Rozdział 6

26 3 0
                                    

Wstałam wcześnie. Dość wcześnie bo o 8 a były wakacje! Pierwszy dzień wakacji a ja zamiast spać do 11 wstałam o 8! No ale niestety już nie dałam rady zasnąć... Rozejrzałam się po pokoju, wzięłam telefon który leżał na białej szafeczke nocnej i zaczęłam przeglądać social media. Po jakiej godzinie zeszłam na dół do kuchni.

Kilka dni temu przeprowadziłam się tak już na stałe to bloku gdzie mieszkałam wcześniej tymczasowo z Monią. Do rodziców miałam z pół godziny drogi.

A więc tak jak wspominałam zeszłam na dół i zrobiłam sobie śniadanie. Usiadłam w salonie i włączyłam telewizje. Nareszcie mogłam pooglądać seriale które tak bardzo uwielbiałam! Wakacje! Tak długo wyczekiwane! Po chwili usłyszałam dzwonek do drzwi. Zdziwiona poszłam szybkim krokiem otworzyć zostawiwszy miskę z płatkami na mleku na stoliku.
- hej. Mam nadzieję że nie przeszkadzam i że cię nie obudziłem.-Odezwał się czarnowłosy o 2 lata starszy mężczyzna. To był brat Moniki. Miał ciemno brązowe oczy,prawie aż czarne. Był bardzo wysportowany i dobrze zbudowany, oraz DOŚĆ wysoki. Koło mert osiemdziesiąt pięć.
Ja byłam o około 11 cm niższa więc musiałam lekko umieść głowę żeby ujrzeć jego oczy. Tak jak zresztą dla większości mężczyzn.
- hej. Nie, nie przeszkadzasz. Wejdź.- odpowiedziałam z uśmiechem
Maks wszedł i usiadł akurat na moje miejsce gdzie jadłam śniadanie
- młoda jeszcze śpi?- zapytał. Chodziło o Monikę. Tak na nią mówił
- tak. Jeszcze śpi.
- widzę że ty też niedawno wstałaś- zlustrował mnie wzrokiem ( byłam w piżamie)
- nie śpię już od około godziny ale wybacz bo nie będę się przebierać tylko dlatego że zaszczycił mnie wizytą pan Maksiu!
- a może wielmożny pan Maksiu?
- hah! Chciałbyś! A teraz suń dupsko bo ja tu siedzę
- no jakoś nie widzę- wystawił język w moją stronę.
Zawsze lubił mniej wkurzać. No i jak zwykle wychodziło tak jak teraz że nasze docinki kończyły się przepychaniem.
Zła spróbowałam go odsunąć ale nie dałam rady. Chwilę pomyślałam i usiadłam na jego kolana.
- i co teraz? Ha!- krzyknęłam zwycięsko
On się zaśmiał po czym mnie przytulił mocno od tyłu i nie chciał puścić.
- ej!!! Daj mi wstać!
- nie. Będę cię tak dusić -pomyślał chwilę- i całować
- nieeee!
Po czym zaczął przykładać swoje miękkie wargi do mojego policzka i szyi. Próbowałam się wyrwać ale nie miałam szans. Czekałam grzecznie aż przestanie
W tej właśnie chwili weszła zaspana Monika w piżamie.
My byliśmy za bardzo zajęci sobą żeby ją zauważyć...
- ekhem...- powiedziała cicho chcąc zwrócić na siebie uwagę ale jej się to nie udało. Maks zaczął mnie specjalnie dotykać językiem po twarzy. Wiedział że tego nie lubię. To strasznie łaskotało przez co się śmiałam.
- ekhem!!!- powtórzyła głośniej.
Szybko przestaliśmy i zostając dalej w tej pozycji popatrzyliśmy na nią
- gdyby Maks nie był gejem bym pomyślała że jesteście parą- parschnęła śmiechem i poszła jakby nigdy nic do kuchni.
- haha...ale śmieszne...- warknęłam z ironią
Maks nic se z tego nie robił. Pocałował mnie jeszcze raz w policzek i puścił.
- nareszcie!- wstałam i wzięłam moją miskę że śniadaniem. Siadłam obok niego
- co masz dobrego?- zapytał po czym bez pozwolenia wziął moja łyżkę i spróbował- hm...niby jadłem śniadanie ale ...Mała! Zrobisz mi to samo!?
- sam rusz dupę stary koniu!- krzyknęła Monika po czym on poszedł do kuchni i zrobił sobie tak samo śniadanie. Wrócił w podobnym tempie co blondynka. ( Tak. Monika jest blondynką o zielonych oczach)
- a tak wgl czm zaszczyciłeś nas swoją obecnością?- zapytałam
- rodzice mówili że jutro jedziecie na dwa tygodnie na wakacje. Miałem przyjechać i zobaczyć jak wam idą przygotowania
- a tak serio?- odezwała się Monika bo widocznie nie uwierzyła w tą bajeczkę
- po prostu chciałem sprawdzić jak tam wakacje u was...heh. No przecież już 3 dni nie byłem! A wiecie że lubię was oglądać...szczególnie w piżamach..- patrzył na mnie i puścił oczko
- no faktycznie...-odparłam kładąc na niego nogi, po czym zajęliśmy się wszyscy oglądaniem seriali i opróżnianiem lodówki
***
Witajcie. Jak widzicie pojawil się kolejny rozdział. Jak na dzisiaj chyba wystarczy. Jutro może dodam kolejne 2-3...albo i więcej. Zobaczę ile będę miała czasu.
Bardzo proszę o polecanie tej książki i dawane swoich pomysłów. Wszystko mile widziane. Będę bardzo wdzięczna💝 To do następnego :*

Żar Miłości Czy Winorośl Przyjaźni?Waar verhalen tot leven komen. Ontdek het nu