❈first meet❈

1.3K 48 4
                                    

Yoongi pov

12.06.2014

Wszedłem do kawiarni, gdzie miałem się spotkać z Hoseokiem. Dzwoneczek zadzwonił, a mnie powitało ciepłe „dzień dobry" od lady. Spojrzałem w tamtą stronę i zobaczyłem czarnowłosego chłopaka, uśmiechniętego szeroko. Mimowolnie również się uśmiechnąłem.

Jego uśmiech jest zaraźliwy, pomyślałem.

- Yoongi! – usłyszałem z prawej.

Zwróciłem w tamtą stronę wzrok, chociaż było mi trudno odwrócić oczy od tej czarnowłosej kulki szczęścia. Zobaczyłem machającego do mnie przyjaciela. Uśmiechnąłem się do niego delikatnie i zerkając jeszcze na chwilę na kelnera za ladą, udałem się do Hoseoka.

- Cześć, Yoon – powitał mnie młodszy.

- Kto to? – zapytałem, pokazując ruchem głowy na kelnera.

- Ciebie też miło widzieć, hyung. – burknął Hoseok i spojrzał za mnie. – Ten czarnowłosy?

Pokiwałem szybko głową.

- Jeśli dobrze pamiętam jak Tae mi mówił, ma na imię Jimin. – powiedział.

- Taehyung go zna?

- Chodzą razem do szkoły. Albo nawet do klasy? Nie jestem pewien, ale znają się.

- No to powiedz mu, że będę miała do niego sprawę.

- O proszę. – zaśmiał się. – Co ci się stało? Zakochałeś się w nim?

- Nie wiem – powiedziałem cicho. – Jest interesujący. – powiedziałem szczerze.

- Co panowie zamawiają?

Nad nami zabrzmiał ciepły, cichy głos. Spojrzałem do góry i zobaczyłem kulkę szczęścia. Ma śliczny głos.

- Ja poproszę karmelowe latte i ciasto truskawkowe. – powiedział Hoseok. – A ty, hyung?

- Ja... - ocknąłem się i popatrzyłem do karty. – Co polecasz? – zapytałem czarnowłosego kelnera.

- Osobiście.. – zaczął, nachylając się nad moim ramieniem. Poczułem jego oddech na szyi. – Polecam ciasto ananasowe i espresso. Mielimy kawę na miejscu.

- W takim razie poproszę. – uśmiechnąłem się do niego.

Odwzajemnił uśmiech i zapisał w notesie zamówienie. W między czasie przyjrzałem się jego twarzy. Ciemne, hipnotyzujące oczy, mały nos, pucułowate policzki i pełne, duże, różowe usta.

- To wszystko dla państwa? – zapytał cicho i spojrzał znowu na mnie.

- Tak, dziękujemy. - odpowiedział za mnie Hoseok.

Kelner od nas odszedł, ale nie za szybko odwróciłem od niego wzrok.

- Yoongi.

- Hmm?

- Ziemia do Min Yoongiego! – pomachał mi menu przed twarzą i wróciłem do żywych.

- C-co? – mruknąłem.

- Od kiedy ty lubisz ananasa?

- Dla tego mochi mogę polubić. – powiedziałem cicho i westchnąłem.

- Wow, chyba się serio zakochałeś. – zaśmiał się ze mnie.

- Cicho siedź. – burknąłem. 

❃❃❃❃❃❃  

✉wracam z kolejnym yoonminem💓

first love ⚣ yoonminWhere stories live. Discover now