Mężczyzna wczorajszej nocy

72 18 1
                                    

Simon otworzył oczy. Światło wyglądające zza okna raniło jego oczy. Zakrył twarz przedramieniem. Wydał z siebie cichy jęk i odwrócił się na drugi bok. Poczuł straszny ból głowy i złapał swój brzuch. Miał wrażenie, że zaraz zwymiotuje. Dawno nie miał aż tak potwornego kaca. Ale nie ma co się temu dziwić. Zachciało mu się pić, to ma teraz tego konsekwencje. I to jeszcze z takim rozmachem... Co mu wtedy siedziało w głowie?! Powinien posłuchać się sklepikarza, który radził mu pić rozsądnie, a nie jak kretyn rzucać się na tą butelkę, jakby była wodą na pustyni. Światło było zbyt nieznośne, więc schował się pod kołdrę. To naprawdę dziwne, że leży teraz w łóżku. Nie pamiętał do końca wydarzeń z tamtej nocy. W jego głowie pojawiały się tylko przebłyski tamtych zdarzeń, ale nie ich pełny obraz. Pamiętał na pewno, że zwymiotował do śmietnika, a potem przy nim zasnął. No i był z nim jakiś mężczyzna, ale za żadne skarby nie mógł przypomnieć sobie jak wyglądał. A późniejszych wydarzeń już kompletnie nie pamiętał. Poczuł się trochę lepiej, więc zdjął z siebie kołdrę i powoli podniósł się do pozycji siedzącej. Rozejrzał się dokoła.

- O co tu chodzi? - zapytał cicho z niedowierzaniem.

Wnętrze, w którym się znajdował, było mu kompletnie obce. Dominowała w nim biel. Ściany nie posiadały gładkiej tekstury tylko pięły się po niej złotawe zawijasy i wzory. Jakby ktoś w ramach fantazji nadał im kształtów, bo gładka ściana wydawała się mu być zbyt prostacka dla osoby mającej mieszkać w tym mieszkaniu. A dowodziły tego eleganckie meble, które rozbudzały fantazję. Przykładem mogło być to, że falista rama łóżka przywodziła na myśl chmury na niebie. Kształty i materiały półek oraz biurka rozbudzały w chłopaku zainteresowanie. Aż miał ochotę dotknąć każdego elementu wystroju i sprawdzić czy to jest jego faktyczna tekstura. Nigdy nie widział takiego wystroju mieszkania. Bardzo odbiegał od tego, który panował w nawet najbogatszych domostwach enjerdzkich. Tam wszystko wydawało się być ciepłe i gościnne, a tutaj wszystko było zimne, dostojne oraz miało rozmach. Poczuł, że promienie słonecznie nie patrzą już na niego aż tak morderczo, więc powoli wstał i lekko zachwianym krokiem podszedł do okna.

- O kurwa! - wykrzyczał szeptem, a na jego twarzy pojawiło się przerażenie.

Znajdował się w strefie akumarskiej. Nerwowo zaczął poszukiwać w kieszeni należytej przepustki, ale zrozumiał, że jedyne co miał na sobie to były kalesony i to na dodatek rozpięte do połowy. Omal nie wrzasnął. Czy on...? Nie, to niemożliwe. To znaczy wiedział niby, że dochodzi do takich sytuacji, w których Akumarzy gwałcą Enjerdczyków. Nawet Sofia mówiła mu, że kiedyś jakaś kobieta próbowała położyć na niej ręce, ale mimo to nie wierzył, że coś takiego może się przydarzyć właśnie jemu. Nie uważał się za wystarczająco atrakcyjną osobę. Wpadł w jeszcze większą panikę, kiedy sobie przypomniał, że ktoś mu kiedyś powiedział o tym, że Akumarzy żyją w związkach z osobami tej samej płci. Kompletnie zapomniał o swoim kacu. Kucnął i złapał się za głowę. Co robić? Co robić? Jeszcze na dodatek był spóźniony do swojej pracy. Szef go wyleje. Na bank. On nienawidzi przecież spóźnialstwa. Może jednak wybaczy mu tą sytuację, jak zobaczy klękającym przed nim Simona błagającego o litość. Rzucił się w poszukiwaniu swoich ubrań, ale nie było po nich żadnego śladu. Wybiegł na przedokój. Zauważył, że na niebieskim tapicerowanym fotelu w salonie siedział jakiś mężczyzna. Simon zawahał się chwilę, ale wiedział, że w tej sytuacji każda sekunda jest na wagę złota. Nie mógł stracić pracy, bo inaczej nie będzie miał za co żyć, bo praca w restauracji dawała mu zbyt mały dochód.

- Przepraszam! Wie Pan może gdzie są moje ubrania? - spytał zdenerwowany po Akumarsku.

- W koszu na śmieci - odparł sucho nieznajomy.

W rękach trzymał gazetę, która zakrywała mu twarz. Błękitnooki zdziwił się i zdenerwował jeszcze bardziej. Zaczał przygryzać wargę.

- Co? Dlaczego tam są? - spytał chodząc zdenerwowany po pokoju.

Amor vincit omnia.Hikayelerin yaşadığı yer. Şimdi keşfedin