Marzyłem, by twą miłość srebrną łyżką kosztować,
Jak mleko miodem kolorować
Czarno-białe usta, oh, jakże spragnione.
Nie dałaś mi tego, ah, przywileju.
Zamiast miodu, w głowę wlałaś mi oleju,
A miłość ze złotych noży zlizywałem.
Niezliczony już raz postanawiam opublikować swoją poezję. Piszę dość spontanicznie, aczkolwiek tytuł powinien... More
Marzyłem, by twą miłość srebrną łyżką kosztować,
Jak mleko miodem kolorować
Czarno-białe usta, oh, jakże spragnione.
Nie dałaś mi tego, ah, przywileju.
Zamiast miodu, w głowę wlałaś mi oleju,
A miłość ze złotych noży zlizywałem.