Naruto Preferencje

4. Gdy oglądacie razem film

UZUMAKI NARUTO 🍥

Gdy tylko się dowiedziałaś od Sakury, że Naruto boi się duchów, od razu postanowiłaś zrobić chłopakowi drobny żart.

Zaprosiłaś go do siebie pod pretekstem obejrzenia jakiejś komedii. Blondyn oczywiście się zgodził, gdy wspomniałaś, że naszykujesz także coś do jedzenia.
Tak, więc niczego nie świadomy przyszedł do twojego domu.

Wszystko szło po twojej myśli. Gdy tylko włączyłaś film, Naruto zaczął się w niego wpatrywać jak zahipnotyzowany pewnie bojąc się, że gdy odwróci wzrok to przed nim pojawi się zjawa.
Ty w tym czasie, niezauważona udałaś się do swojego pokoju. Narzuciłaś na siebie pierwsze lepsze prześcieradło, po czym podkradłaś się od tyłu do niebieskookiego.

Teraz wystarczyło poczekać na odpowiedni moment.

Gdy tylko straszna postać pojawiła się na ekranie, chwyciłaś za ramiona Uzumakiego krzycząc głośno 'boo!'.
Chłopak się wystraszył na tyle, że spadł z kanapy głośno krzycząc.

W tej chwili zaczęłaś się śmiać z miny Naruto.

- Chwila...- powiedział wciąż przerażony.- Duchy się nie śmieją, dattebayo!- wskazał w twoją stronę oskarżycielsko palcem. Następnie do Ciebie podszedł zrywając z twojej osoby prześcieradło.

Ty się tylko uśmiechnęłaś niewinnie, gdy patrzył na Ciebie złowrogim wzrokiem.

UCHIHA SASUKE 🍥

Zapomniałaś o tym, że miałaś się spotkać z Sasuke. Całkowicie Ci to wypadło z głowy, gdy tylko włączyłaś telewizor w którym akurat leciał jakiś dramat.
Planowałaś zobaczyć tylko piętnaście minut filmu po których miałaś zamiar wyjść z domu by zobaczyć się z Uchihą, ale akurat złożyło się, że w momencie kiedy miałaś wyłączyć urządzenie, główna bohaterka była o krok do odkrycia kto porwał jej siostrę.

Nie mogłaś się winić za to, że twoja ciekawość zmusiła Cię do zostania w domu i obejrzenia filmu do końca.

- Więc to robiłaś, gdy ja na Ciebie czekałem przez pół godziny?- słysząc za sobą głos bruneta automatycznie się spięłaś.

- Może się przyłączysz?- uśmiechnęłaś się przepraszająco klepiąc miejsce obok siebie.

Tak, więc oboje zaczęliście drobny maraton filmowy. Oglądaliście głównie produkcję, które były kontynuacją dramatu, który oglądałaś zanim pojawił się Sasuke. Na wasze szczęście twórcy nie ograniczyli się do dwóch części, przez co obejrzenie prawie całej serii zajęło wam czas aż do wieczora.

- Jeszcze jeden?- zapytałaś uśmiechając się w jego stronę promiennie.
Jednak twój uśmiech znikł, gdy tylko chłopak pokręcił przecząco głową.

Było już późno, nie dziwiłaś się chłopakowi, że powinnien już wracać do domu, ale z drugiej strony oglądanie bez niego nie przynosiło Ci takiej przyjemności.