#13

3K 70 7
                                    

Lexy
Ujrzałam uśmiech na jej twarzy i wiedziałam że nie pójdzie już tak łatwo...
-dobrze nic się nie stało...
-naprawdę?! - chłopczyk sieusmiechnął
-jasne- odwróciła się tak żeby widzieć moja twarz - jasne jak słońce, prawda Lexy. - uśmiechała się a jej czerwony oczy pokazywały ogromne porządanie.
-chyba kpisz...
-słucham? Nie rozumiem nie chcesz żebym wybaczyła twojemu bratku? - zbliżyła usta do mojego ucha- sadystyczna suką potrzebuje żebyś pozwoliła wyssać jej z ciebie trochę słodyczy. - wyszeptała mi do ucha. Na szczęście Tobby nic nie widział - wystarczy że powiesz jasne... - poczułam jej język na moim uchu. Spaliła buraka i porywczym ruchem wstałam szybko
-tak, tak jasne, jasne, jasne. Yuno skoro znasz mojego brata może wkońcu przedsrawisz mi swoją rodzinę?
-znasz moja siostrę, resztę poznasz na balu..
-och no tak bal! Teddy pójdziesz z nami przedstawię Cię rodzinie Yuno. - uśmiechnęłam sie z swojego planu zemsty. Lecz gdy zobaczyłam wkurzenie Yuno, odechciało mi się śmiać. Przełożyła tylko nogę na nogę i po chwili się uśmiechnęła. Obie nie nie co ja zrobiłam
-dobrze... Tylko ja za niego nie odpowiadam. Jeśli mój brat weźmie go za jedną z zabawek to nie zagwarantuje mu ratunku
-brat?!
-ratunku... - Tobby nie był chętny na bal, już wiedziałam, ale teraz nie ma odwrotu.
-Yuno! Nie mówiłaś że masz brata?
-nie pytałaś- uśmiechnęła się. Cwaniara jedna...
-Yuno ile masz rodzeństwa? - teddy spytała z strachem w głosie
-jest nas 6, 2braci i 3 sióstr, mój ojciec był w 3 małżeństwach więc nie jesteśmy do końca rodzeństwem bo mamy różne matki... Rozumiesz? -nigdy tego nie mówiła... Nagle jej wzrok złapał mój
~zadowolona? ~jej czerwone oczy krwawiły...

Takie króciótkie, żeby wzbodzic was ciekawość. ❤️
Wgl jak tam święta wam mijają🎄 ?
O i Jeszce następny rozdział to będę opisy postaci i takie tam
O i tak wam szepnę ten ala brat Yuno i brat Lexy między nimi ten teges🤫

Specjalna Przyjaciółka (Porzucone) Where stories live. Discover now