28. Max

23.3K 783 98
                                    

Nigdy nie spędziłem całego dnia z kobietą i to w dodatku z moją kobietą. I szczerze czułem, że się do tego przyzwyczajam. Po tym jak Lily powiedziała mi, że przyjeżdża jej przyjaciółka byłem w siódmym niebie. Sprawa sama się rozwiązała, bo nie będę musiał jej tłumaczyć dlaczego muszę wyjechać. Nie będzie sama kiedy mnie nie będzie, a o to martwiłem się najbardziej.

Gdy wróciliśmy do domu Lily zajęła całą kuchnię więc postanowiłem zaszyć się w gabinecie. Gdy w końcu mnie zawołała byłem zaskoczony tym jak seksownie wyglądała. Pierwszy raz w życiu nie wiedziałem co mam jej powiedzieć, poza oczywistym "wyglądasz ślicznie". Założyła długą obcisłą czerwoną sukienkę i ta w przeciwieństwie do pozostałych była na cieniutkich ramiączkach, które odsłaniały jej ramiona. A gdy się odwróciła mój kutas potężnie na nią zareagował. Z tyłu miała całkowicie nagie plecy. Sukienka była wycięta prawie do samego tyłka. Czułem się jak 16 letni napalony gówniarz gdy na nią patrzyłem więc naprawdę musiałem się ogarnąć, żeby tego nie zauważyła. Kolejnym zaskoczeniem było to, że świetnie gotowała, czego naprawdę się nie spodziewałem. A teraz od dłuższego czasu siedzieliśmy i naprzemiennie rozmawialiśmy, śmialiśmy się i znów rozmawialiśmy. Nigdy nie byłem zwolennikiem durnych rozmów o pierdołach ale z nią było inaczej. Ja naprawdę tego chciałem. Z każdą lampką wina Lily była coraz bardziej rozgadana ale nie była pijana.

W pewnym momencie wstała i powiedziała:

-Mam dla ciebie małą niespodziankę. Chodź ze mną

Spojrzałem na nią zdziwiony i odpowiedziałem :

--Co ty znów wykombinowałaś hmmm?

-Jeżeli ze mną nie pójdziesz to się nie przekonasz...

Wstałem od stołu i podszedłem do niej. A ona złapała mnie za rękę i poprowadziła korytarzem do naszej sypialni. Gdy zamknęła drzwi odwróciła się i podeszła do mnie wieszając mi się na szyi. Zaczęła całować mnie po uchu i schodziła coraz niżej w stronę szyi. Byłem w takim szoku bo wiedziałem czym miała już być ta niespodzianka dla mnie więc po cichu powiedziałem:

--Co ty robisz Lily?

Przestała mnie całować i dalej obwieszona rękami na mojej szyi powiedziała:

-Gdybyś jeszcze nie zauważył pocałowałam twoje ucho i szyję. Normalni ludzie tak robią Max

I zaczęła się śmiać składając kolejne pocałunki. Byłem tak podniecony, ale wiedziałem, że muszę zacząć trzeźwo myśleć więc powiedziałem:

-Lily to chyba nie jest najlepszy pomysł. Wydaje mi się, że to chyba za wcześnie. Nie chcę być tym na którego jutro nie będziesz mogła spojrzeć.

Nagle przestała i spojrzała mi prosto w oczy mówiąc po cichu:

--W tobą jest inaczej Max. W tobie się zakochałam a to zupełnie inna sprawa. A żeby stwierdzić czy na to za wcześnie po prostu musimy pierw spróbować.

Przystawiła usta do mojego ucha, pocałowała je i powiedziała:

--Jesteś tym, z którym chcę zapomnieć Max. I tym, z którym chcę spędzić resztę życia.

Nie musiała długo czekać na odpowiedź, bo gdy skończyła mówić przytknąłem swoje usta do jej i zacząłem gorączkowo ją całować. Podniosłem ją a ona owinęła nogi wokół mnie i w całości oddała pocałunek. Następnie podszedłem do łóżka i powoli ją na nim położyłem. Lily wyciągnęła rękę i przyciągnęła mnie do siebie, zaczęła rozpinać guziki mojej koszuli a gdy już to zrobiła zaczęła zataczać kółka na moim brzuchu. Wiedziałem, że dłużej już nie wytrzymam więc pewnym ruchem ściągnąłem jej sukienkę nie zważając na to, że właśnie ją porwałem a moim oczom ukazały się jej piękne piersi. Znów ją pocałowałem ale teraz również złapałem jej pierś. Ścisnąłem ją czując jaka jest jędrna i idealnie pasująca do mojej dłoni gdy nagle usłyszałem jak Lily jęknęła. Pocałowałem jej ucho i po cichu powiedziałem:

"No More Darkness" Waar verhalen tot leven komen. Ontdek het nu