16. Gdy wywołujesz u niego zazdrość...

5.3K 167 96
                                    

Gdy wywołujesz u niego zazdrość mówiąc, że ktoś jest atrakcyjny

UZUMAKI NARUTO 🍥

Wasza przerwa od wykonywania misji powoli dobiegała końca, a wy czuliście się wyjątkowo znudzeni brakiem obowiązków. Nietypowe, prawda?
Po długich negocjacjach z Naruto zdecydowaliście się na obejrzenie jakiegoś starego filmu.

Spokojnie siedzieliście na kanapie wgapiając się w telewizor, gdy na ekranie pojawiła się całkiem znajoma twarz. Dopiero po chwili się zorientowałaś, że to aktor z którym oglądałaś dużo filmów, a nie poznałaś go od razu, ponieważ wyglądał jakoś... lepiej?

- Kurcze, nie wiedziałam, że wyglądał tak świetnie w młodości.- skomentowałaś ze zdziwienia pochylając się bardziej w stronę urządzenia.

- Hm? O kim ty mówisz, [Twoje Imię]-chan?- odezwał się niemalże od razu chłopak patrząc to na Ciebie to na ekran telewizora ze zmarszczonymi brwiami.

Ty spojrzałaś na niego przez ramię, jednak nie potrafiąc się powstrzymać wzrokiem ponownie wróciłaś do filmu.- O aktorze, głuptasie.- wytłumaczyłaś notując w głowie, że musisz sprawdzić czy znajdziesz więcej starych filmów z nim w roli głównej.- Kto by się spodziewał, że po odjęciu z niego dwudziestu lat będzie wyglądał jak ciacho?- oparłaś głowę o dłoń ciężko wzdychając w stronę telewizora.

Chłopak tylko z niezrozumieniem patrzył to na Ciebie to na aktora, który znajdował się aktualnie na ekranie. Że niby taki ktoś Ci się podobał? Proszę Cię, nie był on nawet w połowie tak atrakcyjny jak Naruto! A nawet jeśli to pewnie teraz jest jakimś pomarszczonym staruszkiem, który ledwo chodzi o własnych nogach.
Uzumaki cały czas sobie powtarzał, że nie ma się o co martwić.
- Wygląda przeciętnie, dattebayo.- odpowiedział odwracając wzrok od ekranu. Czy nie mogli już przejść do głównej fabuły?

- Czy ty go w ogóle widziałeś, Naruto?- zapytałaś z niedowierzaniem, patrząc na chłopaka wtedy, gdy tylko bohater znikł z ekranu by wrócić do głównego wątku filmu.
Po chwili do Ciebie dotarło co oznacza zachowanie blondyna, a gdy tylko to zrozumiałaś na twojej twarzy pojawił się szeroki uśmiech.- Czekaj, czy ty jesteś zazdrosny?- dodałaś ignorując twoje wcześniejsze pytanie oraz cały temat z nim związany.

- Oczywiście, że nie, dattebayo!- zaprzeczył od razu prostując się na swoim siedzeniu.- Po prostu myślę, że...- przerwał swoją wypowiedź widząc jak cicho chichoczesz z jego reakcji.- Nieważne, ten film i tak jest do bani.- mruknął zakładając ręce na klatce piersiowej oraz odwracając od Ciebie wzrok.

Przybliżyłaś się do niebieskookiego próbując złapać z nim kontakt wzrokowy. Po paru chwilach wreszcie udało Ci się to zrobić, a gdy wreszcie jego wzrok był wlepiony w Ciebie, ty uśmiechnęłaś się promieniście mierzwiąc mu włosy.- Nawet jeśli ten gościu jest przystojny to nie ma z Tobą szans.- powiedziałaś chcąc polepszyć mu humor, jednocześnie ręką wskazując za siebie w stronę telewizora.- Mój piękny chłopczyku.- zachichotałaś składając krótki pocałunek na jego czole.

Następnie wstałaś kierując się w stronę łazienki, cały czas czując na sobie wzrok blondyna.- Od samego początku o tym wiedziałem, dattebayo!

- Od samego początku o tym wiedziałem, dattebayo!

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Naruto Preferencje Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz