Ślepy Wzrok Z Innej Perspekty...

Grajpi_1304

18.4K 1.3K 398

(mam dyzortografje ;) prosze o wyrozumiałość!) Marinette i Adrien BFF Nie ma Biedronki i Czarnego Kota nik... Еще

*Przyjaciel Adi*
*Przyjaciele?*
*Nocowanko!*i...*
*Opowieść Mari*
*Jak Brat!*
*Flirt?*
*Przeszkoda(w Adrianette)?*
*Jest nadzieja ?*
*Bal 1/2*
*Bal 1,5/2*
*Bal2/2*
*Opłakane Skutki*
*Obród o 360 stopni *
*Nigdy tego nie zapomne*
*Wszystkiego Najleprzego!*
*Poprostu rozdział 17 xd*
Pytanko
*Mój Idiota*
Wybór okładki do nowego FF ;))
*Co ty tu robisz Nath?!*

*Jesteś kimś ważnym*

740 64 19
Grajpi_1304

××××Marinette××××

Obudziłam się ze szpitalnego łuszka. Była godzina 6:29. Nie umialam i nawet nie chciałam zasnąć. Mialam oddzielną sale w której byłam tylko ja. Spojżałam na stolik stojący koło mojch żeczy, leżały na nim albumy które mama zostawiła. Postanowiłam je obejżeć.

Zaciekawiło mnie pare zdjęć.. Jedno z nich przedstawiało mnie i Adriena na wycieczce chyba do lasu a z nami stała jakachś kobieta. To, to była.. Nie wiem. Chociaż? Hem..blądynka o zielonych oczach i pięknym uśmiechu. Mama Adiego ? Nie mam pewności. Następne zdjęcie, miałam tam chyba 15 lat Wow około 2 - 3 lata temu.. Byłam tam ja moja mama i tata.. Oh.. Kurwa.. Nawet nie mogę iść na jego.. Pog-ogrzeb.. 😢.

Spadła mi jedna pojedyncza łza ale nie zamierzałam płakać. Adrien ten chłopak o pięknych oczach siedział zemną do 23:37 gdyż aż do tego czasu mnie pocieszał, głaskał po włosach, przytulał, uspakajał i płakał ze mną tylko po to abym nie musiała się martwić.

Prawie obejżałam cały album i przypomniałam sobię pare żeczy... Np. Więkrzość wspomnień z Cloe, Kolegów z klasy i koleżanki, moje babcie dziadków, Pare miejsc i to tyle.
Tylko co spojżałam na zegarek a była już 9:02.

-Adrien nie długo przyjdzie ! - powiedziałam pod nosem śmiejąc się jak małe dziecko.

-*puk, puk*

-Proszę.

-Witaj księżniczko 💙

- Cześć Adi..- podszedł do mnie siadając na krzesło które już tam na niego czekało.

-Lepiej się czujesz ? - powiedział troszczącym się głosem łapiąc mnie za ręke.

- T-Tak...ale wiesz przytulas by niezaszkodził- przybliżył się z bardzo delikatnym uściskiem. Spojżał mi w oczy.

-Jesteś bardzo dzielna. - niewiedziałam jak to się stało i kiedy. Chłopak delikatnie cmokną moje usta. Byłam bardzo zaskoczona ale sądze że on jeszcze bardziej , nie chciałam żeby czuł się potem nieswojo więc oddałam pocałunek. Spodobało mi się. Ta chwila mi się spodobała nie... To ten chłopak mi się spodobał.

-P-prze.. Ja ! Nie ym..

-*hihi* Nie denerwój się.. Ja też przepraszam

-To moja wina mówiłaś że jesteśmy przyjaciułmi i nikim więcej.

-Co? Mówiłam tak ? - czy ja odżucałam takiego świetnego chłopaka ?.

- Tia.. Ale sobie przypomnisz i nawżeszczysz na mnie za to że cię pocałowałem 😂.

××××Adrien××××

Była piękna, żałowałem jej że jest tu w tym szpitalu. Gdy widziałem ją podpiętą do maszyn serce mi się krajało. Spojżałem w jej oczy. Byliśmy blisko, bardzo blisko. Poczułem podszebę aby nas zbliżyć. Najpierw chciałem ją pocałować ale gdy poczułem jej wargi spanikowałem i chciałem się wycofać. Ku mojemu zdziwieniu Marinette oddała pocałunek. Pierwszy raz ja jak i ona się całowaliśmy. Nasz pocałunek.. Poprawka nasz pierwszy pocałunek wyobrażałem sobię inaczej ale tej chwili nie oddał bym na żadną inną 💙 było idealnie. Lecz dopiero teraz skumałem że ta sytułacja jest bardzo krępująca.

