Naruto Preferencje

8. Wyznanie miłości + pierwszy pocałunek

Wyznanie miłości + pierwszy pocałunek

[zostawiam wam wolną rękę na to jak zareagujecie na pocałunek oraz wyznanie]

UZUMAKI NARUTO 🍥

Od ostatniego spotkania z Uzumakim nie widziałaś go w ogóle. Cały czas chodziłaś na misję, nie miałaś wolnego czasu. W domu bywałaś tylko przechodnie - by się przebrać, wykąpać czy zjeść coś porządniejszego.
Zadania od Tsunade wciąż przybywały, a ty nie miałaś tyle szczęścia żeby zostać wysłana na jakąś razem z Uzumakim.

Takim sposobem minął miesiąc bez widzenia blond czupryny niebieskookiego.

- Wzywałaś, Hokage-sama.- powiedziałaś pewnie wchodząc do gabinetu Tsunade. Byłaś w nim tyle razy, że znałaś jego każdy zakamarek na pamięć.

- Jestem świadoma tego, że ostatnio mało przebywasz w Konosze.- odpowiedziała Ci blondwłosa kobieta nie obdarzając Cię nawet spojrzeniem.- Dlatego postanowiłam Ci przydzielić misję rangi D.

Westchnęłaś ciężko spuszczając głowę. Miałaś nadzieję na chwilę wolnego, a Tsunade przydzieliła Ci misję, które wykonują tylko genini, gdy ty już od dawna należałaś do grupy jōninów. Gdzie jest sens?

- Musisz zanieść zwój na północną część Konohy.- przesunęła w twoją stronę mapę na której kółkiem zaznaczyła jakiś pusty obszar.

- Ale to jest zwykłe pole.- mruknęłaś krzyżując ręce pod piersiami. Zmrużyłaś oczy dokładniej przyglądając się rysunkowi. Zdarzało Ci się tam bywać na spacerach i byłaś całkowicie świadoma tego, że oprócz trawy nic tam się nie znajdowało.

- Nie wybrzydzaj!- krzyknęła uderzając ręką o biurko, które niebezpiecznie zadrżało od jej siły. Przełknęłaś głośno śline patrząc na nią z niepokojem.- Jeśli dobrze Ci pójdzie to będzie to twoja ostatnia misja w tym miesiącu.

Skinęłaś potwierdzająco głową, ignorując fakt, że do następnego miesiąca zostało tylko kilka dni.
Następnie wyruszyłaś do wyznaczonego miejsca.
Nie spodziewałaś się tylko tego, że zastaniesz tam wielki wodospad połączony z czystym jeziorem.

To nigdy się tam nie znajdowało.

- [Imię]-chaan!- usłyszałaś dobrze znany Ci głos Uzumakiego. Odwróciłaś się w jego stronę, gdy ten wychodził z wody będąc w samych kąpielówkach.

-  Naruto?- burknęłaś zaskoczona pod nosem, gdy ten stał kilka metrów od Ciebie.- Co tu robisz? I skąd wziął się ten wodospad?

- Poprosiłem Yamato żeby go zrobił, dattebayo.- podrapał się dłonią po karku delikatnie przymykając oczy.
- Miało być romantycznie, ale Tsunade wysłała Cię tu trochę później niż sądziłem, przez co nie mogłem się powstrzymać przed kąpielą.

- Romantycznie?- powtórzyłaś mrugając kilka razy oczami w lekkim szoku.- Tsunade mnie wysłała...- otworzyłaś szerzej oczy wytykając w stronę blondyna palec.
- Zaplanowaliście to wszystko!

Blondyn przytaknął głową zbliżając się do Ciebie. Chwycił Cię delikatnie za dłonie, gdy ty patrzyłaś na niego z zaskoczeniem.- Chciałem Ci powiedzieć coś ważnego...- zaczął wpatrując się w twoje [kolor oczu] oczy.
- Kocham Cię, dattebayo.- wyszeptał ciepło się uśmiechając.

Nie czekając na twoją reakcję przysunął się do Ciebie złączając wasze usta w delikatnym pocałunku.