# 19 Paczka

3.1K 186 152
                                    

Rozpoczęła się lekcja fizyki. Kolejna ale już ostania *na dziś Hue Hue* godzina meczarni tutaj. Usiadłem jak zwykle z przyjaciółką, znowu patrzyła na mnie, jakby widziała ducha. Nie wiedziałem co mam jej odpowiedzieć, więc nic nie powiedziałem. Uśmiechnąłem się do niej, a ona odwzajemnila PRZYJACIELSKI GEST. Było to naprawdę miłe. W końcu zauważyłem, że nie Ewą była jedyną ładną dziewczyną, ale Kaja też. To ona pomogła mi w uwolnieniu się z rąk tych debili, była ze mną najbliżej, a dopiero teraz to zauważyłem. Ewa zamydlila mi oczy, chociaż nawet o tym nie wiedziała.

Kaja: Widzę, że uśmiech wrócił ze spaceru.
Hubert: To dobrze widzisz. A gdy ja widzę ciebie...
Pani Olga: Za głośno jest. Spokój. Bo wpisze wszystkim oceny niedostateczne z przedmiotu bez możliwości poprawy.

Kaja uśmiechnęła się do mmie, ale po tym otworzyła zeszyt i coś pisała.

Dalej lekcja zeszła bardzo szybko, z radością ucieklem ze szkoły. Miałem w planach nagrać Q&A.

Włączyłem kompa a na nim Instagrama. Na jednym zdjęciu napisałem, żeby zadawali pytanka. Tak się stało. Pytań było 326. Zauważyłem dziwny nick, nie był to dealer tylko dealerke. Czy to jest dziewczyna Karola?

Pytanie od dealerke:
Jakiej jesteś orientacji? Jak masz na drugie i trzecie imię?...
...

Włączyłem i nakierowalem ma siebie kamerę.

Hubert: Wiiitajcie. Ja jestem doknes, a w dzisiajszym odcinku Q&A!
Pierwsze pytanie od jakiejś dziewczyny od Dealerke. "..." no to na drugie mam... a na trzecie... i jestem bi.
Kolejne pytanie od Weronaa72. Dlaczego nie nagrywasz na tiktoka?
Bo nie chce.

...

Time skip - po nagrywaniu

Odpowiedziałem na 39 pytań. Odcinek się renderuje na yt.

Mama: Hubert! Hubert!
Hubert: Co chcesz?
Mama: Mam coś dla ciebie!
Hubert: Co?
Mama: No chodź.

Poszedłem tam, skąd usłyszałem mamę.

Mama: Proszę.

Podała mi coś.

Hubert: Ci to jest?
Mama: Otwórz.

Poszedłem do mojego pokoju i powoli otworzyłem paczkę. Była wielka. W środku zobaczyłem jakąś kartkę, słodycze...  Na początku wyciągnąłem kartkę. Przeczytałem.

Hubi.
Już dawno chciałam Ci to powiedzieć, ale nie miałam okazji. Bałam się, że ktoś mnie zauważy i bałam się, że będą mnie tak traktować jak ciebie. Pisząc ten list jest 26 styczeń. Chciałam Ci to wcześniej przekazać, ale bałam się. Kocham cie. Pewnie ty mnie też, widziałam jak patrzyłes się na mnie. Powiem Ci to kiedyś wprost, gdy będę miała odwagę. Przyjmij te słodycze i nie patrz na mnie obojętnie. Mam nadzieję, że mnie rozumiesz.
Ewa.

Rozplakalem się. To ona. Moja crushi. Nie wierze. Ona była we mnie zakochana, po co ona dała mi słodycze, napisała to. A teraz? Odeszła do krainy wiecznego spokoju. Do nieba...

Nagle zadzwonił mi telefon. Był to Karol.

Hubert: Czego chcesz?
Karol: Stalo się coś. Stary, mi możesz powiedzieć.
Hubert: Dużo się stało. To nie jest temat na telefon. Pogadamy jutro w szkole.
Karol: Słuchaj. To ja jestem Dealerke. Czemu powiedziałeś, że jestem dziewczyną jakąś.
Hubert: Przepraszam. Taki nick, nie znam płci wszystkich. Nie chciałem. Poprawię to zaraz.
Karol: Nie Przejmuj się. Będzie dobrze.
Hubert: Już nic nie będzie dobrze. Nic nie będzie jak dawniej.
Karol: Będzie. Uwierz mi. Chodzi o Ewę!?
Hubert: Tak.
Karol: Ona nie jest jedyną dziewczyna na świecie. Masz Kaje. Wiesz jak pasujecie do siebie.
Hubert: Ona jest tylko moją przyjaciółką. Nic więcej.
Karol: Mam do ciebie przyjechać?
Hubert: Nie. Jutro. Część.

Rozlaczylem się. Nawet nie wiedziałem, że moja mam stała za mną i słyszała całą konwersacje.

Jest rozdział. Mam nadzieję, że wam się podoba. Napiszcie w kom. Bayo. Do napisania

DxD Dealereq x Doknes Czemu ty to zrobiłeś? Where stories live. Discover now