Mentor² - Depozyt prawdy [Zak...

By KarMail

62.2K 6.2K 3.2K

Michalina Domańska ucieka przed konsekwencjami swojego wyboru łudząc się, że Mentor zniknął z jej życia na do... More

Słowem wstępu
Prolog
1. Ołów
2. Brzytwa
3. Kolce
4. Szantaż
5. Egzekutor
6. Kapitulacja
7. Wciągnięcie
8. Oliwa
9. Plan
10. Gotowość
11. Warunki
12. Próg
13. Serce
14. Powody
15. Rysy
16. Demony
17. Mrok
18. Blisko
19. Intruz
20. Błysk
21. Mentorium
22. Kawa
23. Siedziba
24. Kontra
25. Psychologia
26. Słodycz
27. Ewentualność
28. Ucieczka
29. Prometeusz
30. Miłość
31. Dom
32. Jedno (18+)
33. Alarm
34. Rozdzielenie
35. Ruiny
36. Jad
37. Okruchy
38. Zmrok
39. Upadek
Epilog

Słowem podsumowania

1.5K 113 90
By KarMail

Ciężko mi ubrać w słowa to, co chciałabym Wam powiedzieć. Każdej z Was, która dotrwała do końca, która razem ze mną poznawała tę historię.

Wiem, że do ostatniego rozdziału miałyście nadzieję na szczęśliwe zakończenie. Przykro mi, że Was zawiodłam. Być może gdzieś tam teraz wraz ze mną i Michaliną ocieracie łzy, które może nigdy nie wyschną. Przykro mi, nie jestem w stanie ich otrzeć.

Może powinnam Wam wytłumaczyć, wyjaśnić, dlaczego tak, a nie inaczej, jednak liczę na to, że każda z Was wyciągnie własne wnioski. Nie chcę Wam mówić, co macie myśleć.

Zostawiam Wam ostatnią kartę czystą, niezapisaną... Jeśli chcecie, dopiszcie sobie własny ciąg tej historii. Drzwi do gabinetu Maksa wciąż pozostały lekko otwarte...

Co z Ludwikiem?

Nie wiadomo.

Co z Mentorem?

Nie wiadomo.

Co z depozytem?

Też nie wiadomo.

Wiem. Macie ochotę mnie udusić za takie zakończenie, pozostawiające tyle pytań bez odpowiedzi. I niech tak będzie.

Niech Ludwik wciąż walczy o życie.

Niech depozyt wciąż skrywa swoją tajemnicę.

Niech grób Maksymiliana Rozdrażewskiego pozostanie pusty.

Mam nadzieję, że zrozumiecie i wybaczycie mi to.

Dziękuję Wam za to, że byłyście tutaj ze mną. To była ciężka i fascynująca podróż. Ja idę dalej. Zostawiam Wam piosenkę, której tekst być może będzie dla Was jakimś ukojeniem.

Trzymajcie się ciepło i pamiętajcie, wznieście się i rozwińcie skrzydła, lecąc wysoko. Nawet ponad tym połamanym, zgniłym drzewem. Być może ono kiedyś jeszcze wypuści nowe pędy. Ja w to wierzę.

Czas powiedzieć: do zobaczenia.
Będę za Wami tęsknić, moje kochane Czytelniczki. Dziękuję Wam za wszystko 💜

Szczególne podziękowania kieruję do OtoSerafin  oraz magnieszkay. Już one wiedzą, za co, ale Wy nie wiecie. Obie były dla mnie ogromnym wsparciem, często podsuwały swoje pomysły czy zadawały istotne pytania, na które potem odpowiadałam w Mentorze. Wszystkie miałyście swój udział w powstaniu tej historii. Dziękuję Wam z całego swojego połamanego serca 💔

Continue Reading

You'll Also Like

11.3K 843 24
Molly charytatywnie pracuje w domu dziecka. Jako elf. Pewnego wieczora spotyka Christiana, który prawie ją potrącił. Mężczyzna jest światowej sławy k...
98.9K 3.1K 34
Przez całe życie żyłaś jak zupełnie normalna dziewczyna... Wiedziałaś, że ojciec zajmuje się szemranymi interesami, a twój brat - Bruno ma pójść w je...
3.5K 116 20
Od dziecka panicznie bałam się karuzeli. Kiedy na placu zabaw jakieś nieświadome tego dziecko, zaczynało kręcić tym ustrojstwem, wpadałam w panikę. N...
30.1K 2.1K 42
❝Otwórz oczy. Ciemność ukryta przez powieki ci nie pomoże❞ ⚠︎Gwałt, molestowanie, wykorzystywanie seksualne dzieci⚠︎ Karen Clarice w swoim mieście je...