Cały pył odleciał.
Strzepnięty z ramion
spadł w przepaść
między nami.
Byłam zbyt młoda.
Dlatego nie potrafię czasem
zaufać Drodze.
Budowie serc.
Plątaninie aort.
Wierszom też,
niejasnym jak moja
złość.
Po co był upór,
po co było wszystko?
Dla młodości
zrozumienia.
A Wy, jak odbieracie ten wiersz? I czym jest pył?