- emmm... - wahał się
-no dalej jesteś w śród przyjaciół byqu - dodał mu otuchy mwk
- tak kochaŁEM
- Deler już nie przesadzaj z poprawianiem się że to było kiedyś przecież wszyscy wiemy że zawsze i wszędzie kochasz Damianka!- wykrzyknął żelazny, na co tritsus przewrócił oczami
- NIE JESTEM DAMIAN! - poprawiłem go
- yyhhhhyyy
- nie ważne - brązowowłosy zakręcił butelką. Wypadło znowu na Ernesta
- wyzwanie hah
- podnieś Łukasza (jack jack dla innych jack Frost)
- hahaha nicey🤙 z łatwością
- tylko uważaj na moją zgrabną dupcie - zwrócił mu uwagę podnoszony.
Ernest podszedł do niego i dał jedną rękę pod nogi druga pod plecy i podniósł go
Wszyscy oprócz doknesa zaczęli się śmiać i klaskać
Ernest zakręcił butelką wypadło na żelaznego
- prawda czy...
- prawda
- okejjj.. jeżeli idziemy już w te tematy czy IxZ is real?!(Inareq x Żelazny)?!
- oczywiście żeee..... - wszyscy patrzyli na niego z wyczekiwaniem - to nie jest prawda 😢
Po jeszcze kilku innych osobach w końcu był Hubert no.... Może nie dokońca bo tylko jego puste miejsce, sam on był w toalecie.
-Hubert chodź teraz Ty!- usłyszałem zza drzwi
- juzzz- powiedziałem i przypominając sobie jak tritsus siedzi na kanapie blisko za blisko Karola umilając się do niego, przyłazyłem ostre narzędzie powyżej nadgarstka
-no co tak długo?!- zwrócił uwagę zipek, jak już wyszedłem
- a no dirta stawiałem - uśmiechnąłem się pełen spokoju. Wszyscy się roześmiali
- no dobra praprawda czy wyzwanie?- zapytał Karol
- wyzwanie- odparłem niewiele myśląc, po chwili zorientowałem się jaki bład popełniłem
- DXD!!!- zaczęli krzyczeć jak opętani waliło tu alkoholem i wszyscy oprucz mnie byli mniej lub bardziej pijani
- POCAŁUJ DELERA PRZEZ 5 MINUT W UUU..- zaczał ktoś krzyczeć i wszyscy wiwatowali, wychwalając ten pomysł
- NII...! - prubowałem zaprzeczać o dziwo w moje ślady poszedł diler zwykle chętny na takie zeczy
- NIE!- nagle wszyscy umilkli i patrzyli na niego pytająco, on uśmiechnął się pijacko - no przecież żartuję - i znowu zaczeła się wrzawa aż w końcu zaczęli krzyczeć
- gorzko gorzko !!!
Karol złapał huberta za ręce, trafił w punkt
- ajj- na bank uslyszał cichy dźwięk wydobyty z blądyna
- co ci jest w ręce? - pytał szeptem żeby nikt nie słyszał nadal ich nie puszczając
- gorzko gorzko!- krzyczeli nadal pozostali nie zauważając toczonej się cichej rozmowy
Brązowowłosy był twarzą już kilka centymetrów od blądyna i dało się wyczuć jeszcze mocniejszy zapach alkoholu. Tak samo dłoń Karola już podwjała powolutku rękaw czarnej bluzy Huberta. Nie zdążył na szczęście.
Doknes zrobił kilka centymetrów w przód i złączył ich usta w pocałunku.
Chłopaki przestali krzyczeć gorzko i któryś z nich zakomenderował żeby włączyć stoper. Zaraz dało się słyszeć dźwięk pstrykanego zdjęcia ale osoby składające się na D x D nie miały aktualnie kontaktu z rzeczywistością. Szatyna zamurowało trwał tak nie ruchomo dopóty dopuki niebieskooki teraz jego złapał za ręce i przyciągał jeszcze bardziej. Poruszając delikatnie wargami. W końcu diler się otrząsnął i złapał jedną reką za plecy również bardziej przyciągając chłopaka.- 50 sekund zostało - dało się słyszeć
...
Pragnąłem przylgnąć do niego calym ciałem i patrzeć w te błękitne oczy nawet teraz, lecz nie ośmieliłem się otworzyć własnych balem się że to wszystko zaraz zniknie, dlaczego doprowadziłem się do tego stanu. Muszę myśleć trzeźwo i zobaczyć jego ręce, jak coś sobie przezemnie zrobił..
-40 sekund!
(550 słów)
👽👽👽
DU LIEST GERADE
~Pewna Miłość Która Przetrwa Wszystko~Dxd
FanfictionPewna miłość która przetrwa wszystko. Doknes x Dealer ( teraz Dilerek Minecraft) Można znaleźć w pośród toczonej się tu akcji poprzeplatane cytaty ze starszych odcinków DxD Poplątana historia Huberta i Karola, trochę szkoły trochę imprez, spacerów...