~3~

582 34 37
                                    

Uwielbiam ten remix uwu

--------------------------------------------------------

Pov.Niemcy

Minął tydzień od pokłócenia się z tatą. Brakowało mi naszego kontaktu.. Nawet bardzo brakowało. Może dla innych pokłócenie się z rodzicem to nic ale dla mnie nie. Z Rzeszą nie mieliśmy wcześniej dobrego kontaktu przez dzieciństwo i wcześniejsze lata gdy ojciec był inny ale teraz rozmawialiśmy normalnie ze sobą no i zjebałem. Poniosło mnie i wkurwiony nie kontrolowałem co mówie. W skrócie zacząłem wyzywać ojca i mówić mu że jest najgorszy i go nienawidzę. Potem wypomniałem mu dzieciństwo i na koniec jeszcze wywaliłem za drzwi.

-"Muszę z nim złapać jakiś kontakt i go przeprosić dlatego hmm" - pomyślałem i zacząłem się zastanawiać czy go zaprosić do siebie czy zadzwonić i porozmawiać przez telefon albo do kawiarni umówić się z nim na spotkanie. Uznałem, że najlepszą opcją będzie zaproszenie go do swojego domu i porozmawiać na spokojnie a nie gdzieś w publicznym miejscu a rozmowa i przeprosiny przez telefon to głupi pomysł. Napisałem do Rzeszy czy mógłby się spotkać dzisiaj i umówiliśmy się na godzinę 18. Wracam z pracy dzisiaj wcześniej o 16 więc taka godzina mi pasuje. Było jeszcze rano więc ogarnąłem się do pracy szybko , wsiadłem w samochód i pojechałem.

Pov. Rzesza

Obudziłem się dzisiaj jakoś wcześnie rano bo nie chciało mi się spać za bardzo. Zobaczyłem że mój syn do mnie pisze.

- O lol wreszcie - powiedziałem na głos czytając wiadomość że chce się spotkać. Umówiliśmy się na 18 więc mam 10 godzin. Ogarnąłem się jak codziennie rano i zjadłem jakieś śniadanko. Nie widziałem się już z soviecikiem kilka dni ale zdobyłem jego numer hehe ;3. Wreszcie mam jego numer od Polaka który ma od ruska XD. Było dzisiaj ciepło więc poszedłem na taras i rozłożyłem się z laptopem truskawkami i piankami na fotelu wygodnie. Położyłem sobie ogonek obok siebie i zacząłem oglądać yt z nudów zajadając się truskaweczkami. Postanowiłem napisać do soviecika. Skoro ja nie miałem do niego numeru to on do mnie raczej też nie ma. Włączyłem sobie playliste z moją ulubioną muzyką i zacząłem rozmowe od zwykłego ,,Hej" . Była 13 więc raczej nie śpi. Już traciłem nadzieje i myślałem że zna mój numer ale jednak w końcu odpisał coś.

-Hej?

Zacząłem z nim bardzo interesującą rozmowe.

-Co tam?

Nie no najlepsze co mogłem napisać do osoby która nawet nie wie z kim pisze XD

-Um dobrze a u Ciebie?

-Aaa też okej

-Co robisz?

-Nic ciekawego a powiesz mi z kim

mam zaszczyt pisać??

-Nie XD

Genialna odpowiedź Rzesza :))

Pov. Zsrr

Jadłem sobie spokojnie jabłko gdy ale nagle dostałem od kogoś sms-a. Myślałem , że to mój syn do mnie pisze ale zobaczyłem na ekranie obcy numer. Pisałem z nim chwile i w końcu spytałem się z kim mam zaszczyt pisać bo no to logiczne że chciałem wiedzieć. Niestety tak jak myślałem ta osoba nie chciała mi powiedzieć. Myślałem na początku , że to Rzesza ale wiem , że nie ma mojego numeru chyba że jakoś zdobył. Byłem mega ciekawy kto to jest ale poczekam sobie aż powie sam bo nie będę na siłe się pytać. Wyszedłem do lasu się przejść i zobaczyłem tam Polaka.

-" Kurwa "-pomyślałem i już miałem się odwrócić ale ten zaczął rozmowę. Nie że coś do niego mam ale nie chciało mi się z nikim gadać.

