*Kwiat ósmy*

16 4 0
                                    

-A to co?- Pytam Ukochanej wskazując palcem na duże białe kwiaty rosnące pod naszą wierzą strażniczą, wychyla się przez barierkę delikatnie.- To chryzantemy, tak zwane kwiaty śmierci w Europie, tutaj akurat mają inne znaczenie ale nie pamiętam już jakie.- Tłumaczy stając normalnie i tym razem opierając się plecami o barierkę, kiwam głową delikatnie.- Kocham cię.- Szepcze wywołując u starszej szeroki uśmiech.- Ja ci..- Nie kończy a jej cudowny uśmiech znika z pięknej twarzy przez którą przeleciał nabój z pistoletu wrogich nam ludzi. stoję w jednym miejscu w szoku widząc jak bezwładne ciało mojej miłości wypada przez barierkę lądując prosto na kwiatach śmierci.

KwiatyHikayelerin yaşadığı yer. Şimdi keşfedin