~17~

1.8K 57 12
                                    


Szarowłosy po chwili dogonił mnie i wyszliśmy z wesołego miasteczka. Tae uparł się że odprowadzi mnie do hotelu, nie miałam nic na przeciwko więc zgodziłam się.
Po drodze znowu się wygłupialiśmy, gdy byliśmy pod hotelem chłopak zapytał o to czego najbardziej się bałam.

- Dlaczego cały dzień nosisz te okulary, przecież jest ciemno - zaśmiał się a westchnęłam no cóż przecież musi się dowiedzieć. Przynajmniej zapytał o to na sam koniec tego wspaniałego dnia.

- Właśnie to jest to czego bałam się ci powiedzieć - zacisnęłam usta w cienką linię.

- Czyli? Niezabardzo rozumiem przecież masz normalne oczy - pewnie chodziło mu o to zdjęcie, które edytowałam

- No właśnie chodzi o to że nie - znów westchnęłam i ściągnęłam okulary. Spojrzałam na chłopaka a ten zmarszczył brwi ale po chwili odsunął się ode mnie a mi zrobiło się przykro.

- Ty nosisz takie soczewki? - zapytał dalej nie rozumiejąc

- Nie noszę. Mam taki kolor od urodzenia chociaż ani moja mama ani tata nie mają takich oczu. Odkąd pamiętam ludzie spoglądali na mnie jak na ufo albo wyzywali od odmieńców, właśnie przez to noszę okulary, i dlatego bałam się właśnie takiej twojej rekacji  - powiedziałam smutkiem w głosie i założyłam spowrotem okulary po czym odwróciłam się na pięcie i chciałam pójść do hotelu, ale chłopak złapał mnie za nadgarstek i powoli odwrócił. Ściągnął moje okulary i przybliżył swoją twarz do mojej bardzo blisko i wpatrywał się w moje oczy. Wtedy poczułam dziwne uczucie w brzuchu przypominający lot motyli.

Przez dobre jakieś 5 minut chłopak patrzył w moje oczy a ja jego. Po chwili odsunął się ode mnie.

- masz piękne oczy - pokazał swój kwadratowy uśmiech - i myślałaś że mógłbym zerwać nasz kontakt przez to - uniósł brwi do góry a ja spuściłam  głowę

- Teraz mam naprawdę wyjątkową przyjaciółkę - przytulił mnie a ja poczułam piękny zapach jego perfum, odwzajemniłam gest a po chwili odsunęliśmy się od siebie.

- Pójdę już, dobranoc czarodziejko - pomachał mi jeszcze i odszedł zostawiając w nie małym szoku.

Naprawdę myślałam że będzie chciał zerwać ten kontakt, ale on zareagował zupełnie inaczej niż bym się spodziewała. Ocknęłam się i założyłam spowrotem okulary i weszłam do hotelu.
Wjechałam windą na odpowiednie piętro i weszłam do pokoju po czym rzuciłam się na łóżko razem z pluszakiem od Tae.

Pov. Taehyung

Jest akurat 2 w nocy a ja nie mogę zasnąć. Leżę na plecach i wpatruję się w sufit. Cały czas widzę te piękne oczy Oliwii, ja nie wiem jak można mieć takie piękne oczy jak ona. Gdy patrzyłem w jej oczy dosłownie jak bym patrzył na galaktykę z milionami gwiazd. Nie mogę uwierzyć że ludzie ją tak traktują, ale więcej nie pozwolę tak traktować mojej czardziejki... Zaraz powiedziałem MOJEJ? Chyba jest serio gorzej ze mną odkąd ją poznałem.

Pov. Oliwia

Następnego dnia obudziłam się przez promienie wpadające przez okno, sięgnęłam po telefon i sprawdziłam godzinę była 11, więc trochę sobie pospałam. Na wyświetlaczu widniały jeszcze jakieś wiadomości z KakaoTalk.

