Po tym jak Bai Luo Yin skończył jeść, coś przybłąkało się do jego umysłu. Obrócił się w stronę drugiej osoby i krzyknął z całych sił: – Twoja żona naprawdę pozwoliła ci przyjść w tak niebezpieczne miejsce?
– Moja żona? – Gu Hai wpatrywał się w niego pusto, naprawdę zdumiony, ponieważ nie mógł sobie przypomnieć, kogo określał mianem jego żony.
– Jaka żona? – Odkrzyknął.
Major krzyknął ponownie, – Czy nie jesteś teraz zaręczony?
– Jak to, kurwa, jestem zaręczony, co? – prezes w końcu zrozumiał, że ten drań faktycznie myślał, że jest zaręczony, więc odchrząknął: – Gdybym naprawdę był zaręczony, to dlaczego bym tu cierpiał? Prowadziłbym już swoje proste życie i nawet nie przejmowałbym się tym, że gnijesz w tym błocie!
Słysząc te słowa, serce pilota szybko podskoczyło z radości.
– Nie jesteś zaręczony? To po co, do cholery, dałeś mi tę kartkę z zaproszeniem? Chciałeś mnie, kurwa, przestraszyć?
– To prawda! Celowo chciałem przestraszyć takiego głupca jak ty!
Bai Luo Yin wstał, stanął przed nim i ze złością krzyknął: – Jesteś tak cholernie okrutny!!!
– Ja jestem okrutny? – biznesmen wykrzyknął z powrotem. – Czy ta twoja dziewczyna nie jest okrutna? Jeśli nie jest okrutna, to dlaczego nie przyszła cię szukać?
Chociaż powierzchnia twarzy majora była zamaskowana intensywną zaciętością, w rzeczywistości jego serce było potajemnie pożerane przez szczęście.
– To tylko zwykła kobieta, jak mogłaby przyjść do takiego miejsca?
Porywisty ogień gniewu znów silnie zapłonął w umyśle Gu Haia. – Mówisz, że człowiek taki jak ja może być użyty jako osioł? Jeśli wpadnę do dołu z błotem i zostanę połknięty od stóp do głów, to zasłużyłem na to? Nawet jeśli moja skóra jest gruba, ilu mężczyzn odważyłoby się przyjść tutaj, aby cię szukać? A co z tymi twoimi towarzyszami walki? I tym przerażonym draniem, który podawał ci pierogi i leżał na twoim łóżku?
Gdy pilot słuchał tych wyrzutów, jego głos zamilkł. Potem nie mogąc już tego znieść, krzyknął: – Powinieneś odpocząć!
Prezes na razie trzymał usta zamknięte.
Pomiędzy nimi rozciągało się rozległe bagno, którego powierzchnię pokrywała warstwa pęcherzyków powietrza, tworząc niebezpieczną przeszkodę. Siedząc po turecku pośród gęstej mgły, która ich otaczała, obaj przypominali taoistycznych mnichów praktykujących ascezę[1].
Po uspokojeniu się, obaj długo wpatrywali się w siebie, podczas gdy powoli pojawiało się złożone, aczkolwiek wzajemne uczucie.
Minęła kolejna chwila, zanim Bai Luo Yin odezwał się ponownie: – Jak dokładnie się tu znalazłeś?
W tak rozległym bagnie, któremu towarzyszyła ta gorzka zimna pora roku, nawet najmniejsza nieostrożność mogła uniemożliwić wyjście żywym.
Słysząc te słowa, biznesmen stał się podekscytowany – stanął przed drugą stroną i gorzko wykrzyknął dwa słowa: – Qing Gong![2]
Major śmiał się, aż w kącikach jego oczu pojawiły się łzy.
Czy naprawdę istniała potrzeba zadawania tego pytania, skoro jego serce już wiedziało, co się stało?
Chociaż minęło wiele lat, jego wygląd się zmienił, jego zawód się zmienił, jego status się zmienił, a nawet sposób w jaki się zachowywał, wszystko się zmieniło... jedną rzeczą, która się nie zmieniła było serce, które miał dla niego. To było jak stąpanie po warstwie rozżarzonego węgla, który nieustannie płonął, cały czas wspierając i ogrzewając go przez te osiem lat gorzkiego chłodu.
Leżąc na ziemi, pilot patrzył na ciemne niebo, które nie odzwierciedlało ogromnej jasności panującej w jego sercu.
