Dxd 3

181 14 14
                                    

-To mój pokój zapraszam- usmiechnoł się przepuszczając mnie w drzwiach

- panie przodem - powiedział rozbawionym tonem co mnie trochę oburzyło

- Karollllll - wypowiedziałem jego imię w taki sposób jagby zabrał dziecku lizaka

- no już spokojnie- znów zaśmiał się bardziej nerwowo

- łap za pada

Mowiac to chłopak podał mi niebieskiego pada właczając jeden z ogromnych monitorów odpalił Minecrafta na koncie dla gości i pokazał jak mam dołaczyc. Jak na złość trafił mi się skin Alex a on miał zwykłego skina Steva. Naszczescie nie skomentow tego w dwuznaczny sposób

Chłopcy zakumplowali się na dobre razem spędzali czas w szkole i często po niej chodzili do szatyna grać gry. Znali się już na tyle że Karol zaczoł zauważać powoli że chłopak znaczy coś więcej niż tylko przyjaciel i chciałby o niego zadbać przy tym bardzo marzył aby bladyn to odwzajemnił. Zielonooki zastanawiał się nad tym długo, dniami i nocami. W dzień chodził markotny niż zawsze coraz bardziej nie zauważając jak olewajaco się zachowuje w stosunku do młodszego. Nocami nie mógł spać myślał czy homoseksualizm jest aż tak bardzo zły i czy nie zniszczy ich przyjaźni. W końcu raz się żyje i postanowił podzielić się swoimi obawami, i pytaniami bo czuł że nie może trzymać ich już w sobie.

Po szkole Karol postanowił kawałeczek odprowadzić kolegę. Zważając na to że nigdy nie widział nawet jak wygląda dom chłopaka.

- chodź w tą stronę - bladyn wydawał się totalnie rozluźniony, w końcu piątek koniec lekcji i weekend przed nim

- wiesz co? Teraz się zorientowałem że nigdy u ciebie nie byłem -powiedzialem udając zamyślonego, tak naprawdę miałem wrażanie że serce wyskoczy mi z piersi, jeżeli Hubert nie będzie chciał się przyjaźnić z gejem albo będzie obrzydzony jest bardzo dużo wersji w której nie będzie chciał mnie już widzieć na oczy

- a no fakt, moi rodzice są owiele surowsi niż twoja mama i nie pozwałają mi na żadne spotkania w domu ale też średnio są zadowoleni jak spotykam się z kimś poza szkoła - tak kłamał oni wogule nie interesowali się takimi sprawami ale gdyby ktoś obcy pojawił się u nich w domu to była by katastrofa

- szkoda jestem bardzo ciekawy twojego pokoju - starałem się jakoś rozładowac napięcie które teraz już chyba przeszło na blądyna - wiesz od ostatniego czasu myślie bardzo dużo o życiu i zastanawiam się nad jego sensem, głupio to brzmj- roześmiałem się z nerwów

- nie, coś ty, widzę że coś cię dręczy - usmiechnoł się pocieszająco jagby chciał żebym kontynułował, zawsze jego pozytywna energia mnie rozluzniała może aż za bardzo że pozwoliłem sobie na to

- słuchaj mimo wszystko będziemy przyjaciółmi tak? - oby to nie zabrzmiało tak źle jak myśle, chłopaka jagby to zszokowało i powoli nabierał podejrzeń co chce powiedzieć ale nie dowierzał w to

- n no tak - wymusił niepewnie

- boje się że to może wszystko zepsuć- przystanołem i zaczołem patrzeć się na swoje stopy nie wiedziałem jak to ująć żeby nie było jakoś bardzo wyniosłe i dziwne - słuchaj bo poprostu od jakiegoś czasu kurde

Zasmiałem się, spojrzałem na Huberta oklapnięta grzywka na czole wpatrujace się we mnie błękitne oczy no ideał jestem pojebany że nie mogłem zakochać się w takiej dziewczynie

- podobasz mi się - chciałem widzieć jego reakcje czy ucieszył się czy obrzydził czy może wogule go to nie rusza ale jak go znam to na pewno go to ruszyło, czemu musiałem mu to mówić teraz sprawiłem ze będzie się czuł gorzej zastanawiał nad naszą przyjaznią a tego nie chcę, chce żeby już zawsze był radosny i spokojny

- m mówisz s serio?- jego głos jagby ginął w ciele lekki jagby przygnieciony zaskoczony

Karol kiwną głową nie patrząc na Huberta, po tym co powiedział bał mu się spojrzeć w oczy.

