Harry- Co ty tu robisz? - zapytałem.
Ginny spotkałem gdy wracałem do domu.
Przestraszyłem się, że może wszystko powiedziała już Hermionie.
- Rozmawiałam z twoją żoną - uśmiechnęła się szeroko.
- Ale o czym? - starałem się nie okazywać strachu i być spokojny.
- E tam... - westchnęła. - Plotki i takie tam... Babskie sprawy - zaśmiała się.
- Ginny...
- Oj już nie martw się - dotknęła mojego policzka, lecz szybko się od niej odsunąłem. - Jeszcze jej nie powiedziałam...
- Jeszcze?
- Mam warunek - uśmiechnęła się szeroko, a gdy zrobiłem pytającą minę, dodała: - Pójdziesz ze mną do łóżka, a ja nic nie powiem biednej Hermionie...
Poczułem wściekłość.
Teraz nie zawahałbym się i zabiłbym ją, lecz wolałem nie iść do Azkabanu tylko i wyłącznie przez nią.
Nie jest warta tego!- Coś ty powiedziała?
- To, co słyszałaś - uśmiechnęła się jeszcze szerzej. - Wybierz teraz.
Hermiona
Wciąż nie mogłam zrozumieć, po co Ginny przyszła...
Nawet nie wiedziałam, kiedy i jak tu wróciła. To było bardzo dziwne i mam bardzo złe przeczucie... Za dużo krzywdy mi narobiła, bym mogła myśleć inaczej...- Cześć kochanie - usłyszałam Harrego.
- Cześć - starałam się nie pokazywać, że "jestem w innym świecie". - Zjesz coś?
- Potem... - pocałował mnie w policzek.
- Była tu Ginny - powiedziałam po chwili milczenia.
- Widziałem - spoważniał.
- Nie orientujesz się po co przyszła?
- Nie.
Przez chwilę myślałam, że się denerwuje...
Nawet nie spojrzał w moje oczy, gdy rozmawialiśmy, ale to była chwila.- Ciekawe czego chciała... - westchnęłam. - Bo na pewno nie przyszła popatrzeć jak mieszkamy. Ja wiem jaka ona potrafi być.
- Nie martw się, skarbie - szepnął jakby niepewnie.
Nie wiem czy wymyślam, ale nie wiem co o tym myśleć... Harry dzisiaj zachowuje się dziwnie, chociaż może to że zmęczenia...
Nie wiem... nie wiem co myśleć...
- Harry?
Spojrzał na mnie.
- Wszystko w porządku?
- Po prostu jestem zmęczony - uśmiechnął się delikatnie do mnie.
A może to było sztuczne?
A może jestem zbyt przewrażliwiona?************************************
Hejo! 😘
Jak Wam się podobał rozdział?
Staram się, ale wena... 😒😒😒
Wybaczcie, że jest krótszy, ale sami wiecie (WENA...) 😑😑😑😑😑
Co u Was? Jak tam Wasze wakacje?
Bo u mnie czas tak szybko leci, że... Ochhhh 😞😞😩
Czekam na Wasze komki i gwiazdki!
💖Pozdrawiam💖
आप पढ़ रहे हैं
He come back || HP || Harrmione
फैनफिक्शनDruga część historii Trouble || HP || Harrmione Nie musisz czytać pierwszej części. Minęły lata, Potterowie wiodą szczęśliwe i radosne życie, jednak życie nigdy nie jest usłane różami... Kto powróci? Co się tym razem stanie? Jak skończy się TEN dram...