- Moi rodzice będą się martwić, zadzwonią na policję! - pogroziłam, a on tylko się zaśmiał
- Już się nimi zająłem - odpowiedział
- O czym ty mówisz? - zapytałam zdezorientowana i wkurzona
- Spokojnie przecież ich nie zabiłem - podszedł do mnie i objął mnie w tali - Jest już późno, przygotuje ci kąpiel i pójdziesz spać
Czy on właśnie mi rozkazuje?
- Nie chce mi się spać - powiedziałam wyrywając się z jego objęć - Chce się dowiedzieć dlaczego tu jestem
- Może porozmawiamy o tym kiedy indziej - powiedział i wyszedł
Jest bardzo wkurwiający, ale w chuj pociągający.
Zapewne teraz się będziecie się zastanawiać dlaczego ja na niego nie krzyczę, dlaczego się nie rzucam tylko jedyne co to się na niego wkurwiam i dlaczego nie chce uciekać.
Nie będę uciekać bo wiem że i tak mi się to nie uda, widząc okolicę tego domu, nawet nie wiem gdzie dokładnie jestem.
Odruchowo chciałam sięgnąć po swój telefon, ale go nie miałam, westchnęłam i usiadłam sobie na jego fotelu obrotowym i zaczęłam się obracać. Po 5 minutach on wrócił.
- Chodź - powiedział, wstałam z fotela i poszłam za nim.
Zaprowadził mnie do łazienki w której pięknie pachniało wanilią.
- Rozbieraj się - oparł się o ścianę kiedy to mówił
- Słucham? - spojrzałam na niego - Przy tobie?
On tylko kiwnął głową
- Chyba sobie żartujesz, nie będę się przy tobie rozbierała - skrzyżowałam ręce na klatce piersiowej i oparłam się o dużą toaletkę, on zaczął się śmiać ze mnie.
- Oj skarbie - zbliżył się i przez to nie mogłam nigdzie się przesunąć - Nie wstydź się mnie myszko
- Po pierwsze nie jestem myszką, a po drugie nie wstydzę się - spojrzałam mu w oczy
- No to skoro się nie wstydzisz to się rozbieraj, albo ja to zrobię - przegryzł wargę, wpatrywałam się w jego usta ale po chwili zrozumiałam co robię i znowu wróciłam wzrokiem do jego oczu.
- No to proszę bardzo, mi się nie chce - powiedziałam, posadził mnie od razu na umywalkę i ściągnął bluzkę ukazują przy tym moje piersi w staniku, patrzył na nie, ale po chwili wrócił do rozbierania mnie.
Kiedy w końcu zostałam w samej bieliźnie, powiedziałam mu żeby wyszedł. Posłuchał się mnie.
YOU ARE READING
Jesteś Moja Skarbie
Teen FictionOn -chamski, arogancki, a jednak bardzo przystojny i pociągający Ona - Szczera, uparta, umie postawić na swoim, sumienna i bardzo śliczna Ale czy na pewno tylko na ich znajomości się skończy? Czy on nie okaże się fałszywym dupkiem? Opowiadanie będ...