Gra o świat

Od skajlar101

1.4K 182 18

Śledztwo w sprawie Kiry dopiero się rozpoczyna , a do Japonii przybywa druga grupa detektywów, której celem j... Více

Prolog
Pierwszy kontakt detektywów
Tożsamość
Kto jest Kirą?
Spotkanie modelek
Mamy dowody na Kirę?
Przesłuchanie
Pierwszy dialog po przerwie
Odskocznia
Kac
Korporacja Yotsuba
Misa, dowody i burza
Przedstawienie dla Yotsuby
Prawo własności
Łyk wolności
Ostatni ruch Rem
Pół na pół
Czworo graczy
Wymiana
Atak na Mello
Ofiara
Problemy SPK
Mikami i Takada
Upozorowana randka i kontakt Kir
Zbiórka w Japonii
Specjal
Zdrajca i Near
Nieczyste zagrania
Data końca śledztwa
Znowu porwanie
Ostatni etap przygotowań
Największy błąd Kiry
Anabel
Nastawienie
Plan skazany na porażkę
Świat Shinigami
Powrót
Epilog
Informacja

Pod kluczem

26 6 0
Od skajlar101

- To jakiś żart! Przecież on robi to celowo, aby wszystkich oszukać! - krzyknęła Noroi uderzając pięścią w blat tuż obok klawiatury, z której na chwilę przed uderzeniem Asui zdołała zabrać kubek z kawą.
- Ale nie możemy nic na to poradzić. - przypomniał dziewczynie brunet z westchnieniem wpatrując się w jeden z ekranów.
- To niesprawiedliwe! - poskarżyła się czarnowłosa siadając na swoim fotelu z wyraźną frustracją.

Kilka dni po przesłuchaniu Noroi, Light Yagami sam zgłosił się do zamknięcia w celi, aby L mógł go obserwować. Misa ciągle siedziała pod kluczem nie wiadomo gdzie, a ojciec Light'a poprosił o zamknięcie go na czas przetrzymywania syna. Cała drużyna Anabel wiedziała jaki tak naprawdę Light ma w tym interes. Mimo, że zespół L'a mógł nie wiedzieć o zasadach notesu, szarooka miała do nich stały wgląd i domyśliła się do czego teraz dążył młodszy Yagami.
- Noroi nic na to nie poradzimy. Dobrze wiesz, że nie możemy powiedzieć L'owi wszystkiego... Zwłaszcza rzeczy związanych z zasadami notatnika.
- Ale przez to Light ma przewagę!
- Zrozum wreszcie, że nic ma to nie poradzę. - stwierdziła z westchnięciem Anabel poprawiając się na siedzeniu.
- Czemu nie chcesz mu tego powiedzieć? – prychnęła zielonooka krzyżując ręce na piersi.
- Mówiłam ci to już Yu. Light nie może dowiedzieć się, że na niego polujemy. – wyjaśniła Anabel starając się ukryć irytację.
- Ale przez to dajesz mu przewagę nad L'em! Zresztą dalej nie rozumiem jak niby miałby się o nas dowiedzieć.
Szarooka westchnęła wyraźne zrezygnowana i wzięła łyka swojej chłodnej już niestety herbaty. Była zmęczona ciągłym tłumaczeniem przyjaciołom swojej decyzji. Rozumiała ich frustrację z dokonanego przez nią wyboru, ale nie mogła postąpić inaczej. Ona z Kirą mierzyła się w miarę na równi, bo miała wgląd do zasad notesu i mogła konsultować się z Shinigami, tak samo jak Kira. Przez to L już od samego początku był na przegranej pozycji. Czarnowłosy nie znał zasad jakimi rządził się Death Note oraz nie miał możliwości rozmowy z Shinigami, który mógłby nakreślić mu sytuację. Mimo tego jednak detektyw dawał sobie radę nie gorzej od Anabel, co naprawdę cieszyło brązowowłosą. Jednak nawet, pomimo że kobieta miała dostęp do tych samych źródeł co Light, ciągle była na gorszej pozycji. Nie zajmowała się sprawą oficjalnie co ograniczało ją technicznie oraz niestety dla niej nie mierzyła się z idiotą.
Kroki lub jakiekolwiek ruchy jakie Light wykonywał jako Kira były przemyślane i opracowane tak, aby nie dało się ich powiązać z chłopakiem. Zawsze miał jakieś alibi lub świadków albo nawet najprostszą trudną do podważenia wymówkę. Nawet jeśli Anabel miałaby pewność, że jest Kirą, bo zobaczyłaby jego Shinigami, brakowałoby jej twardych dowodów. Light byłby w stanie oddalić od siebie większość zarzutów jedynie z lekkim wysiłkiem. Zamknięcie go w celi, na co chłopak sam nalegał utwierdziło jednak Anabel w teorii, że Yagami planuje wykorzystać zasady o zrzekaniu się notatnik, aby udowodnić swoją niewinność. Poza tym szarooka miała przeczucie, że Light prędzej czy później odzyska Death Note i ponownie stanie się Kirą.
- Nie mam już siły powtarzać wam po raz setny, dlaczego nie mogę mu wszystkiego powiedzieć.
- To zrozumiałe. Powtarzałabyś to samo po raz dwudziesty w przeciągu ostatnich dwunastu godzin. - stwierdziła spokojnie Asui biorąc łyk swojej niedawno zrobionej przez brata kawy, którą uratowała przed rozlaniem.
- Może i racja... Ale ja ciągle się martwię. Przecież L może...
Ayato przytulił Noroi. Dziewczyna była wyraźnie roztrzęsiona i się bała. Jedynie Yukę nieco dziwiła ta reakcja czarnowłosej przyjaciółki, ale dziewiętnastolatka nie komentowała tego.

Yuka nie była do końca świadoma jaka jest relacja pomiędzy L'em a Noroi. Pomimo, że widzieli się tylko kilka razy i to zawsze w dość specyficznym klimacie, pomiędzy czarnowłosymi narodziła się jakaś nić porozumienia. Nie ufali sobie w stu procentach ani nie określiliby siebie jako przyjaciół co było zrozumiałe. Byli raczej bardzo dobrze dogadującymi się znajomymi. Noroi bardzo martwiła się o detektywa, ze względu na jego bliski kontakt z Ligh'tem, który według całej grupy Anabel był pierwszym Kirą, który dodatkowo kontrolował Misę Amane, czyli drugą Kirę. Dziewczyna nie mogła mu tego powiedzieć ze względu na bezpieczeństwo całej ich grupy oraz brak pewnych dowodów, które permanentnie obciążyłyby Yagamiego.
- Więc co zrobimy z tym faktem? - zapytała po chwili ciszy Yuka.
- Musimy ich obserwować, bo to jedyne co nam pozostaje. - stwierdziła po namyśle Asui z lekkim westchnięciem i nutą zawodu w głosie, a Noroi jej przytaknęła.
- Wy ich obserwujcie. Ja się muszę przewietrzyć i pomyśleć nad tym wszystkim. - uznała Anabel i wstała ze swojego krzesła. Najpierw na chwilę poszła do swojego pokoju, a następnie skierowała się do kuchni po jabłko dla Shinigami oraz opakowanie ciastek, a następnie wyszła na dwór.

Sadako od razu zareagowała na dźwięk otwieranych drzwi do domu, w którym przebywała właścicielka notatnika. Shinigami spojrzała się w ich kierunku po czym zniżyła lot do takiego, aby Anabel bez problemu ją słyszała i mogły swobodnie między sobą rozmawiać.
- Długo siedziałaś z nimi w tej norze.
- Wiem... Stęskniłam się za światem zewnętrznym. - stwierdziła kobieta przeciągając się po czym rzuciła swojej Shinigami trzymany w jednej dłoni owoc. - Zresztą musiałam się wreszcie przewietrzyć i pomyśleć o tym wszystkim na świeżym powietrz.
- Kira daje wam wszystkim w kość, co?
- Tylko odrobinkę - przyznała niechętnie Anabel po czym usiadła na jednej z ławek, która stała w ogrodzie. - Mam do ciebie parę pytań Sadako.
- Zamieniam się w słuch, chociaż wiedz, że jak zwykle niekoniecznie na wszystkie ci odpowiem.
Shinigami wylądował przed Anabel, a ta westchnęła i wyjęła z kieszeni swojego jasnobrązowego płaszcza notes. Kobieta przejechała palcami po czarnej okładce z lekkim sentymentem po czym przeniosła wzrok na dwa wyrazy zapisane na biało słowa, Death Note.
- Czy Shinigami może pomóc człowiekowi zrozumieć zasady notesu? Nie wiem... Dopowiedzieć coś odnośnie jakiejś zasady, podać przykład jej zastosowania czy wspomnieć o potencjalnych skutkach?
- Nie powinien. Przynajmniej ja nie znam zbytnio takiego przypadku, jednak nie twierdzę, że nie mogłoby do tego dojść.
Anabel kiwnęła głową i otworzyła notes na pierwszej stronie, która była zapisana białym tekstem.
- Sadako... Czy Shinigami mogą spełnić jakąś prośbę człowieka?
- To zależy.
- Mogłabyś jaśniej? - zapytała zrezygnowana Anabel wpatrując się w stronę, na której były zapisane zasady korzystania z notesu i zaczęła czytać je po raz setny w przeciągu kilku dni ostatnich dni próbując doszukać się czegoś co mogłoby zadziałać w jakimś sensie na korzyść Light'a.
- Zależy to od chęci Shinigami oraz jego ewentualnej sympatii do człowieka. Jak ci kiedyś mówiła, Shinigami może polubić człowieka i chcieć z nim współpracować przez co ułatwia mu zrozumienia zasad czy daje wskazówki jak zapoznać się z działaniem notatnika. Albo się w nim zakochać i starać się pomagać człowiekowi jak tylko się da nie naginając prawa. Wtedy Shinigami jest raczej w stanie zrealizować wszelkie prośby człowieka. Oczywiście są też przypadki jak ty i ja. Czyli czasem ci pomagam, a czasem mam cię w nosie.

Na te słowa szarooka lekko się wzdrygnęła. Zasada o zrzekaniu się notesu oraz zasady uzupełniające w połączeniu z intelektem Kiry oraz dobrą relacją między człowiekiem a Shinigami jest ogromnym zagrożeniem dla wszystkich. Anabel zaczęła rozpatrywać możliwe scenariusze zajadając się ciastkami, które zabrała z domu i nerwowo obracała zamknięty notes w jednej dłoni. Czegokolwiek Kira nie postanowi na pewno prędzej czy później zrzeknie się notatnika i nakłoni Shinigami do współpracy.
- Myślisz, że Kira niedługo zrzeknie się notesu?
Sadako jedynie wzruszyła ramionami na co Anabel westchnęła zrezygnowana. Kobieta sama nie wiedziała jakiej reakcji ze strony swojej towarzyszki się spodziewała lub jaką chciała u niej zobaczyć.
- A zakładając, że zrzeknie się notesu... Co ze wspomnieniami, które nabędzie bez notatnika? Oraz co z emocjami, które się wtedy u niego pojawią? Mają szansę zmienić jego spojrzenie na pewne rzeczy?
- Wspomnienia i emocje zostają. Notes nie ingeruje we wspomnienia i nie zmienia emocji jakie ktoś odczuwał. Po ponownym kontakcie odda właścicielowi tylko tyle ile zabrał. Sam notes nie jest w stanie nic zmienić.
- Eh... Czyli cokolwiek się nie stanie mamy przerąbane...
- To już twoje stwierdzenie, nie moje.
- A jakie mam je niby mieć? Kira ma do dyspozycji dwa Shinigami oraz dwa notesy. Może osiągnąć wiele prosząc o coś Shinigami, a my w tym czasie będziemy na ślepo szukać nowego posiadacza jednego z notatników nie mając pojęcia, gdzie jest drugi. Albo zaczniemy szukać kolejnej Kiry, a te obecne nam umkną i nagle znikąd któraś z nich wróci.
- Straciłaś swój optymizm. Zazwyczaj nawet w takich sytuacjach nie traciłaś swojego humoru.
- Przepraszam cię, że nie mam humoru rywalizując z człowiekiem posiadającym zabójczy notes po wpisaniu do którego się umiera. -warknęła Anabel po czym wstała z ławki.

Kiedy szarooka chciała już wracać do budynku podeszła do niej Asui w swoim fioletowym płaszcz z lekkim uśmiechem na ustach.
- Wszystko dobrze?
- Nie wiem...
Brunetka jedynie usiadła na ławce, a po chwili namysłu dołączyła do niej Anabel.
- Ciągle się martwisz, że użyje zasad o zrzekaniu się notesu, tak? – zapytała brunetka widząc stres na twarzy szarookiej przyjaciółki.
- To wydaje mi się najbardziej prawdopodobne. Skoro zgodził się na zamknięcie to znaczy, że chce spróbować oczyścić się z zarzutów... A pozbycie się notatnika wydaje się najbardziej oczywistym rozwiązaniem.
- A jaki jest na to sposób? Sam L wspominał, że Light to jego pierwszym typem na Kirę. Takie podejrzenia ciężko raczej od siebie odciągnąć pozbywając się jedynie notatnika, nie uważasz?
- Jedyną szansą na jego oczyszczenie jest to, że Kira będzie dalej zabijał w swoim rytmie pomimo tego, że Light i Misa są zamknięci w jakiejś celi i są obserwowani 24 godziny na dobę. Wtedy nawet ja musiałabym przyznać, że tymczasowo są niewinni.
- Czyli, aby mieć trwałe alibi musi pozbyć się notatnika i oddać go komuś innemu, aby ta inna osoba dalej zabijała? Trochę to przekombinowane.
- Może odrobinkę. A jeśli dalej nie zrzekł się posiadania Death Note to albo na coś czeka, albo jest tak pewny, że jego plan zadziała, że chce się po prostu zabawić z naszymi nerwami.
- Powiesz o tym reszcie?
- Wolałabym nie... Yu i Noroi mogą poważnie spanikować... W końcu jeśli Yagami ma plan, który tak bardzo wybiega w przyszłość, robi się z niego jeszcze trudniejszy do pokonania przeciwnik. Twój brat raczej zareaguje na to nieco lepiej, ale boje się co może odwalić.
- Racja... Eh, a ty co myślisz Sadako?
- Nie sądzę, aby moja opinia się wam przydała. – stwierdziła Shinigami.
- Pomocna jak zawsze... Ale pytam serio. Co sądzisz o tej całej sytuacji? – dopytała brunetka.
- Kira ma plan i go realizuje nie zważając na was. Cokolwiek chcecie zrobić w mojej opinii powinniście uważać. Nawet jeśli straci wspomnienia dalej będzie Kirą, i to już się raczej nie zmieni. Zresztą jego plan ma na celu oczyszczenie go z zarzutów, więc przy jego realizacji będzie kierował się tym co będzie sądzić L.
Anabel i Asui westchnęły i spojrzały na siebie po czym parsknęły śmiechem.
- Terroryzuje nas jeden słabszy od nas fizycznie nastolatek.
- Jesteśmy fatalne jako detektywi. - stwierdziła z rozbawieniem Asui. – Dziecko nas przechytrzy.
- Nie przesadzaj. Jakoś damy radę sobie z nim radę. Trzeba przecież bronić swojego honoru.
- Racja. Nie może nas przecież rozwalić dzieciak, który nie skończył jeszcze szkoły i ma się za boga.
Obie kobiety skończyły jeść ciastka po czym wstały z ławki i zaczęły iść w stronę budynku.

- Ej, a może namówimy Noroi, aby spróbowała się zbliżyć do Light'a, Misy i L'a? - zasugerowała spontanicznie Asui, kiedy razem z Anabel wracały już do domu.
- Hm? Przecież to raczej nic nie da. Light nie pozwoli się jej od tak do siebie zbliżyć.
- Jeśli straci wspomnienia przez zrzeknięcie się notesu, Noroi będzie w jego pamięci występować jedynie jako przyjaciółka Amane. To zadziała na jej korzyść.
Na ten komentarz ze strony Sadako Asui i Anabel stanęły w miejscu i spojrzały się na Shinigami z iskrami nadziei w oczach po czym na chwilę skrzyżowały spojrzenia ze sobą.
- Noroi! - krzyknęły równo obie kobiety i pobiegły do piwnicy przy czym prawie staranowały czarnowłosą.
- Co jest z wami?!- Noroi pisnęła i przyłożyła dłoń do klatki piersiowej i próbowała unormować swój oddech.
- Mamy plan na Kirę! - zawołała uradowana Asui i poklepała młodszą koleżankę po plecach.
- Co?
- Posłuchaj, to nieco ryzykowny plan, ale możliwy do realizacji.
- Co mam robić? – zapytała zainteresowana brązowooka od razu odzyskując pełnie skupienia.
- Może najpierw usiądźmy, dobra?
- No niech ci będzie.
Trzy kobiety wróciły do pomieszczenia kontrolnego i zajęły wyznaczone dla nich miejsca.

- Więc przez co darłyście się jakby ktoś umierał? - zapytał Ayato biorąc łyk swojej herbaty.
- Dzięki Sadako mamy chyba plan jak pokonać Kirę.
Yuka, Ayato i Noroi spojrzeli na obecną w pomieszczeniu Shinigami. Ta jednak olała ich spojrzenia i zabrała się za jedzenie jednego z naszykowanych dla niej jabłek.
- Mogę wiedzieć wreszcie o co dokładnie chodzi? - zapytała nieco już zirytowana czekaniem Noroi.
- Jeśli Light zrzeknie się notesu zapomni o wszystkim co z nim związane. -zaczęła w miarę spokojnie Anabel.
- No tak, sama nam to wcześniej mówiłaś. - przypomniała Yuka.
- Wiem o tym. Jednak, jeśli zapomni o wszystkim związanym z notesem to straci takie wielkie podejrzenia co do całego otoczenia. Nie będzie aż tak ostrożny jak teraz, kiedy jest świadomy swoich możliwości i czyhającego na niego zagrożenia.
- Do czego dążysz? – dopytała czarnowłosa, która próbowała zgadnąć co wymyśliły jej przyjaciółki.
- Do tego Noroi, że ciebie ciągle będzie pamiętać, ale straci część uprzedzeń i wątpliwości.
- Anabel to ryzykowne. - stwierdził po chwili namysłu Ayato. – Jeśli coś pójdzie nie tak to po odzyskaniu notesu Yagami może chcieć się jej pozbyć.
- Wiem, ale mimo wszystko to może zadziałać.
- Zgadzam się na ten plan. To może być nasza najlepsza szansa, aby zbliżyć się do Light'a.
- Tylko jest jeden warunek.
Wszyscy spojrzeli nieco zaskoczeni na Asui, która wcześniej była cicho i pozwalała im dyskutować między sobą.
- Masz na siebie uważać, młoda. I nie zdradź mu tego, że my też pracujemy nad tą sprawą. Nie chcę musieć użerać się z natrętnym nastoletnim stalkerem.
- Jasne!

Cała grupa wróciła do swoich zajęć. RodzeństwoNozomu siedziało w piwnicy i obserwowali obraz z kamer, Noroi siedziała razem zAnabel na parterze, aby zrobić coś dla wszystkich na kolację, a Yuka poszłaumyć włosy, aby przewrócić im ich naturalny rudy kolor. Mimo, że między grupądetektywów ciągle panowała lekko napięta atmosfera wszyscy byli w dużo lepszychhumorach. Ponownie mieli jakiś plan, którego mogli się trzymać i ponowniepojawiła się realna nadzieję, która pchała ich dalej.

Pokračovat ve čtení

Mohlo by se ti líbit

62.5K 1.3K 60
jest to opowieść o tym jak Hailie trafia do braci jak ma 3 latka.Vincent opiekuje się nią jak córką,nawet kazał Willowi zająć się pracą.jeśli chcesz...
1K 53 9
Zaczęto: 22.07.2022 Zakończono: 09.07.2023
92.6K 3.3K 49
Haillie nie jest jedyną siostrą Monet, jest jeszcze jej bliźniaczka Mellody. Haillie wychowywana przez mamę, a Mellody no cóż przez babcie. Jak myś...
1.2K 89 8
Rozdziały pojawią się na Mangadexie i na Discordzie (⁠。⁠•̀⁠ᴗ⁠-⁠)⁠✧