- Rozdział 24 | Fiolet -

12 2 43
                                    

Wchodząc do obozu w którym mieszało się pełno zapachów, uczeń nie pominął widoku Kruczej Nadziei rozmawiającej ze Szczurzą Łapą. Noga szarej kotki nadal nie była wyleczona i kocur wiedział, że musi rozpocząć z nią jakieś ćwiczenia na rozciąganie. Szkoda tylko, że musi to być akurat Szczurza Łapa z którą ostatnio nie miał za bardzo ochoty rozmawiać.
Niechętnie poszedł w kierunku mentorki w środku próbując, choć trochę zachęcić się do leczenia uczennicy.

— ...no i mniej więcej tak to wyglądało — Powiedziała Krucza Nadzieja kończąc jedną ze swoich wielu historii. — Oh, dzień dobry Fioletowa Łapo — Miauknęła na przywitanie, gdy go zauważyła i koty nawiązały krótki kontakt wzrokowy, który zakończył uczeń patrząc na brązowooką.

— Dobry Krucza Nadziejo, jak czuje się Szczurza Łapa? — Zapytał, a na jego pysku zawitał fałszywy uśmiech skierowany do młodszej kotki.

— To chyba od niej powinieneś się dowiedzieć — Odpowiedziała zwięźle i wylizała sobie futro na łapie.

Kiedy Szczurza Łapa zorientowała się, że Fioletowa Łapa nie bez powodu wbija w nią swoje spojrzenie zaczęła mówić, a jej ciało lekko się spięło co było dla niego widoczne.

— Wszystko okej, tak myślę... — Spróbowała się uśmiechnąć, jednak wyglądało to bardzo niezręcznie i tragicznie — Noga nadal doskwiera, ale nie jest najgorzej — Popatrzyła się na kocura.

— Krucza Nadziejo? — Zwrócił całą swoją uwagę na mentorkę, która zaraz skupiła się bardziej — Mógłbym rozpocząć jej proces rehabilitacji? — Najpierw zielonooka popatrzyła się na niego niepewnie, ale on zaraz coś napomknął — Mówiłaś, że kiedyś udało ci się usprawnić tak jednego kota.

Krucza Nadzieja zastanawiała się jeszcze chwilę i w końcu wydała pozwolenie swojemu uczniowi. Fioletowa Łapa bez zwłoki zwrócił się ku celu ich podróży, który zwał się Starą Sosną. Członkowie klanu rzadko się tam zapuszczali, wszak wokół sosny nie rosło zbyt dużo roślin, a zwierzyna nie lubiła tam mieszkać zatem dziennie przechodził tam jakiś jeden, w porywach dwa patrole graniczne, bo nawet Klan Deszczu nie chciał tego miejsca atakować, ani zanadto sprawdzać. Jednak jeśli koty mają rehabilitować ranną, której z pewnością przyda się jakieś oparcie (a jak wiemy kot jest mało stabilnym oparciem) to takie stare wyschnięte drzewo się nada. Przy okazji blisko niego jest strumień wyznaczający granicę z Klanem Deszczu, co oznacza, że będzie z czego pić.

Czarny kocur po 20 minutach podróży zaczął słyszeć szum wody, a ziemia pod jego łapami stała się mniej wysuszona oraz bardziej wilgotna.

— Zaraz dojdziemy — Zwróciła uwagę Krucza Nadzieja wciągając głośno powietrze do nozdrzy. W tym samym momencie jej ciało się rozluźniło; niestety Fioletowa Łapa nie mógł myśleć o tym samym, gdy obok niego kroczyła Szczurza Łapa.

Dopiero teraz kot wytrącony ze swoich myśli usłyszał jak głośno oddycha uczennica. Najwidoczniej siedzenie cały dzień w legowisku i chodzenie do dwóch miejsc w klanie nie odbiło się dobrze na jej kondycji. Wygląda na to, że będzie musiała mieć przełożone mianowanie, bo raczej nie nadrobi takich zaległości zbyt szybko. Jeśli w ogóle wyzdrowieje.

— Napijemy się wody?
— Jasne — Medyczka się zgodziła i skręciła gwałtownie w lewo — Tutaj jest łagodniejsze zejście, więc będziesz mogła się napić w spokoju — Oznajmiła i obie zaczęły pić.
— Ty nie chcesz się napić?
Na Klan Gwiazdy daj mi spokój Szczurza Łapo.
Nie, dzięki — Miauknął chłodnym tonem i podszedł pod Starą Sosnę. Krucza Nadzieja z kotką zrobiły zaraz to samo.

Czarna medyczka oparła się przednimi łapami o pień i naparła na niego całą swoją siłą. Drzewo nie wydało żadnego ruchu ani dźwięku.
— Wydaje się być dość stabilne — Rzekła i machnęła ogonem dając znak żeby podeszli.
Fioletowa Łapa poczuł jak sierść mu się podnosi, kiedy kotka się o niego podpiera, ale zignorował to i szedł z nią u boku. Gdy już podeszli szara kotka oparła się o sosnę.

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Aug 14, 2022 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

- Kolor | Odnaleźć się | Tom 1 | gluestar -Where stories live. Discover now