Justin
Na gali byłem troche pijany więc nie wiedziałem co się dzieje. Nagle podeszła do mnie Selena i mnie pocałowała. Oddałem pocałunek, bo myślałem że to moja Megan. Jednak to nie była Megan, zorientowałem się dopiero wtedy kiedy dostałem z liścia. Nie mogłem pobiec za Megan bo zatrzymała mnie Selena i znowu pocałowała
-Co ty odpierdalasz??
-Oj kochane, przecież widze że marnujesz się z tą pożal się boże Megan
-Kocham Megan a tobie nic do tego
Pobiegłem szybko do hotelu. Niestety jak dotarłem na miejsce Megan już tam nie było. Próbowałem do niej dzwonić ale nie odbierała.
-Co robić, co robić-powiedziałem sam do siebie-Pewnie poleciała do domu
Powiedziałem Kennemu żeby zawiózł mnie na lotnisko, miałem nadzieje że jeszcze Megan tam będzie. Niestety jej samolot odleciał 5 minut temu.Postanowiłem że polecę swoim odrzutowcem. Kiedy byłem już na miejscu, od razu pojechałem samochodem do domu Megan
-yyy Dzień dobry jest Megan?
-Nie ma tutaj Megan a coś się stało?
-Nic się nie stało, po prostu się trochę pokłuciliśmy. Jak się zjawi to proszę powiedzieć że tutaj byłem. Dowidzenia
-Cześć
Próbowałem jeszcze zadzwonić do Megan ale nie odbierała.Postanowiłem że zadzwonie tym razem do Luka
-Cze stary musisz mi pomóc
-A o co chodzi?
-Musisz namierzyć mi numer Megan, wyśle ci sms
Nie dałem mu dokończyć. Wysłałem numer Megan, a sam poszedłem do galeri bo co innego miałem do roboty.Wchodziłem do każdego sklepy ze spuszoną głową. Nagle na kogoś wpadłem
-Oj przepraszam moja wina
-Nie to ja przepraszam, zagapiłem się-podałem kobiecie ręke a moim oczom ukazała się Megan
-Megan to ty?
-Musiał mnie pan z kimś pomylić
-Nie pomyliłem się. Megan prosze daj mi szanse się wytłumaczyć.
*******
Widziałem co kupiła Megan bo wszystkie te rzeczy wypadły jej z rąk podczas upadku w sklepie.Zadzwonił do mnie Luka i podał mi adres gdzie teraz mieszka Megan. Postanowiłem zrobić jej randke przeprosinową. Wysłałem Meegan sms żeby założyła sukienke i szpilki.Pojechałem na małe wzgórze, które jest około 10 minut drogi od domu Megan.Rozłożyłem koc,położyłem wino i kileiszki, i truskawki, jakies jedzenie.Pojechałem po Megan.Stałem pod drzwiami chyba z 5 minut, wreszcie otworzyła. Zabrałem ją do samochodu i zawiązałem oczy żeby nie wiedziała gdzie jedziemy.
MEGAN
Jechaliśmy ok. 20 min a ja nadal nie widziałam gdzie jedziemy bo miałam zawiązane oczy.
Poczułam jak auto sie zatrzymuje i drzwi z mojej strony sie otwierają
-Jesteśmy na miejscu- powiedział Justin i pomógł mi wysiąść z samochodu.
Obrucił mnie tyłem do siebie i złapał w talii na co lekko wzdrygłam , popchnął mnie lekko do przodu.Szliśmi chwile gdy doszliśmy na miejsce Justin odsłonił moje oczy którym ukazało sie piekne wzgórze a na środku był rozłożony kocyk na którym był szampan,kieliszki, truskawki i jeszcze jakieś słodycze
-Podoba ci się?-powiedział cicho szatyn
-Tak jest pięknie, ale nie myśl że nie jestem zła i ci wybaczę
-Wiem kochanie, ale ja wtedy byłam pijany a Selena to wykorzystała. Przepraszam naprawde przepraszam wybaczysz mi????? - spojrzał na mnie smutnym wzrokiem
******************************************************************************************
Jesteście ciekawi czy Megan wybaczy Justinowi?
Dowiecie się juz w następnym rozdziale. Dawajcie gwiazdki i komentarze czym więcej gwiazdek tym wcześniej będzie kolejny rozdział.
Zapraszam równiesz do obserwacji mojego profilu wtedy będziecie na bierząco.