-No siema komuchu

- Hej - odpowiedziałem mu niechętnie- Co chcesz?

-A tak się witam z moim wujkiem - uśmiechnął się wtedy złośliwie. Jak ja momentami nie cierpie tego gnojka ale musze przyznać że jest dobrą osobą do picia.

-No dobra co tu robisz?

- Czasami tu przychodze bo tu jest cicho i spokojnie

-Racja - odpowiedziałem mu krótko

- Aaa jak tam zareagowałeś na to że Twój synek jest gejem? ~ - zaraz go jebne

-Jestem tolerancyjny więc wszystko jedno mi. Po za tym to jest mój syn więc niezależnie od jego orientacji i tak go kocham

-A jak tam relacje z Rzeszą ? ~~

- Weź bo zaraz Cie jebne. Nijak a jakie mają być?

-Nie kręcisz z Rzeszą?~ Przyznaj się Zs

-Nie nie kręcę bo NIE JESTEM GEJEM

-Pff zobaczymy - wtedy odwrócił się i poszedł w swoją stronę

-Wtf

Tak właśnie skończyła się ta dziwna rozmowa z nim. Poszedłem po tym bardziej w stronę miasta bo chciałem coś zjeść. Po 15 min dotarłem do jakiegoś sklepu i wszedłem do środka by coś kupić. Wziąłem jakieś słodycze, zapłaciłem i opuściłem sklep. Wracając do domu zobaczyłem tego nazistę ze swoim pieskiem.

-" Ugh szybko myśllll " - próbowałem coś wymyślić ale nic nie dałem rady. W pewnym momencie mnie zauważył i się uśmiechnął. Ugh jak ja go nienawidze.. jeszcze te jego uszy i ogon no ale dobra nie będę chamem.

-Hej - przywitałem się z nim jakoś

-Hejj - odpowiedział mi uśmiechnięty - Po co Ci słodycze iii gdzie idziesz?

-Do jedzenia i do domu - odpowiedziałem podirytowany. Jak ktoś wgl może go lubić nie rozumiem. Wsm jedyni jego znajomi to Imperium Japońskie i Faszystowskie Włochy.

- Chcesz wpaść do mnie jutro? - zapytał z nutką nadziei. Dało się to wyczuć. W sumie ciekawy jestem czy on na serio mnie kocha czy po prostu wszyscy tak pierdolą a inna jest rzeczywistość tylko , że jest np miły z zachowania i każdy uważa że mnie kocha. Zamyśliłem się tak na chwile

- Zsrr pytam się - ogarnąłem się i szybko mu coś odpowiedziałem zapominając nawet o co pytał

-Ee tak - powiedziałem cokolwiek. Wait tylko o co on pytał..

- Oki to do jutra - uśmiechnął się zadowolony i poszedł w swoją stronę. Do jutra??? Czekaj.. Ja pierdole.. Zgodziłem się by siedzieć z tą pokraką w jego domu. Nie no kurwa zabije się zaraz. Jak będzie się do mnie dobierał to wymyśle cokolwiek i wyjde z jego domu chyba , że mnie upije albo poda jakąś ,,herbatkę" a potem zgwałci. Nie no przesadzam aż tak pojebany chyba nie jest nie to co kiedyś. Kiedyś to by sie nie pierdolił ze mną i przy pierwszej lepszej okazji porwał i zgwałcił a potem trzymał w piwnicy i torturował i gwałcił dalej. Powtarzam się z tym gwałceniem ale kiedyś to serio był pojebany i tylko by sie ruchał. Co ja będę nad nim myślał po prostu mam nic nie pić u niego i tyle.

Nim się obejrzałem dotarłem do domu. Poszedłem do kuchni i wziąłem wódkę po czym wróciłem na kanape wygodnie włączając tv i zacząłem oglądać cokolwiek. Piłem coraz więcej i więcej aż w końcu się schlałem i zasnąłem. Tak wyglądał koniec tego "pięknego" dnia a jutro będzie jeszcze lepszy. Tylko wyczujcie ten sarkazm...

---------------------------------------------------------------------------

Słowa : 1090

Nie jestem gejem ~ || Zsrr x III Rzesza ||Where stories live. Discover now