mam czym aż tak się martwić. Po skończonym pocałunku przykryłem ją szczelnie kołderką, a sam ułożyłem się obok, innego wyjścia nie było, ponieważ Somi wtuliła się we mnie, a konsekwencje, które Minji kolejnego dnia rano miała mi przedstawić nie miały znaczenia gdy mogłem spędzić ostatnie godziny nocy z Somi wtuloną do mojego boku.

School Life / ATEEZWhere stories live. Discover now