☆Zaproszenie☆

814 43 283
                                    

— Kokichi, podoba Ci się ktoś ? — Zapytał Nagito, a na jego twarz wdarł się chytry uśmiech.

— M-mi ? — Zająknąłem się, słysząc pytanie.

— T-tobie — Odpowiedział wrednie Biało włosy.

— Cóż... M-może — Odpowiedziałem, nieco podenerwowany.

— Nie ma odpowiedzi ,,może", jest tylko ,,tak" i ,,nie" — Powiedział chłopak.

— Tak czy nie? — zapytał.

— O mój boże, TAK, nie musiałeś się o to pytać — Powiedziałem zdenerwowany, po czym odwróciłem wzrok.

Chłopaka najwyraźniej ciszyła, moja reakcja, ponieważ z jego twarzy nadal nie schodził uśmiech.

— Teraz moja kolej — Powiedziałem, a następnie zakręciłem butelką.

Jak widać szczęście, mi sprzyjało, ponieważ wypadło na Nagito.

Stwierdziłem, że również zadam mu krępujące pytanie.

— Nagito, masz dziewczyne ? — Zapytałem.

— Nie — Odpowiedział spokojnie.

Nie mam pojęcia czemu, ale coś mi nie pasowało w jego wypowiedzi. Rozumiem, że może nie mieć dziewczyny, ale po moich słowach, biało włosy na chwile się zamyślił i to dosyć mocno.

— Nagito teraz twoja kolej — Powiedział Kiibo, wybudzając przy tym, Komaede ze swoich rozmyśleń.

— A no tak — Odpowiedział ciszej, niż przedtem.

Po kilku rundach, wreszczie wylosowałem Nagito, miałem do niego pytanie, migło by się wydawać dziwne, mimo to czuje, że musze mu je zadać.

— Nagito, masz chłopaka? — Zapytałem pewny siebie.

W pokoju nastała cisza, w tym momencie wszytkie oczy spoczywały  na biednym biało włosym.

— C-co? — Jąkał się, widać było, że jest zestresowany.

— Powtórze, Masz chłopaka? —

— Mówiłem Ci, że nie mam dziewczyny, to chyba też oznacza, że nie mam chłopaka! — Powiedział nieco zirytowany.

— Jeżeli nie masz to po prostu powiedz nie — Odpowiedziałem pewnie.

— Ugh, Nie nawidzę Cię... — Powiedział Nagito.

— Tak, mam chłopaka, to chciałeś usłyszeć? — Odburknął zdenerwowany.

— Tak — Odpowiedziałem wesoły.

— Moze przestaniemy grać w butelkę, widzę że źle na was działa — Powiedział Kiibo.

— Kiibo ma racje, nie możecie się tak ciągle kłócić — Powiedział Gonta.

•~~°○°~~•

Nastał kolejny dzień.

Od czasu grania w butelkę, nie rozmawiałem zabardzo z Nagito.

Ciekawe czemu Chmurko włosy tak bardzo wstydzi się swojego chłopaka, może jest jakimś przestępcą czy coś.

Stwierdziłem, że pójdę zobaczyć ile Tsumugi się dowiedziała o granato włosym chłopaku.

Wyszedłem z domku. Odrazu poczułem jak promienie słońca, rażą moje oczy. Powoli szedłem przed siebie, zasłaniając oczy ręką, ze względu na dzisiejsze słońce.

Miłosne Wakacje | Saioma Donde viven las historias. Descúbrelo ahora