Bad_alien95: Dzień dobry aniołku❤

Bad_alien95: Halooo

Bad_alien95: wstawaj śpiochu!😁 szkoda dnia

Sad_Girl: wymęczyłeś mnie wczoraj, więc nie dziw się że dopiero się obudziłam😒

Bad_alien95: nie dziewię się czarodziejko🤗

Sad_Girl: a co z śliczną i aniołkiem😂😂😂

Bad_alien95: Jesteś prześliczna i aniołkiem też ale po wczoraj pasuje do ciebie czarodziejka💜

Sad_Girl: Aha... Haha

Bad_alien95: ogarniaj się szybko bo zaraz będe po ciebie a pewnie śniadania nie jadłaś jeszcze😂😉

Sad_Girl: Ugh... Nienawidzę cię😒

Bad_alien95: też cię kocham😘

Zdziwiła mnie ta ostatnia wiadomość, ale szybko odłożyłam telefon i pobiegłam do łazienki zrobić swoją poranną rutynę. Włosy splotłam w dwa warkocze i zrobiłam lekki makijaż. Założyłam czarną spódniczkę przed kolano, biało-czarny crop top a na to koszulę którą związałam w talii. Do tego założyłam czarne trampki. Nic nie poradzę że najbardziej lubię biały i czarny.

Wzięłam jeszcze torebkę i założyłam okulary. Wyszłam z pokoju uprzednio go zamykając i poszłam w kierunku windy.
Wyszłam z hotelu i zobaczyłam Tae oczywiście w maseczce i okularach. Był oparty o czarne bmw. Wyglądał tak mega seksownie STOP o czym ty myślisz?

- Hej TaeTae - podeszłam bliżej niego a on mnie przytulił co odwzajemniłam

- Hej czarodziejko - zaśmiał się gdy odsunęliśmy się od siebie - aż tak ci to potrzebne - wskazał na okulary

- według mnie tak - odgryzłam mu

- wsiadaj jedziemy coś zjeść bo ja umieram z głodu - jęknął i wsiedliśmy do samochodu. Chłopak odpalił silnik i ruszył.
Po 15 minutach byliśmy już w przytulnej i mało znanej restauracji.

- Serio mają tu naleśniki z żelkami? - zaśmiałam się przeglądając kartę

- Czemu nie? Masz ochotę bo ja tak- zapytał spoglądając na mnie z nad karty

- W sumie czemu nie? - uśmiechnęłam się i odłożyłam kartę a chłopak poszedł zamówić nasze naleśniki.

Po chwili przyszedł z naszymi porcjami i herbatą. Wyglądało to tak pięknie że aż ślinka leci.

- Tylko jeszcze jeden mały szczegół - rzekł i lekko podniósł się po czym zdjął moje okulary

- Dlaczego to zrobiłeś? Lepiej się czuję w nich - powiedziałam z lekkim wyrzutem

- Ludzie powinni ci zazdrościć takich oczu a nie cię za nie krytykować chociaż by tylko spróbowali - wziął kęs naleśnika - a ja jeszcze dzisiaj twoich oczu nie widziałem - uśmiechnął się z pełną buzią na co zaczęłam się śmiać.

Gdy już zjedliśmy właśnie kończyliśmy herbaty, gdy blisko nas usiadły dwie koreanki. Jedna z nich zauważyła mnie i tryknęła tą drugą a ta zaraz i spojrzała na mnie. Zaczęły szeptać coś między sobą spoglądając na mnie co jakiś czasu. Wkurzyłam się więc odwróciłam się w stronę okna. Taehyung to chyba zauważył i po chwili spojrzał na te dwie dziewczyny. Odchrząknął dosyć głośno spojrzałam na niego było widać że był trochę wkurzony. Dziewczyny od razu ucichły a Taehyung odwrócił się do mnie i uśmiechnął.

- Dziękuję - szepnęłam a chłopak pokazał swój kwadratowy uśmiech.

------------------------------------------------------------

I następny rozdzialik❤
Buziaczki💋

𝙽𝚎𝚠 𝙼𝚎𝚜𝚜𝚊𝚐𝚎 || 𝙺𝚒𝚖 𝚃𝚊𝚎𝚑𝚢𝚞𝚗𝚐 ✓Where stories live. Discover now