3

2.9K 101 13
                                    

- Co ona od ciebie chciała? - zapyta obejmując rękę dziewczyny. Skierowali się po odbiór kluczyków do szafek.

- Chce żebym udzielała korepetycji.

- No i? To chyba nic strasznego.

- Jak to nic strasznego?! - walnęła go w ramię - Będę mieć korepetycje z chłopakiem mojej siostry, który już od jakiegoś czasu mnie podrywa!

- No mówiłaś coś. I to nie jest jakiś czas, tylko z dwa lata. Przymila się do ciebie-

- Ale ostatnio jeszcze bardziej! Ostatnio z nim jechałam autem, dzisiaj rano też.

- To zaraz ja cię walnę w ramię, przez to że nic mi nie mówisz! Z bossem szkoły w aucie, Minsoo!

- Nie krzycz na mnie! To nie moja wina! - odebrali kluczyki od szafek i otworzyli je, zostawiając w nich niektóre swoje rzeczy.

- To zwykła patologia. Ćpa, pali. Mówię ci, że już nie raz zdradził twoją siostrę.

***

- Kim Minsoo, proszę do dyrektora. - cała klasa zaczęła szeptać. Taehyung patrzył się na nią ze zdziwieniem, co ta grzeczna dziewczyna mogła zrobić w pierwszym dniu szkoły.

- Otwarte! - krzyknął

- Dzień dobry. Przyprowadziłam Minsoo.

- Wreszcie! - uśmiechnął się na widok dziewczyny. - chyba wiesz dlaczego cię wezwałem. - pokręciła głową. - w sprawie korepetycji Jimina. Zaproponowałbym Ci spore pieniądze za korepetycje. Jimin.. bardzo źle radzi sobie z nauką.

- Nie chcę żadnych pieniędzy. Pouczę się z Jiminem i mam nadzieję że coś to pomoże. Lecz i tak myślę że-

- W jakie dni pasuje ci przychodzić? - przerwał mu huk od strony drzwi. Przyszedł Jimin.

- Cześć. O Minsoo, co ty tu robisz? - powiedział siadając obok na krześle. Dziewczyna najchętniej zapadłaby się pod ziemię, albo oczy sobie wydłubała.

- Minsoo będzie cię uczyć fizyki Jimin. - chłopak zaśmiał się.

- Co ci do śmiechu? Jestem w pierwszej klasie i radzę sobie lepiej niż ty i twoi koledzy. - powiedziała odważnie.

- Fizyki? W naturze? - znowu się zaśmiał. Lecz gdy zobaczył, że wcale nie było to takie śmieszne, odchrząknął i poprawił się na siedzeniu.

- Jeżeli chciałeś aby twój żart był śmieszny, musiałbyś powiedzieć biologia. Przedmioty ci się mylą. - zaśmiał się cicho pod nosem.

- Może mnie pouczyć Jisoo. - zaciągnął się elektrykiem i wydmuchał pod bluzę. Dziewczyna była w szoku, że dyrektor nic sobie z tego nie robi.

- Minsoo uczy się o wiele lepiej niż jej siostra. - popatrzył się na dziewczynę ze swoim zadziornym uśmiechem, na co dziewczyna też lekko się uśmiechnęła.

***

Minsoo stała przy szafce pakując swój strój na wychowanie fizyczne. Liczyła na siatkówkę, w którą umiała grać nawet bardzo dobrze. I to była jej jedyna umiejętność sportowa. Chyba że do tej umiejętności zaliczamy bieg na autobus oraz do lodówki, to w tym dziewczyna była świetna.

- Siostra Jisoo? - pokiwała głową odpowiadając naprawdę ładnej dziewczynie. Uśmiechnęła się wystawiając jej rękę. - jestem Jieun, koleguje się z twoją siostrą.

- Minsoo. - obydwie odeszły od szafek w toku rozmowy. - Już jestem. - powiedziała do przyjaciela podchodząc z Jieun. Od razu spojrzał na nią, takim wzrokiem jakby zobaczył anioła. Spodobała mu się. On zawsze patrzył na wygląd, potem na charakter.

- Jestem Jieun. - podała mu rękę. Taehyung stał w bez ruchu, ciągle patrząc na dziewczynę. Naprawdę, nie mógł od niej oderwać tego cholernie cudownego wzroku. Minsoo machała mu przed twarzą ręką, lecz on ani nie drgnął.

- Może chodźmy. Potem pogadacie. - powiedziała do Jieun zdziwiona Minsoo. Pierwszy raz widziała takiego Taehyunga. Czy to ta miłość od pierwszego wejrzenia?

- Wszystko z nim dobrze? Bo chyba się źle czuł albo tak źle wyglądam. - zaśmiała się nieśmiało.

- Taehyung.. jest czasem dziwny okey. To mój najlepszy przyjaciel i szczerze to nigdy nie widziałam żeby tak dziwnie się zachowywał. - Jieun zaczęła szybko przebierać rękoma w swojej torbie. - wszystko dobrze? Coś się stało?

- Jak zwykle nie mam stroju. Hugon w tyłek tej babce, nie będę ćwiczyć.

- Weź mój. Ja pójdę dzisiaj bez stroju.

- Nie trzeba. - dalej trzymała strój w ręku, aby w końcu go wzięła. Uśmiechnęła się lekko i wzięła strój zaczynając się przebierać. Kiedy szła już w stronę sali nie przebrana, Jieun znalazła swój strój w ostatnim momencie. Tylko by straciły czas, gdyby znowu musiały się zamieniać strojami, dlatego Minsoo musiała ubrać strój dziewczyny. Krótki top, krótkie spodenki. No czego się spodziewać, po koleżance Jisoo.

Kujonka Minsoo Where stories live. Discover now