- Więc, co robimy teraz? - zapytała Luz, przypominając złotookiej, że mają jeszcze całe popołudnie. Popołudnie, które trzeba wykorzystać.
- Teraz będziemy trenować. - uśmiechnęła się do niej. - Jeśli chcemy wygrać, musisz opanować parę rzecz-
- A to nie będzie oszustwo? - brązowe oczy niższej spojrzały na Amity. - Wiesz, możemy zrobić nową Abominację.
- I nauczyć ją wszystkiego w niecałe dwa tygodnie? - przejechała ręką po swoich miętowych włosach. - Ponieważ tyle czasu zostało.
- Mogę ci pomóc! - zaoferowała hiszpańskojęzyczna. - To w sumie trochę moja wina, więc z chęcią to zrobię.
- Czyżby? - popatrzyła na niższą. - A znasz się na czymś, co może się przydać?
- Walczę podobnie jak Azura! - przy mówieniu tego, zatrzymała się by pięściami uderzać w powietrze. Następnie wykonała kopnięcie, podczas którego z piskiem wywróciła się na ziemię.
- Off... - miała zamiar zacząć narzekać, ale powstrzymał ją dźwięk, który wydała z siebie Blight. Był to bowiem najładniejszy i najsłodszy chichot jaki słyszała w całym swoim życiu.
Nastolatka lekko się zarumieniła, by po sekundzie wciągnąć głośno powietrze.
- Ale ty masz słodki śmiech! - krzyknęła, na co Amity zrobiła się czerwona na policzkach.
- E-eh?! - jej wzrok mówił coś w stylu "czy ona postradała rozum?". - W-wcale nie!
- A właśnie, że taaaaaaaaaaaaaak~ - uśmiechnęła się Luz, wstając z ziemi. Miętowowłosa jeszcze bardziej się zarumieniła.
- Hmpf. - założyła ręce na klatce piersiowej. - Dobra, to ty d-dopracuj jeszcze te ruchy Azury, a ja nauczę Abominacji baletu.
- Umiesz tańczyć balet? - zapytała zachwycona brązowowłosa.
- Tak, a co?
- To, że moja mamá nauczyła mnie kiedyś, jak połączyć balet z tańcem w parach! - zawołała, mając gwiazdki w oczach. - Może kiedyś zatańczymy?
- C- - bladoskóra podrapała się po karku. - Ehm, możemy kiedyś spróbować...
- YES! - Luz ucieszyła się jeszcze bardziej.
- Czyli, jesteś hiszpanką? - zaraz po tym pytaniu ugryzła się w język. - Sorki, nie musisz odpowiadać, jeśli nie chcesz.
- Nie ma problemu. - nastolatka westchnęła z ulgą. - Niby tak, ale konkretnie to jestem dominikanko-amerykanką. Trochę trudny termin, więc możesz nazywać mnie hiszpanką, jeśli chcesz.
Mieszkanka Wrzących Wysp uspokoiła się niemal natychmiast. Całe szczęście, że nie uraziła człowieka, nie zniosłaby dziś kolejnej kłótni.
YOU ARE READING
‧₊˚໑ ✧ 𝐇𝐞𝐫 𝐂𝐮𝐭𝐞 𝐀𝐛𝐨𝐦𝐢𝐧𝐚𝐭𝐢𝐨𝐧
Fanfiction:・゚✧░░░░░ ꒰ 🔮 ꒱ؘ ░░░ ✩。:*•. ░░░░░ ➤✉ ░░░ . ;; ꒰ 🍇 ꒱ؘ', - :;'. ░░░░░ ⤦ ◎miss_mxydxy is the author of this 𝐤𝐢𝐞𝐝𝐲 Luz postanowiła udawać dla Willow Abominację , nie sądziła, że coś pójdzie aż tak nie po jej myśli. W ciągu różnych wydarze...