Dla Edenu

28 11 3
                                    

Kochanie,

nie piszę o Tobie wierszy.

Nie wspominam ust nieznanych.

Oczu, głosu, dźwięku kroków.

To nie były czasy dla mnie.


Miliony lat temu byłam w więzieniu.*

Sądzę, że teraz możesz to usłyszeć.


Kochanie,

piszę o czymś tragicznym.

A może i nie. O czymś efemerycznym.

Ale nie planuję zgaśnięcia Słońca,

krzyków czasu dla Edenu.


Może i nie logicznie,

ale kiedyś się rozjaśni.

____________________

"Miliony lat temu byłam w więzieniu"*- podmiot liryczny (kobieta) była "uwięziona" w sytuacji beznadziejnej, jaką jest miłość platoniczna. Ale otrząsnęła się ("miliony lat temu"), nie zależy jej aż tak bardziej jak kiedyś.

Powoli TonęWhere stories live. Discover now