- wiesz, przepraszam ale muszę to przemyśleć - bladyn odszedł szybkim krokiem i tylko widziałem z oddali jak otwiera furtkę patrzy w moją stronę przez ułamek sekundy i znika.

Potem jeszcze starałem się jakoś pocieszyć go pisząc i tłumacząc się ale Hubert był nie aktywny musiałem odpuścić żeby odpoczoł i przemyslał to na spokojnie

Dostałem powiadomienie że za 30 minut rozpocznie się live Doknesa Q&A. Przeglądał dalej prubujac oderwać myśli od blądyna, co jakiś czas patrząc czy może przypadkiem nie jest aktywny

1.531 nowych subskrybentów, 34 nowych członków na grupie Siemaszko.

Szatyn próbował zająć swoje myśli planowaniem odcinka, wymyślaniem contentu, myśleniem co jutro będzie dobrego na obiad ale stres przed tym co nadejdzie był jednak większy

Kliknąl na live Doknesa który miał się zaczynać już za chwilkę skupił się na nim i swoim wyobrażeniu jak by wyglądał w rzeczywistości. Narazie wszystkie myśli zostały przyciszone i została ta jedna skupiająca się na Doknesie. Ciekawe jaki jest nie wiele już myśląc chłopak podglosnił dźwięk założył słuchawki i postanowił skupić się całkowicie na livie.

- Witajcie, Ja jestem Doknes - YouTuber miał głębszy poważniejszy głos niż zazwyczaj dzięki czemu można było wyczuć lekkie zmiany w tonacji i posłuchać idealnego brzmienia każdej literki wypowiadanej przez niego, miód na uszach.- jedziemy z tym koksem, cześć widzowie, witam jeszcze raz, myślę że powolutku już możemy zaczynać

Na ekranie zamiast tła startowego pojawił się już odpalony Minecraftowy serwer. Mogliśmy zobaczyć część nie skończonego domku i skina chlopaka

- ile potrwa live i czy będzie zapis? Myślę że nie długo 30/40 minutek i nie będzie zapisu ale będzie odcinek

- Jakiej jestem orientacji? Podobają mi się i chłopaki i dziewczyny i tego nie ukrywam

-DxD is real? Co to dxd widzowie?

Karol postanowił napisać na czacie

Czat:

Dealereq- Witajcie. Doknesiku Jak możesz nie wiedzieć co to DxD no ale cuż DxD to jest ship wymyślony przez moich i twoich widzów rozumiesz Doknes x Dealer.

Anntq321- pozdrowisz?

Super_spike- omgg dealer !!

Dealereq- wiesz że my <3

Jak on mógł nie wiedzieć, ciekawe co odpowie. Mam nadzieję że również pała do mnie sympatią, może nie przesądzając ale teraz myślę że z DxD można by zrobić niezły kontent i wyświetlenia

...

Wow nawet diler jest na livie niezłe osiągnięcie teraz tylko nie wyjść źle

Czat:

Dealereq-wiesz że my <3

Truebluepillow- DILER

- Diler witaj co ty robisz na moim livie ? Zasmiałem się ale cały czas z tyłu głowy miałem sytuację przez którą nie mogłem zbytnio skupić się na czymkolwiek. I nie byłem z tego powodu zbytnio szczęśliwy

Czat:

massiq- DxD is real

Dealereq-haha ;*

Wowowo_0- Kiedy nagracie coś razem?

- Aha DxD nasi widzowie nas shippują, hm nawet nie byliśmy na jednym filmiku może coś wspominaliśmy o sobie ale żeby tak odrazu

W jego głowie narodziła się myśl gdyby tak poprostu teraz pokazać twarz na kilka sekund albo coś

- dobra ludzie słuchajcie wbijamy teraz 500 tyś subow i pokazuje twarz, ale tylko teraz podczas trwania live- kiedy nagrywam dla nich wszystki inne idzie nabok liczy się tylko jakoś i pomysłowość materiału

Jak grom z jasnego nieba ludzie klikali subskrybuj brakowało około 2 tysięcy

(1100 słów)

👽👽👽

~Pewna Miłość Która Przetrwa Wszystko~DxdWhere stories live. Discover now