† [07. Why doesn't anyone believe me?]

9.6K 624 89
                                    

W błyskawicznym tempie odwracam swoją głowę, ale nikogo tam nie ma. Marszczę brwi i nie tracąc czasu na zgubne zachowanie chwytam moje ubrania i zakładam na siebie byle jak. Wybiegam z łazienki pozostawiając za sobą bałagan.

- Ally tam ktoś był. - mówię przestraszona kiedy wchodzę do pokoju siostry.

- Co ty gadasz ? - wyciąga z uszu słuchawki.

- Powiedziałam, że ktoś był w łazience gdy się kąpałam.

- Wymyślasz. - macha ręką przełączając piosenkę w swoim MP4

Wzdycham nie wiedząc co mają robić.

- Kiedy to prawda ! - mówię zrozpaczona.

- Odpuść. - zwraca się do mnie w rytm piosenki.

- Ally tu dzieje się coś dziwnego. - szepczę.

- Call my maybe ! -  ignoruje mnie śpiewając sobie cicho.

Wzdycham sfrustrowana.

Dlaczego nikt mi nie wierzy ?

                                                                       *  *  *

Budzę się przez głośne przeklinanie Ally. Zdezorientowana podnoszę się i spoglądam na jej poczynania. Szafa otwarta na oścież, a na podłodze walają się setki ubrań.

- Kurwa, to też nie pasuje ! - jęczy, przykładając do swojego ciała inny tiszert.

- Co ty robisz ? - pytam, przecierając zaspane oczy.

- No jak to co ? - spogląda na mnie. - Próbuję się ubrać w coś lekkiego. Będę myła samochód taty. - odwraca się do lustra.

- Przecież zawsze brałaś byle jakie ciuchy do mycia auta.

- No wiem, ale teraz mamy sąsiada obok, a przypomnę ci, że to jest to ''Ciacho'' - mówi, a ja wywracam oczami. - Nie idziesz dzisiaj do Klary ?

- Nie, mam wolne w sobotę i niedzielę. - mówię i przeczesuję palcami moje włosy. Wstaję i już mam wyjść z jej pokoju z zamiarem wejścia do swojego, ale powstrzymuje mnie jej głos.

- Gabrielle, pomóż. - jęczy, a ja wywracając oczami podchodzę do niej. 

- To będzie dobre. - wyciągam przypadkowe spodenki i tiszert, a ona się uśmiecha. 

- Ty to zawsze wiesz jak się fajnie ubrać. - cieszy się ja dziecko, zabierając mi z rąk ubrania. Po chwili zamyka już się w łazience.

Z westchnieniem idę przez korytarz docierając do mojego królestwa.

- Ciekawe w co ja się ubiorę ? - pytam sama siebie. Pogoda jest bardzo ładna, więc musi być to coś ''lekkiego'' tak jak uznała to Ally.

Wzdycham i wyciągam spodenki z flagą Ameryki, białą bluzkę i szelki.

                                                               *  *  *

- Dzień dobry. - mówię, kiedy wchodzę do kuchni. Widzę tylko Kristen. - A gdzie tata ? - rozglądam się lustrując pomieszczenia.

- W pracy. - mówi czytając gazetę i przegryzając jabłko.

Nie ma taty, nie ma śniadania. Ekstra.

Chwytam dwa jabłka na wypadek jakbym zgłodniała i wychodzę z domu. Od razu w oczy rzuca mi się  Ally i samochód cały w pianie. Spoglądam w bok i widzę, że tajemniczy mężczyzna kosi swój trawnik i przelotnie spogląda na Ally. Ja na jej miejscu nie robiłabym z siebie kompletnej idiotki, ale jak kto woli.

Vampire - Mysterious Man➡Z.M✅Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz