Przywidzenia - 2

1K 27 4
                                    


-Tu chyba ktoś był ~ powiedziałam bardzo cicho

-Spokojnie tu nikogo nie ma, musiało Ci się coś przywidzieć ~ powiedział spokojnie Matt ale rozejrzał się jeszcze po kuchni

Matt i Tessa usiedli w kuchni, na wypadek gdyby ten mężczyzna miał się pojawić znowu. A ja zrobiłam lemoniadę ale co jakiś czas spoglądałam się za siebie, żeby upewnić się że tego gościa tu nie ma ale cały czas czułam spojrzenie tego faceta. W końcu się przyzwyczaiłam i przestałam o tym myśleć. I Dołączyłam się w dyskusję Matta i Tessy ponieważ jeszcze chwila i by się zagryźli.

                                                                                     ***

-Eden, Tessa ! Bardzo dziękuję za gościnę ale muszę już iść ~ powiedział ale patrzył tylko na mnie

-Nie ma za co ! ~ powiedziałam i uśmiechnęłam się

-Jest za co ~ powiedziała Tessa i zrobiła złośliwy uśmieszek

Matt był przyzwyczajony do takiego zachowania z strony Tessy dlatego się tym nie przejmował, przytulił mnie na pożegnanie i pomachał do Tessy ale ona tylko się odwróciła i poszła w swoją stronę. Matt wyszedł a ja przebrałam się w piżamę i położyłam się na łóżku i włączyłam ulubioną piosenkę, której słuchałam na okrągło. Nagle dostałam wiadomość od nieznajomego numeru.

-Hej to ja !

-Kim jesteś ? ~ napisałam do nieznajomego

-Twoim przeznaczeniem !

-Co ? Nie pomyliłeś numerów ?!

-A jak masz na imię ?

-Eden

-To się nie pomyliłem, trafiłem idealnie 


-Kim jesteś ?!

-Mówiłem, twoim przeznaczeniem !

-Czy my się znamy ?!

-Ja ciebie znam ale ty mnie nie !

-Jak to ! ~ pomyślałam że to Matt ale ponoć go nie znam

-Normalnie, obserwuję Cię już bardzo dawna !

-Chyba żartujesz ! Niby co o mnie wiesz ! ~ byłam już przerażona ale nie chciałam żeby to było widać

-Twój najlepszy przyjaciel to Matt, chodzicie razem do liceum. Twoja współlokatorka jest dziwna i nie lubi Matta i nazywa się Tessa. Nienawidzisz jednej osoby to Camilla, szkolna przewodnicząca, która ostatnio oblała Cię skokiem. Coś jeszcze dodać ?! Adres twojego akademiku ?!

-Skąd to wiesz ?!

-Bo Cię obserwuję, mam dużo czasu i tylko jeden cel odkąd Cię ujrzałem po raz pierwszy !

Byłam załamana i nie wiedziałam co robić, weszłam pod koc, było mi ciepło i przyjemnie i z czasem zasnęłam.

                                                                                     ***

Rano jak się obudziłam dostałam jeszcze jedną wiadomość od tego nieznajomego.

-Nic nie odpowiesz ?! Nie zapytasz jaki cel ?!

W sumie byłam ciekawa, o co mu chodzi z tym ale trochę się bałam. Zawołałam Tessę ale jej nie było, spojrzałam na budzik i była 8:00. Zajęcia są za 15 min, zaspałam o nie, usłyszałam pukanie do drzwi. Otworzyłam i zobaczyłam Matta, który uśmiechał się od ucha do ucha i trzymał dwie kawy. Wpuściłam go i podał mi jeden kubek:

-Karmelowe cappuccino dla śpiącej królewny

-Dziękuję ale czemu nie poszedłeś do szkoły ?!

-Jeden dzień wolnego nam nie zaszkodzi

-W sumie tak ~ uśmiechnęłam się i usiadłam z Mattem na łóżko

Spojrzałam na telefon i byłam przerażona a Matt to chyba zauważył więc uśmiechnęłam się ale chyba mi nie wszyło.

-Czy coś się stało ?!

-Nie, po prostu źle spałam

-Eden ! Znam Cię od dziecka, wiem że coś się stało !

-Dobrze, powiem ci wszystko. Wczoraj wieczorem dostałam wiadomość od nieznajomego numeru !

-Co ?! ~ powiedział lekko przestraszony

Wzięłam telefon, odblokowałam i pokazałam mu naszą konwersację, widziałam że Matt był zaskoczony i dokładnie czytał każde zdanie. 

PorwanaWhere stories live. Discover now