1.

4.8K 136 63
                                    

//A więc, Polska wygląda na początku tak: Ma na sobie czarną bieliznę i białą koszule. Ciemno-czerwone włosy, które jej sięgają do połowy pleców. I jak każda cudowna kobita, duże cycole i dupcia XD


Per. Polski
Kolejny dzień nastał. Chciałam chociaż raz zobaczyć piękne słońce które lśni. Ale i tak nie dało rady. Byłam uwięziona w piwnicy znanego wam ZSRR, strasznie się go bałam, ale też również trochę lubiłam. Przychodził do mnie rano, popołudniu i wieczorem, by sprawdzić czy ze mną wszystko w porządku. Przynosił mi dobre śniadanie, obiad i kolacje, kiedy jadłam, patrzył się na mnie swoim dziwnym i lekkim uśmiechem, zawsze na koniec się pytał "smakowało?", odpowiadałam że tak, bo jego dania były przepyszne! Czasami też, kiedy leżałam w łóżku, to przychodził i przede mną kucał, by mnie pogłaskać po włosach i dać całusa w czoło. Ja za to uśmiechnęłam się z podziękowaniem i odwracałam się na drugą stronę lekko się od niego odsuwając. Poczułam jak się lekko kocyk podnosi i poczułam ciepły dotyk na mojej szyi. Czy on mi chce coś zrobić? Um..nie myślę, zawsze był dla mnie miły, a czasami nie, ale to zależało jaki miał dzień, dzisiaj akurat był dla mnie strasznie miły i to mnie nie dziwiło. Kiedy jego dłoń lekko jechała w dół, poczułam lekkie dreszcze na moich plecach, nic z tym oczywiście nie robiłam bo się bałam, że mi coś może zrobić. Komunista powoli wkładał swoją dłoń pod koszulę którą na sobie miałam, lekko się od niego odsunęłam i powiedziałam: "Zostaw mnie..", po czym spojrzał na mnie i zabrał swoją dłoń. Słyszałam jak kroki się ode mnie oddalały, a ja się uśmiechnęłam sama do siebie, bo uniknęłam tej sceny gdzie mnie miał dotykać w miejsca, które są moją własnością. Wpatrywałam się w szarą ścianę, nie miałam nic szczególnie do roboty więc się po prostu w nią wpatrywałam. Za mną otworzyły się drzwi, ustawiłam się w pozycji siedzącej i popatrzyłam w stronę drzwi, zauważyłam ZSRR który niósł talerz z kanapkami, a w drugiej ręce trzymał sok jabłkowy. Dał mi talerz na kolana, a ten usiadł obok mnie i zaczął się bawić moimi włosami? Ogólnie nie zwracałam na to uwagi tylko jadłam myśląc,  jak piękny może być świat na zewnątrz.

-Myślałem nad tym, by cię może na kilka minut wypuścić na dwór, byś wzięła trochę świeżego powietrza.- powiedział z lekkim uśmiechem na twarzy. Ja się o mało co nie zakrztusiłam kanapką kiedy usłyszałam jego zdanie. Odwróciłam głowę w jego stronę i się szeroko uśmiechnęłam, pogłaskał mnie po włoskach, po czym wstał i wyszedł z pomieszczenia. Mi się aż chciało krzyczeć z radości na myśl, jak pięknie może tam być! Ale czy na pewno bezpiecznie? Cóż, warto próbować! Położyłam talerz na ziemie i wstałam rozciągając się, zauważyłam że drzwi były otwarte i chciałam stąd jak najszybciej wyjść, ale i tak wolałam poczekać, aż sam po mnie przyjdzie.

~ Niewolnica ~ ZSRR x Polska | Countryhumans| TYMCZASOWO ZAWIESZONE|Where stories live. Discover now