Nagle poczułam delikatną woń kwiatów, jeszcze znużona otwarłam oczy i z wrażenia nie umiałam ich zamknąć...
Leżałam na ogromnym białym łóżku z elementami złota, meble były podobne. Całe białe z złotem ale nie to mnie tak zaskoczyło. zaskoczyło mnie to... Ten pokój był jakby kawałkiem lasu oddzielonymi przeźroczystymi ścianami, byłam tak zaskoczona że nie zauważyłam Deana, który siedział na fotelu;
-Spokojnie jesteś bezpieczna ! ~po tych słowach dopiero go zauważyłam
-Dean ! Co z Mattem ?! ~nie wiedziałam o co pytać najpierw
-A... no tak, jest cały i bezpieczny ! Jest u siebie w akademiku, usunąłem mu parę momentów z pamięci !
-Co ?! Jak... ~czy ja dobrze usłyszałam ?!
-Mam dużo umiejętności !
-Y... ~byłam nadal zaskoczona
-A tak w ogóle to, witaj w moim domu !
-Twoim domu ?! Dean, gdzie my jesteśmy ?!
-Spokojnie, tu będziesz bezpieczna !
-A co z Tomem ! ~miałam coraz więcej pytań w głowie
-... ~spuścił głowę
-Dean !
-Nie bój się nie będzie już Cię męczyć !
-Dean... Czy... Ty... go... za... ~spojrzałam na jego twarz
-... ~i już wiedziałam
-Nie ! Dean, nie zrobiłeś tego ! ~gwałtownie wstałam i pobiegłam do wielkich szklanych drzwi
Dotknęłam klamki a ona zrobiła się czerwona, nagle dotknął mojego ramienia;
-Nie pozwolę... Ci uciec... ! ~stwierdził
Gwałtownie odwróciłam się w stronę Deana, jego oczy pokazywały ogromny strach ale on chciał pokazać że się nie boi, przynajmniej tak mi się wydawało;
-Czego się boisz ?
-Utraty !
-Utraty ? ~chciałam uzyskać więcej informacji
-Ciebie !
A jednak myliłam się, mi pokazał swe oblicze ale dlaczego ja ?
-Dean ! Muszę wrócić !
-Gdzie chcesz wrócić ?! ~zapytał
-Nie wygłupiaj się !
-... ~uśmiechnął się złowieszczo i wstał
Kierował się w stronę drzwi...
-Do domu ! ~odpowiedziałam dla jasności
-Od dzisiaj to jest twój dom !
Wyszedł a drzwi zamknęły się za nim, podeszłam do tych drzwi i znów dotknęłam klamkę z takim samym rezultatem, tędy nie przejdę...
***
Chodziłam po całym pokoju w te i z powrotem, nie wiem czy tu w ogóle jest inne wyjście i co się dzieję z Deanem. Czyżby powrócił stary Dean ? Z zamyślenie wyrwał mnie dźwięk otwierających się drzwi, do pokoju weszły jakieś dwie dziewczyny, były tak samo ubrane;
-Witaj, od dziś będziemy Ci służyć ! Ja nazywam się Sally a to moja siostra Noor !
-Co ?
-Będą Ci pomagać ! ~nagle do pokoju wszedł Dean, służki się ukłoniły a ja stałam i nie wiedziałam co robić
-Nie potrzebuje, pomocy ! ~zaprzeczyłam
-To w takim razie będą Cię pilnować !
-Chyba żartujesz !
-Nie, mówię bardzo poważnie. Kotku...
-Nie mów tak do mnie !!!
-Musisz zrozumieć że ja mam tu wszelka władzę !
-Dean ! Ogarnij się !
-Kotku, to Ty w końcu zrozum...
-Co mam zrozumieć, Dean ?!
-Ych... Kiedyś Cię przed tym ostrzegałem ! ~powiedział i wyszedł
-Co ?
Nic nie rozumiem, nie pamiętam aby Dean mówił mi coś o takiej sytuacji... A może ze mną jest coś nie tak ???
YOU ARE READING
Porwana
Teen FictionWszystko było normalne, do puki się nie pojawiłeś. Zmieniłeś moje życie i już nigdy nie wróci do normy ale ja i tak chcę wrócić do domu. Chcę żyć jak dawniej, chcę usłyszeć Matta i Tesse, która kłóciłaby się z nim o jakieś pierdoły i tylko to. Czeg...