-P-prze.. Ja ! Nie ym..- wybełkotałem. Myślałem że się zawstydzi i każe mi wyjść lecz ..

-*hihi* Nie denerwój się.. Ja też przepraszam - chciałem powtużyć tę chwile ale przypomniałem sobię słowa Mari ,,Jak brat !"

-To moja wina mówiłaś że jesteśmy przyjaciułmi i nikim więcej.

-Co? Mówiłam tak ?- czy ona w to nie wieży ? Może ukrywała to że coś do mnie czuje.. Wie przeciesz że jest kimś ważnym w mojm życiu. Nie chciałem zaprzątać jej myśli i zakłopotań. Chciałem ją rozruszać.

- Tia.. Ale sobie przypomnisz i nawżeszczysz na mnie za to że cię pocałowałem 😂.

- Wiesz mogę ci zapewnić dwie rzeczy pierwsza z nich: nie będe na ciebie krzyczeć na pewno bo... ( to ta druga sprawa ) - i tu się zaróżowiła- podobało mi się to Adi..
-Mari ja..- w tym czasie zadzwoniła do mnie moja mama.-Przepraszam muszę odebrać..

××××Marinette××××

Co ja powiedziałam ?!

-Mari? Muszę już iść. Moja mama mnie potszebuje... Ee.. W domu.

-T-ta-tak idź-ź...- Jąkałam się?! To do mnie nie podobne!

Adrien podszedł do mnie dał mi buziaka w czoło i się pożegnał.
Po wyjsciu Adriena przemyślałam sobie wszystko.. Było to trudne. Jak mam się zachowywać przy nim wiedząc że mnie kocha ? A.. A ja kocham go? Ugh.. Chciałabym teras przytulić Tikki..

-Tikki ! - przypomniało mi się. Mój piesek , kochany szczeniaczek ! Którego dostałam od Adiego. Wszystko mi się z nim kojaży..

Chwyciłam za laptopa i słuchawki które przyniosła mi mama. Włączyłam piosenkę ,,I Hate You I Love You" i zaczełam ją nucić oglądając zgrane wcześniej zdjęcia rodzinne. Moje życie się zmieniło z dnia na dzień.. W tym tygodniu miałam wypadek, tata zginą i zakochałam się w mojm przyjacielu. Tym samym mam wroga numer 1 ! 😯.
Ugh...

×××לroda rano××××

C.D.N.
Przepraszam że nie było rozdziałów. 1. Miałam kare. 2. Napisałam ten rozdział o wiele wcześniej ale go nie wżuciłam xd 3. Rozdziałów nie będzie do jutra :/

Kolejny rozdział będzie za.. 4 gwiazdki i 6 komów 😈

Продолжить чтение

Вам также понравится

seven souls seven sins avstroscomet

Подростковая литература

48.6K 1K 54
not you're average mafia brothers and sister story.. This is the story of Natasha Clark, an assassin, mafia boss, and most of all the long lost siste...
1M 91.6K 39
𝙏𝙪𝙣𝙚 𝙠𝙮𝙖 𝙠𝙖𝙧 𝙙𝙖𝙡𝙖 , 𝙈𝙖𝙧 𝙜𝙖𝙮𝙞 𝙢𝙖𝙞 𝙢𝙞𝙩 𝙜𝙖𝙮𝙞 𝙢𝙖𝙞 𝙃𝙤 𝙜𝙖𝙮𝙞 𝙢𝙖𝙞...... ♡ 𝙏𝙀𝙍𝙄 𝘿𝙀𝙀𝙒𝘼𝙉𝙄 ♡ Shashwat Rajva...
مالك الا لي ومالي الا لك 7ip743

Подростковая литература

44.3K 2.7K 15
الكاتبه : رند السبيعي✍🏼 روايتي الاولى أتمنى تعجبكم واستمتعو...
Their maid! || A yandere book || ⛓️🥀⛓️

Подростковая литература

109K 3.4K 32
[ONGOING 🔞] #8 insanity :- Wed, May 15, 2024. #2 yanderefanfic :- Sat, May 18, 2024. After y/n became an orphan, she had to do everything by herself...