Widząc, że druga osoba leży raczej wygodnie, Gu Hai opuścił głowę i spojrzał na kawałek ziemi pod nim. Był on nie większy niż metr kwadratowy i gdyby się położył, z pewnością zapadłby się w błotnistym dole. Zauważywszy to, krzyknął: – Idę do ciebie!
Z szybkim szumem Bai Luo Yin natychmiast usiadł, zanim jego zimny i surowy głos przeleciał na drugą stronę, – Nie ruszaj się!!!
Mężczyzna mruknął, – Ten kawałek ziemi jest zbyt wąski. Nie mogę nawet wyciągnąć nóg na zewnątrz. To zbyt nieznośne, jeśli zostanę tu dłużej.
Major machnął ręką, – W takim razie cofnij się i zobacz, czy nie ma większego kawałka ziemi, który jest twardy...
– Cofnąć się? – Ślady ciemnych linii wypłynęły na twarz prezesa, – To było już naprawdę trudne dla mnie, aby dostać się tutaj i nadal chcesz, żebym się cofnął?
– Nie ma sprawy. Przeszedłem przez wiele takich błotnistych dołów. Jeśli położę się płasko, mogę się tam przedostać.
Z tymi słowami, schylił się i przeczołgał na drugą stronę, całkowicie ignorując pilną dezaprobatę pilota. Niestety, błoto w tym miejscu było zbyt miękkie, więc jak tylko biznesmen zaczął się poruszać, połowa jego ciała natychmiast się zapadła. Twarz Bai Luo Yina zrobiła się całkowicie purpurowa, gdy wielokrotnie krzyczał.
Po chwili Gu Hai był w stanie ustabilizować się i poruszyć tylko w najmniejszym stopniu. Dzięki tej metodzie poruszał się centymetr po centymetrze. Nie wspominając o tym, że mógł stracić życie, nawet gładkie dotarcie do niego zajęłoby kilka godzin. Nie mając innego wyjścia, prezes pociągnął za trawę i przeciągnął swoje ciało z powrotem w to samo miejsce.
Major wypuścił wielkie westchnienie ulgi. Do tej pory jego plecy były już całkowicie przesiąknięte potem.
– Nie ruszaj się. Po prostu zachowuj się i zostań tam!!!
Gdy Gu Zong wziął kilka głębokich wdechów, nagle przypomniał sobie, że w jego plecaku pozostało jeszcze kilka rzeczy, więc pospiesznie je wyłowił.
Czując się oszołomiony, pilot obserwował, jak drugi mężczyzna wyciąga nadmuchiwaną matę, a po jej napompowaniu była ona mniej więcej tej samej wielkości, co pojedyncze łóżko. Dzięki temu szanse na to, że ciało nie dotknie bagna wzrosły ogromnie, a dodając linę, jedna osoba mogła się na niej położyć, podczas gdy druga ciągnęła z przeciwnej strony.
Patrząc na niego, Bai Luo Yin nie chciał ryzykować. Po prostu krzyknął: – Daj mi tę matę. Przejdę na drugą stronę!
Twarz biznesmena pociemniała, gdy stanowczo odpowiedział: – Tutaj jest za mało miejsca. Nawet gdy jestem tu sam, to ledwo wystarcza, aby usiąść, czyż nie nienawidzisz być stłoczony?
Z tego powodu, major bezradnie ripostował, – W takim razie rzuć linę tutaj!!!
W konsekwencji jedna osoba leżała na nadmuchiwanej macie, podczas gdy osoba po drugiej stronie ciągnęła. W mniej niż dziesięć minut Gu Hai dotarł do drugiego brzegu bez przeszkód.
Po ośmiu latach powstał wymowny uścisk, gdy obaj mocno się obejmowali.
Będąc tak blisko, żaden z nich nie miał serca wypowiedzieć żadnego z tych sarkastycznych słów. Ręka prezesa mocno naciskała na tył głowy pilota, zanim przemówił tonem przesiąkniętym cierpieniem. – Musiałeś marznąć przez ostatnie kilka dni, co?
– Mogę to znieść, po prostu jestem głodny. – odpowiedział szczerze.
Kiedy biznesmen zobaczył, że kora drzewa przed nim jest obrana, jego żołądek się skrzywił.
– W torbie jest jeszcze jedzenie, powinieneś zjeść trochę więcej.
