3

2.8K 100 32
                                    

Rozglądałam się po pomieszczeniu, ściany były czerwone, sufit biały, a podłoga miała jasno-brązowe panele, które wyglądały jeszcze piękniej gdy słońce na nie lśniło. Położyłam się na plecy zakrywając poduszką moją dolną część ciała. Komunista się uśmiechnął zboczenie i położył dłoń na moim udzie, głaskał je, to było przyjemne. Przez kilka minut wpatrywaliśmy się w siebie, chciałam oczywiście coś powiedzieć, ale sobie tego odmówiłam wiedząc, że to nawet nie ma sensu. Po chwili zabrał swoją dłoń, wstał i podszedł do swojej szafy z której wyciągnął dużą czarną bluzę, odwrócił i do mnie i rzucił ją w moją stronę. Załapałam oczywiście i nią do siebie przytuliłam.

-Możesz to ubrać, będzie ci zasłaniać dolną część ciała i chociaż nie będzie ci w niej zimno.- powiedział komun uśmiechając się delikatnie. Ubrałam na siebie bluzę i od razu poczułam ciepło, wtuliłam się w czarną bluzę i uniosłam wzrok na komuna, patrzył na mnie jakby zobaczył uroczego malucha. Ja się sama czułam jak małe dziecko w tej bluzie, bo była za duża heh.

-T.. To kiedy będę mogła wyjść, p..panie?- zapytałam z niepokojem w głosie, komun trzymał swoje ręce za plecami i podszedł do dużego okna, wpatrywał się w piękne drzewa i kwiaty.

-Myślę, że na razie sobie tu posiedzisz, a później cię wypuszczę, bo mam bardzo ważne spotkanie z innym krajem, kochanie.- powiedział poważnie. Ale czekaj..jakie „kochanie"? I od kiedy on mnie tak nazywa? Tak na niego patrzyłam gdy powiedział ostatnie zdanie, a on na mnie też, nie myślałam że mnie kiedykolwiek tak nazwie, dziwne.
Wstałam, podeszłam do komuna i go przytuliłam, dziwne uczucie, poczułam jak jego dłonie ładują na moich biodrach.

//na tyle dzisiaj haha :<

~ Niewolnica ~ ZSRR x Polska | Countryhumans| TYMCZASOWO ZAWIESZONE|Where stories live. Discover now