Część Dziewiąta.

68 4 3
                                        

I..... Zgodziła się, jedziemy na wycieczkę za 3 tygodnie, na 2 tygodnie do Krakowa. Napewno klasa się ucieszy, ja też się bardzo cieszyłam.

                    Dzisiaj piątek.
Ale szczęście nie trwało zbyt długo, dostałam kolejnego SMS.

*Nadawca :nieznany.*
* Odbiorca:Ja. *

I co nie słuchasz mnie, zerwij z tym Dawidem... Ślicznotko.

Teraz to już wiedziałam, że to Kacper tylko on nas ma na widoku. I wszystko wie.
Kacper siedział na ławce z kolegami, podeszłam tam.

~Posłuchaj mnie raz a wyraźnie.
Nie będziesz mi mówił.. A nie sory nie będziesz mi pisał SMS czy mam być, z Dawidem czy nie. Czy ja wyglądam na idiotke,  myślisz,że   się nie domyślam, że to ty? No pytam się coś?
Kim ty wgl jesteś żeby decydować o moim życiu no kim? Zwykłym smieciem jesteś i tyle. Więc odwal się od mojego związku i nie zwracaj mi dupy.

-Ale o co ci chodzi kobieto? - zapytał niby zdziwiony.

~Nie udawaj głupiego okej. To niby jak wytłumaczysz mi to.

Pokazałam mu te SMS.

-Ale to nie moje..

~Jasne a kogo? Świętego Mikołaja?

-Ale...

~Wsadź se gdzieś te twoje Ale. Nawet się na mnie nie patrz.bo ci przypierdole.

Odeszlam.

(kolega Kacpra)
Stary o co jej chodziło?

-Też chciałbym wiedzieć - odpowiedział.

Od tego zdarzenia minęło ok. 10minut.
                         (dzwonek)

Weszliśmy do klasy, i usiedlismy.

--Wszytko okej? - zapytał mnie Kuba.

~Jak najbardziej - uśmiechnęłam się.

Dzień dobry.
Dzień dobry proszę Pani.

Krótki apel.

Wasza nowa koleżanka Natalia, uwaga załatwiła wam wycieczkę do Krakowa za 3 tygodnie.

Widziałam, że cała klasa była szczęśliwa.

Adrian---- a na ile tam jedziemy?

Na 2 tygodnie.

Adrian----Oo jaaa.

Ale.... Chyba waszej koleżance należą się coś... Prawda! - powiedziała Nauczycielka.

Dzięki Natalia!!!! - powiedziała cała klasa.

A wracając do lekcji....

Same nudy (XD)

Po lekcjach.

Przyszłam do domu, zrobiłam się koło siebie zrobiłam resztę, swoich obowiązków.
O, zapomniałam jutro sobota! Jej!!!.
Zapewne Dawid mnie gdzieś zabierze.

                    Była godzina 03.00.             
Ja kreciłam się po łóżku jak nienormalna nie mogłam spać.
    *Nadawca ja*
*Odbiorca Dawid *

~Śpisz?
(Dawid) - Nie. Dlaczego ty nie śpisz?

~Nie mogę zasnąć.
(Dawid) - spróbuj, jutro się zobaczymy.

                Godzina 2.45

*Nadawca Ja*
*Odbiorca Dawid *

~Skarbie, przepraszam, że cię obudziłam ale dalej nie mogę spać.

(Dawid) - Skarbie, spokojnie.

                       Godzina 3.30.
Udalo mi się zasnąć.

                        Godzina 9.15
Obudziłam się, byłam lekko zmęczona, ale to nic.

Byłam o 14.30 umówiona z Dawidem, Adrianem, Kubą, Niną, Oliwią, Dominiką, i z Kaską. Jula ciągle była w szpitalu z Mateuszem!

Stwierdziłam jednak, że muszę się jeszcze troszkę położyć.

                Godzina 13.40.

Wstalam o nie zaspalam.
Fuck, szybko się ogarnęłam.
        Godzina 14.15.
Muszę już wychodzić!

Wyszłam z domu i byłam na miejscu już po 20 minutach.
Wszyscy już czekali z założonymi rękami.

- I co? Ostatnia. - powiedział Dawid przytulając mnie mocno.

~Sorka..

- Jasne...
-Idziemy - spytała się Oliwia.
~Tak.

Poszliśmy na boisko szkolne, chłopcy grali w piłkę nożną z jeszcze innymi chłopakami, a ja z dziewczynami rozmawiałyśmy. I tak do godzina 18.30 byliśmy.
O 19. 00  się rozstalismy i każdy poszedł do domu.
                             CDN.                            
Proszę o to kolejna część już bardzo długo wyczekiwana. Cieszycie się?
Jutro będzie kolejna część bo chce to nadrobić. Ale wybaczcie jeżeli, w tygodniu nie będzie jakieś czesci. Jak wiecie lub może i nie. Nauczyciele mieli strajk. I teraz musimy nadrobić tematy. I sprawdziany.
Wiec nie mam czasu na dodawanie.

Wszystkie informacje będą na bieżąco u mnie. Bay ❤️❤️😱

^^To Tylko Gra^^Where stories live. Discover now