Ręce Bai Luo Yina mocno zacisnęły się na ramieniu Gu Haia, gdy mówił nieco przygnębionym i zachrypniętym głosem. – Czy nie szukałeś mnie przez trzy dni? I w ciągu tych trzech dni odmówiłeś zjedzenia czegokolwiek z jedzenia w torbie, prawda? W przeciwnym razie, dlaczego tyle by zostało?
– Nie, wcale tak nie było. – prezes kontynuował pocieszanie go, – Szukałem cię tylko przez jeden dzień, a dwa wcześniejsze poświęciłem na poszukiwania z samolotu. W ogóle nie pomijałem jedzenia. Po prostu przyniosłem ze sobą dużo; bojąc się, że gdy nadejdzie czas, a ja nie będę mógł się wydostać, umrę tu z głodu.
Prawdę mówiąc, przez ostatnie trzy dni nie wypił nawet kropli wody.
– Nie wierzę ci! – major szorstko odepchnął go i dokładnie go zbadał. – Gdy tylko dotknę twojego brzucha, od razu będę wiedział, ile dni nie jadłeś.
– Nadal nie pozbyłeś się tej umiejętności? – zapytał biznesmen, drocząc się z nim.
Pilot z powagą wyciągnął rękę do koszuli Gu Haia. W momencie, gdy lodowata dłoń zetknęła się z jego skórą, mięśnie prezesa natychmiast się napięły. Ponieważ minęło wiele czasu, odkąd coś zimnego wkradło się na niego, nie był do tego całkiem przyzwyczajony.
– Nie jadłeś nic od trzech dni! – powiedział z pewnością.
Po powiedzeniu tego, wyciągnął z powrotem swoją rękę, ale prezes natychmiast ją chwycił.
– Twoja ręka jest zbyt zimna, zostaw ją tam, żeby się rozgrzała.
Tym razem Bai Luo Yin nie był już uprzejmy. Minęło wiele czasu, odkąd korzystał z tego typu dobrodziejstw, więc musiał się odpowiednio rozgrzać.
Obaj usiedli blisko drzewa z majorem siedzącym za biznesmenem, podczas gdy jego ręka spoczywała na plecach Gu Haia. Po jakimś czasie jego ręce poczuły straszną i rozdzierającą wnętrzności bliznę, która podążała przez całą drogę w dół jego kręgosłupa, w porównaniu z poprzednią blizną na jego talii, która była nieznaczna.
– Bardzo przerażające, prawda? – zapytał.
Na te słowa, głowa pilota mocno nacisnęła na plecy prezesa, zanim cicho wyszeptał: – Nadal mnie nienawidzisz?
Gu Hai celowo przyjął powietrze goryczy i wrogości, a następnie wypuścił surowe, – Tak.
Słysząc tę jedną odpowiedź, Bai Luo Yin westchnął z ciężkim sercem.
– Właściwie, w tamtym czasie, naprawdę nie chciałem odejść, ale nie miałem wyboru. Ktoś nie mógł tolerować tego, że ja tam jestem, a ty leżałeś nieprzytomny na szpitalnym łóżku. Naprawdę bałem się, że wykorzysta twoje życie, by mi zagrozić. Wtedy czułem, że nic nie jest ważniejsze niż twoje życie. Nie miałem odwagi wejść i spojrzeć na ciebie, bo bałem się, że w momencie, gdy cię zobaczę, nie będę mógł odejść. Szczerze mówiąc, przez te wszystkie lata, zawsze było mi ciebie żal...
Pod koniec swoich słów Bai Shouzhang nieco dławił się szlochami. Nie było nic, co można było teraz zrobić, przypominanie sobie sceny z tamtego czasu było jak kopanie dziury w jego sercu.
Prezes po raz pierwszy usłyszał, że Bai Luo Yin użył tego rodzaju tonu i słów, aby do niego przemówić. Jego serce zmiękło, a nawet rozluźniło się bardziej niż kiedykolwiek, – W porządku... nie musisz już cierpieć z tego powodu. Widząc, jak przeżywasz to zdarzenie, całkowicie wszystko zrozumiałem.
– Więc... nie nienawidzisz mnie? – major zapytał ponownie, jednocześnie pociągając nosem.
Gu Zong optymistycznie machnął ręką, – Zapomnijmy o tym. Przecież widać, że te wszystkie lata też nie były dla ciebie łatwe.
Pilot nagle wyciągnął swoje ręce z koszuli Gu Haia i sięgnął w kierunku jego twarzy. Następnie siłą odchylił jego głowę tak, że był on bezpośrednio zwrócony w jego stronę. Surowość i kuszenie, które utrzymywały się w tych przeszywających oczach, zrobiły linię prostą do serca prezesa. – W takim razie musisz z nią zerwać!!!
Biznesmen po prostu spojrzał na bohaterską i groźną twarz przed nim i, – Zerwać?
– Tak, nawet jej nie lubisz, więc nie marnuj jej czasu.
Gwałtowne drżenie ogarnęło serce Gu Haia, prowokując je do zmiany rytmu. Ten rodzaj podniecenia był podobny do tego, które odczuwa ktoś, kto wstrzykuje sobie narkotyk w żyły. Ale wciąż mógł stłumić potężne fale, które sprawiały mu ból, chcąc przejąć kontrolę nad jego sercem, gdy jego spokojne, ale zimne i wilgotne oczy uchwyciły spojrzenie Bai Luo Yina.
– Kto powiedział, że jej nie lubię?
Z dumną osobowością major, będąc w stanie otwarcie ujawnić swoich prawdziwych uczuć, musiał mieć całkowitą wiarę w swoje słowa. W konsekwencji, jeśli ktoś nie przyznaje się do tego teraz, to celowo szuka kłopotów.
W ciągu zaledwie sekundy kolano pilota uderzyło w kość ogonową prezesa powodując, że jego ciało zdrętwiało.
– To jest rozkaz! Musisz się podporządkować!!!
Na ten rozkaz biznesmen zaśmiał się lekko, – Czy próbujesz wykorzystać swój autorytet majora, aby mnie sobie podporządkować? Pozwól, że powiem ci, że jestem typem osoby, która jest podatna na namawianie, ale nie na przymus. Jeśli przedstawisz mi rozsądne oświadczenie, być może wezmę je pod uwagę.
Oczywiście Bai Luo Yin wiedział dokładnie, co Gu Hai chciał usłyszeć, ale nieugięcie odmówił powiedzenia "tego".
– Nic zrobione na siłę nie przyniesie pożądanego rezultatu.[3] Ge robi to dla twojego własnego dobra.
Prezes celowo szukał bicia, gdy ponownie przemówił. – Uczucia mogą być pielęgnowane. W przeszłości ludzie pobierali się, zanim jeszcze się poznali. Czy i oni nie przeżyli razem całego życia?
Wielka dłoń majora chwyciła szyję drugiego mężczyzny, – Bawi cię to, prawda?
Z kolei Gu Hai szturchnął go w czoło. – Ostrzegam cię, nie wszczynaj ze mną kłótni. Jestem porządnym człowiekiem!
– Kurwa, pozwolę ci być porządnym człowiekiem! Kurwa, pozwolę ci być porządnym człowiekiem!
Bai Shouzhang wykorzystał władzę, którą miał nad nowymi rekrutami wojskowymi, aby wściekle pobić tego Gu Zonga...
.........................
Uwagi tłumacza:
[1] Asceza – styl życia charakteryzujący się powstrzymywaniem się od przyjemności doczesnych, często na rzecz realizacji celów duchowych. Asceci mogą wycofać się ze świata ze względu na swoje praktyki lub nadal być częścią swojego społeczeństwa, ale zazwyczaj przyjmują oszczędny tryb życia, charakteryzujący się wyrzeczeniem się dóbr materialnych i przyjemności fizycznych oraz czasem spędzonym na poście, koncentrując się na praktykowaniu religii lub refleksji nad sprawami duchowymi.
[2] Qing Gong – inaczej Qigong – (alternatywnie pisane chi gung lub chi kung) to forma delikatnych ćwiczeń składających się z kilkukrotnie powtarzanych ruchów, często rozciągających ciało, wzmagających przepływ płynów (krwi, błony maziowej i limfy) i budowanie świadomości tego, jak ciało porusza się w przestrzeni.
[3] 强扭的瓜不甜 – dosłowne tłumaczenie brzmi: „Melon zerwany na siłę nie jest słodki", co przypomina powiedzenie: „Możesz zaprowadzić konia do wodopoju, ale nie możesz go zmusić do picia".
Tłumaczenie i reszta Jednooki_kot