Obudził się przed świtem. Spojrzał w okno przecierając oczy i dostrzegł, że nie ma na sobie ubrania. Popatrzył czułym wzrokiem na śpiącego partnera, który nadal na twarzy miał resztki niedawnego uniesienia. Był to dla czarnowłosego jak dotąd najpiękniejszy widok, jaki otrzymał ze strony Jimina.
Podziwiał go jeszcze przez długie minuty, aż nie wtulił się w jego nagie, ciepłe plecy.
Pocałował czule kark młodszego, uświadamiając sobie jedną, bardzo ważną rzecz.Po tylu trudnych latach... czuje szczęście. Prawdziwe szczęście.
A będzie ono trwać tak długo, jak będzie dla niego świecić jego Gwiazda.
/Po takim czasie ktoś to jeszcze czyta? Ktoś pamięta o tym skromnym kawałku amatorskiej literatury? Trzymajcie się ciepło <3
YOU ARE READING
Gwiezdny pył |Yoonmin|
Fanfiction-A co gdybym Cię zdradził? Zostawił? Oszukiwał cały ten czas? Dawał Ci nadzieję? -Załamałbym się. To byłby dla mnie znak, że nie jesteś ze mną szczęśliwy, a mnie zależy najbardziej na Twoim szczęściu... Jeżeli wolałbyś być z tą osobą... Pozwoliłbym...