3.

12.5K 296 75
                                    

Przecież wiedziałam, że ten dupek nie kupi mi butów bo nie zna mojego adresu.

Wstałam i po porannej toalecie spojrzałam w lustro. Niechlujny kok i dresy sprawiały, że mało wyglądem przypominałam porządną dziewczynę ale każdy może mieć dzień lenia - ja mam go codziennie.

Zeszłam po schodach, gdyż mój pokój znajdował się na piętrze i zrobiłam sobie śniadanie. Jem.. jem tą kanapkę i jem..

Nagle do drzwi dobiegło głośne stukanie a kawałki chleba wpadły prosto do gardła sprawiając, że zaczęłam się dusić. Pobiegłam do drzwi, otworzyłam je i dusząc się plułam na listonosza który zaczął klepać mnie po plecach. Cała akcja musiała komicznie wyglądać z perspektywy trzeciej osoby.

- przepraszam.. jadłam i pan tak zaczął stukać w te drzwi i niech pan zrozumie.. - tłumaczyłam się jak małe dziecko a rumieńce nie schodziły mi z polików.
- nic się nie stało, proszę się tu podpisać i o to pani paczka! - podał mi więc długopis, oparłam kartkę o framugę drzwi i podpisałam ją. - dziękuje. - rzekł gdy kartka z długopisem z powrotem wylądowała w jego dłoniach.

Położyłam paczkę na stole i wycierając ręce o dresy czytałam zawartość na kartonie.

"Może faktycznie jestem biurem FBI Nelo?"

Nelo, melo, elo. Nie lubię swojego imienia wrr..

O kurwa, to ten pajac z komunikatora wysłał mi tą paczkę! Oszalał chyba i to ostro.
Niech no znajdę telefon tylko. Otworzyłam paczkę, faktycznie były miętowe adidasy która zawsze chciałam. Wzięłam od razu też telefon i wysłałam do nadawcy wiadomość.

blackXlady: oszalałeś już do reszty facet. Skąd masz mój adres?

Donixx: biuro FBI mała.

blackXlady: dobra dobra.. już prędzej w zakonie wyląduje niż ty masz coś związanego z FBI. Gadaj skąd masz adres?

Donixx: ty jeszcze dużo o mnie nie wiesz, słoneczko ;*

blackXlady: I nie chce wiedzieć. Zniknij z mojego życia. Nie pisz do mnie i zapomnij wszystko co o mnie wiesz. Jesteś psychopatą!

blackXlady: ale buty sobie wezmę i potraktuje jako prezent.

blackXlady jest teraz niedostępna.

Miałam nadzieję, że weźmie sobie te słowa do serca.

Be my little oneWhere stories live. Discover now