{2}

1.4K 132 1
                                    

Laura była zakochana w swoim chłopaku od dawna. Spotykali się odkąd skończyli szesnaście lat. To było jeszcze zanim po raz pierwszy została miss, ale tak naprawdę nie miało to znaczenia. Nie dla Luke'a. On kochał ją za to kim jest w środku. Dlatego, gdy tego dnia kilka miesięcy temu Gemma pojawiła się na ich ognisku, nie poczuła się zagrożona. Była pewna swojego chłopaka i jego uczuć. Wielokrotnie rozmawiali o przyszłości i o przeprowadzce do innego stanu.

— Jestem pewna, że dzisiaj Mike się z nią prześpi — Laura była wręcz tego pewna. Pamięta, jaki jej młodszy brat był podekscytowany, gdy powiedział jej, że spotyka się ze starszą dziewczyną. Laura miała to gdzieś. Jej brat mieszkał na drugim końcu wyspy z ich ojcem łajdakiem, który odszedł od matki, bo znalazł sobie inną. Miała to gdzieś, bo tak naprawdę był jej przyrodnim bratem, z tą drugą kobietą, ale lubił się chwalić, a ona akurat odwiedzała ojca. Nie wiedziała, czy Gemma ją pamięta.

Laura uważała ją za zwykłą dziwkę i nie zamierzała o tym zapomnieć.

Opinia Gemmy ciągnęła się za nią, aż na drugi koniec wyspy.

Dziwka na zawsze pozostanie dziwką, a jej chłopak zdecydowanie nie był zainteresowany kimś takim, skoro ma ją.

— Dlaczego tak myślisz? — Luke obraca głowę w stronę swojej dziewczyny. Patrzy na nią ze zmarszczonymi brwiami, co robi dosyć często, gdy coś go zaskakuje.

— Bo jest zwykłą dziwką. Pamiętasz tę dziewczynę, z którą przespał się mój przyrodni brat?

— Tą, która go rozprawiczyła, a on pisał o tym na fejsie?

Laura kiwa głową.

— To ona — co za zbieg okoliczności, prawda?

Gemma nigdy nie opowiedziała tego Grace. Była na kilku uroczych randkach z tym młodym mężczyzną, a raczej po prostu chłopcem, a potem on zapytał czy jest dziewicą, gdy przyznała się, że nie, zaproponowała też parę nauk. O to cała historia. Bzyknęli się raz, chłopak pisał o tym na fejsie, wielkie mi halo.

— Żartujesz — Luke prawie krztusi się powietrzem.

— Nie żartuję, zobaczysz.

Luke nie chciał tego zobaczyć, nie chciał o tym myśleć. Musiał się przyznać przed samym sobą, że było coś w tej dziewczynie. Może ochota na policzenie jej piegów, a może jej obojętność do wszystkiego.

Wtedy usłyszał jej śmiech.

Pieprzony śmiech, który nie ma nic wspólnego ze śmiechem, a potem ona na niego spojrzała.

Poczuł to.

Wiedział to.

Chciała, żeby spojrzał, zrobiła to celowo, chciała zwrócić jego uwagę.

Odwrócił głowę w kierunku Laury.

— Mam ochotę na coś mocniejszego, ktoś, coś? — Laura tylko kręci głową. Daje jej szybkiego buziaka i wstaje. Sam nie jest pewien, co robi, ani czego chce. Nie, to akurat wie, ma ochotę na dużą ilość alkoholu.

— Ja pójdę — Ashton unosi swój tyłek z gałęzi, a po chwili oboje opuszczają imprezę.



Gemma sama nie jest pewna czego chce. Laura mierzy ją wzrokiem, jakby chciała jej coś powiedzieć, ale się bała. Mike ciągle się do niej przysuwa i ewidentnie ma nią ochotę. Luke gdzieś zniknął, a ona jest znudzona, samotna wśród ludzi..

— Woda jest dzisiaj ciepła? — zdejmuje klapki i wchodzi do oceanu. Mike idzie za nią, zawsze idą.

— Masz ochotę na spacer? — to pytanie jest ją zaskakuje. Kiedy ostatni raz była na spacerze? Kiedy ktoś chciał ją na niego zabrać? Ona tego nie potrzebuje, to nie jest to czego chce.

Przyciąga go do swoich pleców i zdecydowanie o niego ociera. Chce sprawdzić czy jest podniecony albo go podniecić, to nie ma większego znaczenia.

— Co robisz? — pyta z ustami przy jej uchu.

— A jak myślisz? — sięga ręką za siebie, żeby złapać go w kroku.

Może być dziwką, ale chociaż nie będzie sama.

— Jesteś niegrzeczną dziewczynką?

— Widziałam, jak na mnie patrzysz.

Wie, że to odważny ruch, ale nauczyła się już odczytywać takie znaki.

Wtedy coś uderza w ich głowy.

Puszka.

Pieprzona puszka ląduje obok nich.

— Chodź tu, kretynie — to Luke, woła Mike'a. Żadne nie jest pewien, dlaczego to robi. Gemma sądzi, że jest najbliżej — Mam ci coś do powiedzenia — Mike pozna jej brudny sekret, Luke już go zna, w końcu jest chłopakiem Laury. Czy to coś zmienia? To ją zawsze zastanawia.

— Teraz, kurwa?

— Teraz, kurwa!

— Nie uciekaj — mówi do niej, co ją rozbawia.

On nie wie, ale ona zawsze ucieka. Z resztą po co miałaby zostać? Ma tak namieszane w głowie, że nie rozróżnia dobra od zła.

On twierdzi, że to ona go uwiodła. Jednak to on uniemożliwił jej seks z Mike'm.

Kto jest bardziej winny?

Have a heart of stone [18+]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz