Part 35

5.4K 335 13
                                    

Przez całą kolacje czułam na sobie spojrzenie Harrego,ale tylko się uśmiechałam jak ktoś coś mówił.Kiedy Sophie z synem opuścili nasz dom. Powiedziałam tacie ,że posprzątam,a on powinien odpocząc. Zostałam w kuchni z chłopakami,ale nic nie mówiąc zabrałam się do sprzątania naczyń. 

- Czemu nic nie mówisz?- spytał Chris,ale mu nie odpowiedziałam.

- Clary...- usłyszałam Harrego.

- Wszystko w porządku.- powiedziałam cicho.

- Nie kłam.- zaczął mój brat. - Co jest?

- On jest nienormalny.- odwróciłam się do nich,a oni spojrzeli się na siebie.

- Wiedziałem,że tak będzie.

- Przestań. Po prostu będę go unikać.- wytłumaczyłam.

- Masz pojęcie co on by ci zrobił ,gdyby nas wszystkich tu nie było? - podniósł głos Harry.

- Clary,musimy powiedzieć tacie.

- Nie! On ją lubi ,co powiesz ,że jej syn się do mnie dobiera?

- Będziesz czekała,aż to pójdzie dalej?

- Nie, po prostu coś wymyślę.

Zostałam sama z Harrym. Szybko do mnie podszedł i mocno przytulił.

- Wszystko w porządku?- spytał.

- Tak.


Wtuliłam się w jego ciało i zasnęliśmy okryci kocem.



Tumblr Message | H.S ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz