Jimin pov.
Z impetem otwieram drzwi do sali gdzie leży dziewczyna. I co widzę?
Skuloną i całą zapłakaną Soo.
Powoli do niej podchodzę i otaczam jej malutkie ciało swoimi ramionami.Nic nie mówi tylko mocniej się do mnie przytula płacząc. Zaczynam ją głaskać po włosach i szepcząc uspokające słowa.
Dziewczyna w pewnym momencie się od de mnie odsuwa podciągając nosem.
~Przepraszam, przez ze mnie masz mokrą koszulkę
~ Moja koszulka jest teraz mało ważna, teraz najważniejsze jesteś ty
~ Dziękuję...
~ Za co?
~ Za to, że jesteś
~ Byłem, jestem i będę zawsze przy tobie
Dłużej nie wytrzymałem i pociągnełem tą małą istotkę do kolejnego przytulasa. Znowu zaczęła płakać ale mam nadzieję, że z szczęścia a nie z smutku. Chciałbym aby było tak zawsze. My przytuleni do siebie w przyjemnej ciszy tylko, że w innych warunkach a nie w sali szpitalnej..
YOU ARE READING
Pomyłka? || Park Jimin ✓ [Korekta]
Fanfiction❝ - To nie ma sensu. Ty ranisz mnie, ja ranię ciebię. Zerwijmy to zanim będzie za późno. O ile już nie jest za późno- ❞ ▶ Romance, Comedy ▶Książka w trakcie korekty